Nothing Phone (3) zadebiutuje już za kilka godzin! Nowy flagowiec z kontrowersjami w tle

Nothing Phone (3) oficjalnie zapowiedziany. Nowy flagowiec z kontrowersjami w tle
fot. Nothing

Po dłuższej przerwie firma Nothing powraca z kolejnym smartfonem z numerem trzy. Carl Pei i jego zespół nie tylko potwierdzili datę premiery, ale też uchylili rąbka tajemnicy w kwestii specyfikacji. Choć to dopiero przedsmak, już teraz wiadomo, że nie wszyscy fani będą w pełni zadowoleni.

Premiera zaplanowana. Nothing Phone (3) zostanie pokazany już w lipcu

Jak już wiemy od pewnegop czasu, Nothing Phone (3) zostanie oficjalnie zaprezentowany już dziś o godzinie 19:00 czasu polskiego. Wydarzenie odbędzie się w Londynie i  jak zapowiada firma,  będzie można je oglądać na żywo w internecie. To będzie pierwszy smartfon Nothing, który można określić mianem pełnoprawnego flagowca. W poprzednich modelach firma stawiała raczej na balans między ceną a wydajnością. Tym razem ma być inaczej,  zarówno pod względem specyfikacji, jak i podejścia do designu.

Zmiany, które nie każdemu się spodobają

Największą niespodzianką i dla niektórych rozczarowaniem będzie brak systemu Glyph Interface, który stał się znakiem rozpoznawczym urządzeń Nothing. W jego miejsce ma pojawić się nowe rozwiązanie o nazwie dot-matrix. Zamiast świateł LED pojawią się mikropunkty, które mają zapewnić większą funkcjonalność, np. możliwość wyświetlania powiadomień czy ikon aplikacji.

https://twitter.com/nothing/status/1929870704968606029

To dość odważna decyzja, biorąc pod uwagę, że dla wielu użytkowników właśnie Glyph Interface był jednym z powodów, by wybrać smartfona Nothing. Firma tłumaczy, że chce pójść w stronę bardziej praktycznych rozwiązań, ale nie wszyscy są przekonani, że to dobry kierunek.

Flagowa specyfikacja, ale i cena z wyższej półki

Nothing Phone (3) ma być napędzany przez procesor Snapdragon 8 Elite, co plasuje go w jednej lidze z najnowszymi flagowcami Samsunga, Xiaomi czy OnePlusa. W przeciekach mówi się też o ulepszonym aparacie z nową matrycą główną i możliwym dodaniu obiektywu peryskopowego, co byłoby nowością w ofercie Nothing.

Wydajność ma iść w parze z nowym podejściem do AI, a Nothing OS ma integrować sztuczną inteligencję na głębszym poziomie niż dotychczas, a sam system ma być lżejszy, szybszy i bardziej kontekstowy. Jak zapewnia Carl Pei, „AI nie ma być dodatkiem, tylko integralną częścią działania systemu”.

Cena? Według przecieków, wersja z 12 GB RAM i 256 GB pamięci ma kosztować około 799 dolarów, a model 16/512 GB – 899 dolarów. W przeliczeniu na złotówki oznacza to około 3700-4200 zł. To sporo jak na markę, która do tej pory przyciągała klientów przystępnymi cenami. Trudno więc dziwić się opiniom, że nowy model może odstraszyć część potencjalnych nabywców.

Co jeszcze może się pojawić na scenie?

Chociaż główną gwiazdą wydarzenia będzie Phone (3), możliwe, że podczas prezentacji zobaczymy również inne nowości. W kuluarach mówi się o pierwszych nausznych słuchawkach Nothing Headphone (1), choć ich oficjalna premiera ma być podobno przesunięta na wrzesień. Niewykluczone jednak, że producent pokaże teaser lub zapowiedź.

Źródło: Nothing

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!