Mam wrażenie, że odkąd Redmi stało się osobną submarką, a nie jedynie serią smartfonów rozwija się zdecydowanie szybciej. Teraz sam chiński producent zapowiedział światu, że pracuje nad telefonem z tylnym aparatem o rozdzielczości aż 64 Mpix i gotowe urządzenie już niedługo powinno trafić na rynek.
Megapiksele to nie wszystko, ale jest na co czekać
Na tę chwilę możemy mówić o trendzie aparatów o rozdzielczościach 48 Mpix. Co ciekawe są one wykorzystywane zarówno we flagowych urządzeniach różnych producentów (matryca Sony IMX586 lub Sony IMX582) jak i w średniakach oraz budżetowcach (matryca Samsung GM1). I wszystko wskazuje na to, że producenci pójdą o krok dalej i zaczną wykorzystywać matryce o rozdzielczości aż 64 Mpix. Oczywiście megapiksele to nie wszystko, ale patrząc na grafikę zaprezentowaną przez firmę Redmi bezstratne zbliżenie robi wrażenie. Oczywiście tego typu grafiki publikowane przez samego producenta musimy traktować z lekkim przymrużeniem oka, ponieważ często nie do końca odzwierciedlają one rzeczywistość, ale miejmy nadzieję, że chińska firma stanie na wysokości zadania.
64-megapikselowa matryca ma pojawić się także w nadchodzącym Xiaomi Mi MIX 4 oraz w Samsungu Galaxy A70S. W oficjalnym oświadczeniu Redmi opublikowanym w serwisie Weibo możemy jednak wyczytać, że to właśnie submarka Xiaomi chce być pierwszą firmą na świecie, która w swoim portfolio będzie posiadać smartfon z aparatem nowej generacji. Czy faktycznie wyścig ten wygra Redmi? Tego niestety na tę chwilę nie wiemy.
Zobacz także: Xiaomi Mi MIX 4 nie zadebiutuje w sierpniu. Co wiemy o nadchodzącej nowości chińskiego producenta?
Niemniej jednak jeśli rozwiązanie to trafi także do średniaków czy budżetowców i jednocześnie przyczyni się do poprawy jakości zdjęć (przede wszystkim w gorszych warunkach oświetleniowych) to nie mam nic przeciwko temu aby wrócić do wyścigu o ilość megapikseli w aparacie. Pozostaje nam czekać na kolejne informacje na ten temat!
Czekacie na nowości Redmi? Czy waszym zdaniem 64-megapikselowy aparat może przenieść jakość zdjęć mobilnych na zupełnie inny, nieznany dotąd, poziom? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!