Składany iPhone coraz bliżej. Apple może zawstydzić konkurencję

Składany iPhone nabiera realnych kształtów! Premiera w 2026 roku coraz bardziej prawdopodobna
Źródło: 9to5Mac

Apple od dawna uważnie przygląda się rynkowi składanych smartfonów. Podczas gdy konkurencja zdominowała ten segment, firma z Cupertino konsekwentnie pracowała w ciszy nad własnym podejściem do „foldów”. Teraz pojawia się coraz więcej wiarygodnych informacji sugerujących, że składany iPhone może zadebiutować szybciej, niż się spodziewaliśmy i być atrakcyjnie wyceniony.

Apple chce zaskoczyć nie tylko designem, ale i ceną

Jeszcze niedawno analitycy spodziewali się, że składany iPhone będzie kosztował nawet 2500 dolarów, co w Polsce mogłoby oznaczać cenę przekraczającą 13 tysięcy złotych. Według Ming-Chi Kuo, cenowy pułap miał odpowiadać prestiżowi urządzenia i nowości technologicznej, ale najnowsze dane wskazują na nieco bardziej optymistyczny scenariusz.

Raport firmy UBS, jednej z czołowych instytucji finansowych, sugeruje, że koszt materiałów potrzebnych do produkcji (tzw. BOM – Bill of Materials) ma wynieść około 759 dolarów. Dla porównania, Samsung za komponenty Galaxy Z Fold 7 płaci nieco więcej, bo około 790 dolarów. Biorąc pod uwagę marżę Apple, składany iPhone mógłby kosztować od 1800 do 2000 dolarów, co plasuje go nieco poniżej konkurencyjnych modeli.

Taka wycena wciąż pozostaje bardzo wysoka, ale nie tak szokująca, jak pierwotnie przewidywano. Co więcej, możliwa jest większa dostępność modelu niż początkowo sądzono, co może otworzyć nowy segment rynku dla Apple.

Technologia gotowa, ale Apple gra ostrożnie

Jednym z kluczowych wyzwań, z jakimi zmagają się producenci składanych smartfonów, jest widoczne zagięcie ekranu. To problem, którego nie udało się jeszcze w pełni rozwiązać nawet liderom rynku, takim jak Samsung. Według dostępnych przecieków, Apple w porozumieniu z Samsungiem i LG Display opracowało nową generację ekranów OLED, które mają znacząco ograniczyć ten defekt lub nawet całkowicie go wyeliminować.

Składany iPhone coraz bliżej. Apple może zawstydzić konkurencję
Źródło: GSMArena

Przełom ten miał zostać osiągnięty dzięki ścisłej współpracy z firmą Amphenol, dostarczającą zawiasy do MacBooków. Nowy iPhone Fold ma być niezwykle smukły: po złożeniu jego grubość wynieść ma około 9 mm, a po rozłożeniu zaledwie 4,5 mm. To oznacza, że może być cieńszy niż nawet nadchodzący iPhone 17 Air, który ma być najcieńszym iPhonem w historii.

Specyfikacja? Imponująca, ale nie bez kompromisów

Wersja testowa składanego iPhone’a ma być wyposażona w dwa ekrany: wewnętrzny o przekątnej 7,8 cala oraz zewnętrzny 5,5 cala. Co ciekawe, Apple może zrezygnować z Face ID na rzecz czytnika linii papilarnych wbudowanego w boczny przycisk. Takie rozwiązanie znane z iPadów Air i Mini. To decyzja, która może wzbudzić kontrowersje, ale też zapewnić bardziej niezawodne działanie przy różnych kątach użytkowania.

Na pokładzie znajdziemy również podwójny zestaw aparatówm który dedykowany będzie zarówno dla trybu rozłożonego, jak i złożonego. Całość ma być zamknięta w tytanowej obudowie, co zapewni odporność na częste składanie i potencjalne uszkodzenia mechaniczne.

Premiera dopiero za rok lub dwa

Apple, jak to Apple, nie zamierza się spieszyć. Wszystko wskazuje na to, że składany iPhone zadebiutuje dopiero w 2026 roku. Firma rzekomo planuje, by jego premiera była jednym z kluczowych wydarzeń na 20-lecie debiutu pierwszego iPhone’a. Do tego czasu gigant z Cupertino ma dopracować konstrukcję, zadbać o masową produkcję (prawdopodobnie z udziałem Foxconna i Luxshare) oraz dopiąć szczegóły techniczne.

Niektóre źródła sugerują, że iPhone 17 Air, czyli wyjątkowo smukły model planowany na 2025 rok ma być swoistym testem, mającym sprawdzić reakcję rynku na bardziej kompaktową konstrukcję. To może być pierwszy krok do pełnego przejścia na nowe formy projektowania urządzeń mobilnych.

Choć Apple tradycyjnie wchodzi na nowe rynki później niż konkurenci, robi to zwykle na własnych zasadach i często z sukcesem. Składany iPhone może nie być rewolucją samą w sobie, ale jeśli firma rzeczywiście rozwiązała problem zgięcia ekranu i zaproponuje konkurencyjną cenę, to Samsung i inni producenci foldów będą musieli przemyśleć swoje strategie.

Źródło: PhoneArena

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!