Pewnie nie jeden z was miał taką sytuację, że ktoś skopiował jego zdjęcie lub po prostu się podszywał. Nowe narzędzie Facebooka, które aktualnie jest w fazie testowej ułatwi użytkownikom ubieganie się o prawa do swoich zdjęć.
Problem ciągnący się od lat
Portal nie od dziś zdaje sobie sprawę, że kopiowanie zdjęć i podszywanie się pod ludzi to rzeczy na porządku dziennym. W końcu Mark Zuckerberg postanowił temu zaradzić. Wprowadził w fazę testową Rights Manager, który będzie miał za zadanie pomóc użytkownikom ubiegać się o prawa do zdjęć.
Jak to będzie działać?
Póki co narzędzie udostępnione jest nielicznym osobom w fazie testowej. Rights Manager będzie pozwalał użytkownikom na zgłaszanie praw do zdjęć i wysyłanie żądań związanych z usunięciem obrazów. Opcja ta pozwala nam monitorować fotografie udostępniane przez innych użytkowników portalu. Jedną z ważniejszych cech urządzenia, jest fakt, że jest ono w stanie monitorować również zdjęcia dodawane na Instagram. Skorzystanie z dostępnych opcji wymaga od nas wysłania do Rights Manager pliku CSV z obrazem oraz jego metadanymi. Po tej czynności dowiemy się, czy nasze zdjęcie zostało powielone.
Czego się obawiam?
Jest to jak najbardziej urządzenie na plus. Sprawi, że mniej osób będzie czerpało korzyści z podszywania się pod inne osoby. Jedyną moją i nie tylko moją obawą są jednak stronki na np. Instagramie z różnego rodzaju zdjęciami piesków, memami i tak dalej. Dzięki nowej funkcji Facebooka nie wiadomo, czy nie dostaną również rykoszetem popularne memy, które repostowane na Insagramie czy Facebooku są na okrągło. Do teraz nie wiemy, czy Rights Manager będzie kiedykolwiek ogólnodostępny.
Co sądzicie o postępowaniu Zuckerberga? Jak wam się podoba Rights Manager?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!