Jeśli mieszkacie w centrum dużego miasta, z pewnością choć raz mieliście problem z zaśnięciem wynikającym z hałasu w otoczeniu. Podobny problem mam ja – mieszkanie w centrum Krakowa ma zarówno swoje zalety, jak i wady. Aby poradzić sobie z tym problemem, często sięgam po słuchawki, które jednak są niewygodne podczas snu. Z pomocą nadciąga Amazfit!
Dobry sen ważniejszy niż kiedykolwiek wcześniej
Wartość snu zna każdy z nas – żadna kawa lub napoje energetyczne nie zastąpią dobrego, długiego snu. Wokół nas znajduje się pełno emiterów dźwięku, które skutecznie mogą pogorszyć jego jakość snu. Hałaśliwi ludzie za oknem, sieć barów w pobliżu, długa prosta umożliwiająca testowanie przyśpieszenia w BMW E36 z rozwierconym wydechem – to z pewnością nie są czynniki, które sprzyjają jego jakości. Te problemy dostrzegł także Amazfit, który – jak się zdaje – opracował idealne rozwiązanie tego problemu.
Małe i delikatne słuchawki mają być całkowicie nieodczuwalne podczas snu. Specjalne gumki na ich krawędziach zabezpieczą je przed wypadaniem z uszu. Dobra izolacja od otoczenia oraz dźwięki sprzyjające spaniu sprawią, że sen stanie się łatwiejszy i przyjemniejszy. Jednak to nie jedyna funkcja tych słuchawek – mają one również odpowiadać za monitorowanie parametrów snu, takich jak jego jakość czy długość poszczególnych jego faz. Bateria wystarcza na 12 godzin pracy, więc powinna wystarczyć na nawet dłuższy pobyt w łóżku.
Producent twierdzi, że słuchawki mogą zastąpić medytację czy tabletki nasenne. Jedna słuchawka waży zaledwie 1,78 g, co czyni ją jedną z najlżejszych słuchawek jakie znam. W zaśnięciu pomoże biblioteka pełna naturalnych odgłosów przyrody. Jest ona naprawdę obszerna i zawiera m.in. odgłosy wieloryba, deszcz, ptactwo powietrzne czy odgłos lasu w środku nocy. Każdy z pewnością znajdzie coś dla siebie.
Cena do najniższych nie należy
Kampania zorganizowana przez firmę Amazfit na portalu Indiegogo cieszy się dość sporą popularnością – do tej pory produkt zamówiło ponad 1500 osób, a kwota potrzebna do sukcesu kampanii dawno przekroczyła już ustalony limit. Słuchawki zostały wycenione na 69 dolarów (ok. 273 zł). Czy to dużo czy mało – według mnie troszkę dużo. W tej cenie można – w zależności od promocji – zakupić trzy pary słuchawek Redmi AirDots, które być może nie będą tak wygodne podczas snu jak omawiane słuchawki, ale do odtwarzania dźwięków przyrody z pewnością wystarczą.
Sam byłem początkowo bardzo zainteresowany tymi słuchawkami, jednak cena jest – przynajmniej dla mnie – trochę zbyt wysoka. Zdaję sobie w pełni sprawę, że konkurencyjne Bose Sleepbuds kosztowały przeszło 4 razy więcej, jednak na chwilę obecną nie widzę potrzeby wydawania takiej kwoty na taki gadżet. Ale w pełni rozumiem, jeżeli ktoś uzna tę ofertę za bardzo atrakcyjną. Wysyłka jest darmowa, do końca kampanii pozostało jeszcze 31 dni.
Co sądzicie o słuchawkach do spania od Amazfita? Jesteście zainteresowani ich kupnem?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!