Marka Black Shark, kojarzona dotychczas głównie ze smartfonami i akcesoriami dla graczy ponownie przypomina o sobie w segmencie urządzeń mobilnych. W sieci pojawiły się potwierdzone informacje o nadchodzącym tablecie gamingowym, który może okazać się jedną z ciekawszych premier tego roku, a zwłaszcza dla osób poszukujących kompaktowego sprzętu z dobrą wydajnością. Xiaomi nie odkrywa jeszcze wszystkich kart, ale to, co już ujawniono, zapowiada istotną zmianę w podejściu marki do projektowania tabletów.
Pierwszy tablet Black Shark ze Snapdragonem – nowy kierunek dla marki
Przez lata tablety Black Shark bazowały wyłącznie na układach MediaTek oraz Unisoc, co nie wszystkim graczom przypadło do gustu. Podzespoły te były poprawne, ale w segmencie sprzętu gamingowego często brakowało im mocy, a sama marka uchodziła za nieco zbyt oszczędną w kwestii flagowych rozwiązań. Nadchodzący tablet ma to zmienić i to dość wyraźnie.
W najnowszych przeciekach potwierdzonych przez serwis XiaomiTime pojawiło się zdjęcie płyty głównej oznaczonej symbolem Qualcomm SM8635P, co wskazuje na zastosowanie procesora Snapdragon 8s Gen 3. To układ należący do serii 8 i stworzony z myślą o wysokiej wydajności oraz dobrej efektywności energetycznej. Nie jest to absolutnie topowy chipset Qualcomma, lecz na tle wcześniejszych modeli Black Sharka stanowi ogromny krok naprzód. Przy odpowiedniej wycenie tablet może stać się urządzeniem o bardzo korzystnym stosunku mocy do ceny, zwłaszcza że rynek kompaktowych tabletów gamingowych nie jest przesadnie zatłoczony.
Co ciekawe, zapowiedzi nowego sprzętu pojawiły się nie tylko w regulacjach, ale także na oficjalnym profilu Black Shark Malaysia. To zwiększa prawdopodobieństwo, że projekt znajduje się już na zaawansowanym etapie i może wejść w produkcję szybciej, niż wielu przewiduje. Xiaomi inwestuje w tym roku w szeroką gamę urządzeń: od flagowych smartfonów po gadżety pokroju nowego smartwatcha Black Shark, a wejście z dopracowanym tabletem gamingowym jest logicznym uzupełnieniem strategii.
Kompaktowy ekran, wyraźnie gamingowy design i akumulator 7300 mAh
Jedną z najciekawszych informacji jest rozmiar ekranu. Nowy Black Shark ma otrzymać 8,8-calowy wyświetlacz, co plasuje go wśród kompaktowych tabletów, zbliżonych wielkością do Xiaomi Pad Mini czy Redmi K Pad. To segment sprzętu, który wielu użytkowników bardzo ceni.
W sieci pojawiły się też zdjęcia obudowy, które zdradzają charakter urządzenia. Tył ma mocno gamingowy sznyt, z ostrzejszymi liniami, akcentami stylistycznymi typowymi dla Black Sharka i niewielką wyspą na podwójny aparat. Nie zapomniano o charakterystycznym logo „S”, które jest znakiem rozpoznawczym sprzętów tej marki. Warto jednak zaznaczyć, że design może budzić skrajne opinie, ponieważ jedni docenią drapieżny wygląd, a inni uznają go za nieco przesadzony.
Jeśli chodzi o pojemność baterii, to przewija się wartość 7300 mAh. To wynik poprawny, choć nie spektakularny, jak na tablet gamingowy. Jeżeli producent zdecyduje się na agresywniejsze odświeżanie ekranu czy rozbudowany system chłodzenia, to czas pracy może nie powalać, ale dopóki nie znamy szczegółów dotyczących optymalizacji, to trudno wyciągać ostateczne wnioski.
Tablet ma trafić na rynek w wersji z 12 GB RAM i 256 GB pamięci wewnętrznej, ale możliwe są też inne warianty. Co ważne, Xiaomi rozważa pozostawienie gniazda na kartę pamięci, co w segmencie gamingowym nie jest dziś standardem, a może okazać się dużą zaletą dla osób gromadzących sporo danych i gier.
Co wiemy o funkcjach dodatkowych i możliwej dacie premiery?
Black Shark zapowiada „system chłodzenia o charakterystycznej konstrukcji”, ale nie zdradza żadnych szczegółów, więc nie wiadomo, czy będzie to nowatorskie rozwiązanie, czy jedynie marketingowe określenie usprawnionej wentylacji pasywnej. Biorąc jednak pod uwagę historię marki, to można zakładać, że chłodzenie odegra kluczową rolę, a szczególnie gdy w grę wchodzi seria Snapdragon 8.
Mimo rosnącej liczby przecieków oficjalna data premiery nadal pozostaje tajemnicą. Biorąc jednak pod uwagę aktywność profilu Black Shark Malaysia oraz pojawienie się urządzenia w dokumentacji regulacyjnej, bardzo prawdopodobne jest zatem, że debiut odbędzie się jeszcze w najbliższych tygodniach. Xiaomi z reguły nie promuje produktów z dużym wyprzedzeniem, a to może oznaczać, że model znajduje się już w końcowym etapie przygotowań.
Źródło: XiaomiTime
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!