Jak wiemy, urządzenia Apple mają to do siebie, że są naprawdę kruche w kryzysowych chwilach. Upuszczenie telefonu lub przypadkowe zahaczenie zegarkiem o futrynę często kończy się rozbitym szkłem. Wygląda jednak na to, że w przypadku tego drugiego, amerykański gigant może pracować nad jakimś rozwiązaniem…
Apple Watch Rugged
Każdy posiadacz zegarka Apple wie, że jeśli chce używać tego urządzenia w bardziej wymagających warunkach, musi liczyć się z możliwością uszkodzenia lub z koniecznością zakupu odpornego futerału. I w zasadzie rynek tego typu gadżetów wygląda całkiem nieźle, co widzę też po swoich znajomych – większość z nich ma Apple Watch w jakiejś ochronce.
Teraz jednak przecieki sugerują, że Apple może planować wprowadzenie wariantu odporniejszego na uszkodzenia. Byłaby to jednak opcja, podobnie jak Apple Watch SE zaprezentowany w 2020 roku, tylko dla naprawdę zainteresowanych. Dodatkowo informacje sugerują, że Gigant z Cupertino może także przygotowywać jakieś rozwiązanie, które poprawi znacznie śledzenie aktywności podczas pływania z zegarkiem.
Obecnie niestety nie ma żadnych doniesień na temat planów oficjalnej premiery wytrzymalszego zegarka, ani nawet sugestii cenowych. Niektórzy sugerują, że może to być najwcześniej w 2022 roku, jednak warto mieć na uwadze to, że w przypadku Apple wszystko może zmienić się w ostatniej chwili i ostatecznie takie urządzenie może nigdy nie trafić na rynek.
Natomiast z ciekawszych informacji na temat nadchodzących Apple Watch Series 7, to niektóre doniesienia wskazują na to, że odświeżony zegarek może dostać jakieś rozwiązanie, które nieinwazyjne monitorowanie poziomu glukozy we krwi.
Co myślicie o takiej wersji Apple Watch? Czekacie na premierę nowych zegarków?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!