OnePlus przygotowuje się do jednej z najgłośniejszych premier nadchodzących miesięcy. Model OnePlus Ace 6T zapowiadany jako kolejny krok w stronę bardziej wydajnych, a przy tym przystępnych cenowo urządzeń coraz częściej pojawia się w przeciekach i testach. Producent stopniowo odsłania kolejne elementy układanki, a informacje z benchmarków i materiały wizualne pozwalają już dziś nakreślić dość wyraźny obraz tego, czego można się spodziewać po nowym superśredniaku. Choć projekt nie jest pozbawiony wad, to wizja urządzenia skupionego na mocy i długim czasie pracy zapowiada się wyjątkowo interesująco.
OnePlus Ace 6T ujawnia pełną moc
Najlepszym potwierdzeniem ambicji nowego modelu są wyniki z Geekbench, gdzie urządzenie pojawiło się jako OnePlus PLR110. Smartfon działał na nowym Snapdragonie 8 Gen 5, czyli układzie, który dopiero nadchodzi na rynek. Zgodnie z wpisem, procesor wykorzystuje kombinację ośmiu rdzeni pracujących na bardzo wysokich taktowaniach oraz grafikę Adreno 840, co już teraz daje realnie flagowe rezultaty.
Wyniki testów, czyli niemal 3000 punktów w teście jednordzeniowym i ponad 10 000 w wielordzeniowym pokazują, że układ nie tylko przegania wielu poprzedników, ale też może zawalczyć z najdroższymi smartfonami 2025 roku. Jeśli oprogramowanie testowe nie było finalne, można spodziewać się jeszcze lepszych rezultatów w wersji produkcyjnej. OnePlus potwierdził również obecność 16 GB pamięci RAM, a przecieki mówią o wariantach z nawet 1 TB szybkiej pamięci UFS 4.1. Do tego dochodzi Android 16, co oznacza długoterminowe wsparcie i większą optymalizację pod nowy układ Qualcomma.
Ekran także zapowiada się jak jednostka rodem z droższych modeli. Mowa o 6,8-calowym panelu OLED o rozdzielczości 1.5K i odświeżaniem 165 Hz. Tak wysoka częstotliwość nie jest już rzadkością, ale wciąż pozostaje domeną gamingowych smartfonów i najwyższej klasy flagowców. W dodatku urządzenie ma korzystać z ultradźwiękowego czytnika linii papilarnych, co zwykle nie pojawia się w tańszych konstrukcjach.
Pod względem designu Ace 6T idzie w stronę minimalizmu. Ujawnione rendery, opublikowane przez znanego leakstera @evleaks potwierdzają metalową ramkę i jednolitą, prostą bryłę przywodzącą na myśl tegorocznego flagowca marki. Największą zmianą konstrukcyjną jest jednak moduł aparatu z dwoma obiektywami, co stanowi świadomy krok w stronę oszczędności. OnePlus wyraźnie uznał, że koszty lepiej przeznaczyć na wydajność i baterię niż na wszechstronny moduł fotograficzny.
Ogromna bateria i nieco skromniejszy aparat. To świadome kompromisy
Jednym z najczęściej podkreślanych elementów jest bateria o pojemności około 8000 mAh. W czasach, gdy flagowce nadal rzadko przekraczają 5000 mAh, tak duże ogniwo może diametralnie zmienić wrażenia z użytkowania. Co więcej, OnePlus obiecuje ładowanie o mocy 100 W, co powinno zredukować obawy związane z czasem uzupełniania tak dużej baterii.
Kamer jest mniej, bo tylko dwie z tyłu, co dla jednych będzie minusem, a dla innych sygnałem, że producent przestał bawić się w niepotrzebne sensory. Główny aparat będzie miał 50 Mpx i optyczną stabilizację. Do tego dojdzie 8-megapikselowy obiektyw ultraszerokokątny, a z przodu pojawi się natomiast 32-megapikselowa kamera do selfie. To solidny zestaw, ale nie nastawiony na bicie rekordów fotograficznych.
OnePlus Ace 6T ma trafić do sklepów w kilku klasycznych kolorach: czarnym, zielonym i fioletowym, ale wisienką na torcie ma być specjalna edycja Genshin Impact, co także wpisuje się w gamingowy charakter urządzenia.
Jak Ace 6T wpisuje się w nową strategię OnePlus
Jeśli wszystko się potwierdzi, to OnePlus Ace 6T może stać się jednym z ciekawszych modeli przełomu 2025 roku, a zwłaszcza w kontekście relacji ceny do możliwości. Producent rezygnuje z teleobiektywu i wszechstronnego zestawu kamer, ale zamiast tego stawia na surową moc, świetny ekran i ogromną baterię. Pytanie tylko, jak społeczność przyjmie taki kompromis? Dla części użytkowników będzie to strzał w dziesiątkę. Inni mogą oczekiwać bardziej zrównoważonej specyfikacji, czyli takiej, jaką oferowały poprzednie generacje modeli „R”.
Pewnym jest jednak, że Ace 6T już teraz pokazuje, że OnePlus nie zamierza porzucać „zabójców flagowców”, ale tym razem w bardziej dojrzałej, przemyślanej formie.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!