Ilość przecieków dotyczących OPPO Reno potrafi przyprawić o zawrót głowy. Wiele z nich zapewne nie odnajdzie odzwierciedlenia w rzeczywistości, ale o nowości chińskiego producenta wiemy już prawie wszystko. Firma postanowiła wyciągnąć konsekwencje wobec pracowników odpowiedzialnych za ujawnienie tajemnicy!
Aparat do selfie miał pozostać tajemnicą
Cała sprawa dotyczy tak naprawdę innowacyjnego wysuwanego panelu skrywającego aparat przedni. Chiński gigant nie chciał by informacja na jego temat pojawiła się w sieci przed premierą. Oczywiście sama specyfikacja także objęta jest tajemnicą, ale dopiero ujawnienie informacji o przednim oczku przelało czarę goryczy. Kary są ogromne. Osoby bezpośrednio odpowiedzialne za wyciek danych dotyczących OPPO Reno będą musiały zapłacić aż 500 000 juanów co daje nam około 285 000 zł. Jednocześnie chińska firma zmusiła pracowników do złożenia obietnicy, że następne nowości pozostaną tajemnicą. To może oznaczać, że nadchodzące smartfony OPPO poznamy nie z przecieków, a dopiero podczas oficjalnych prezentacji urządzeń.
Zobacz też: OPPO Reno będzie miał wysuwany aparat. Takiego mechanizmu jeszcze nie widziałem!
Czy wysuwany aparat w OPPO Reno ma sens?
Oczywiście chiński producent chciał czymś zaskoczyć. Rynek smartfonów pełny jest nudnych i niczym nie wyróżniających się urządzeń, które można nazwać kolejnymi kopiami innych kopii. I tutaj pojawia się OPPO starające się nieustannie patentować, a następnie prezentować światu nowe, nieznane dotąd rozwiązania. Jednak innowacyjność powinna iść w parze z wygodą dla użytkownika. Wysuwane aparaty mają jedną, ale za to ogromną wadę – w momencie gdy układ za to odpowiedzialny ulegnie uszkodzeniu jesteśmy całkowicie pozbawieni możliwości wykonywania zdjęć. Co więcej naprawa wysuwanego panelu w OPPO Reno może być niezwykle kosztowna, a nawet nieopłacalna.
Tym samym nowe rozwiązanie chińskiego producenta może nie wszystkim użytkownikom przypaść do gustu. Szczerze mówiąc wolałbym większą ramkę górną, notcha czy dziurę w ekranie zamiast tego typu wysuwanego panelu. Premiera OPPO Reno zaplanowana jest na 10 kwietnia tego roku. Wtedy też przekonamy się ile z przedpremierowych przecieków okazało się faktem. Wszystko wskazuje jednak na to, że będzie ich całkiem sporo.
Co myślicie o decyzji OPPO? Czy karanie pracowników za przedpremierowe przecieki ma sens? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!