Jak się bawić, to na całego. Dopiero co pojawiały się podwójne aparaty, już są potrójne a tuż za rogiem cztery. Czyżby wszelakie przeróbki telefonów z milionem aparatów były prawdą? Można pewne rzeczy zmieniać w telefonach, ale czy na pewno chodzi o to, aby dodawać aparatów? Więcej i więcej? Chyba nie do końca, ale mogę się mylić. To w końcu Huawei jest na drugą co do wielkości marką smartfonów na świecie. Ustępują tylko Samsungowi, więc znają się na tym temacie.
Więcej nie zawsze znaczy lepiej
Pewnie zastanawia was, skąd wiadomo o tym, że prace nad telefonem z czterema aparatami trwają? Wygadał się o tym Walter Ji, czyli prezes firmy, podczas wywiadu dla Android Pit. Zdradził on nieco informacji o planach firmy na przyszły rok i jak widać, gorące info poszło w świat.
Przyszły rok dla Huawei ma koncentrować się na flagowych modelach oraz wprowadzeniu telefonu obsługującego 5G. Według niego, nastąpić ma to już w pierwszej połowie 2019 roku, więc zanosi się na to, że 5G jest znacznie bliżej, niż mogło się wydawać.
Na ten moment nie wiadomo, czy następcą pierwszego telefonu z trzema aparatami, jakim jest P20 Pro, będzie model „+10”, czyli P30 Pro. Wiemy na pewno, że Huawei pracuje nad 10-krotnym zoomem optycznym, który mielibyśmy wtedy zobaczyć. Brzmi zachęcająco?
Wracając do 5G, Walter ji twierdzi, że takie prędkości, jakie będzie można uzyskać dzięki 5G w znacznym stopniu ułatwią nam życie. W końcu masa osób korzysta z chmur i muszą pobierać pliki. Razem z rozwojem sieci może się to skończyć – prędkości pobierania zapewnią nam możliwość operowania na plikach bez ich pobierania.
Sztuczna inteligencja nadal będzie rozwijana
Oczywistym jest, że rozwój technologii 5G nie spowoduje tego, że nagle zapomniano o sztucznej inteligencji. Wykorzystanie procesora NPU w Kirinie będzie nadal rozwijane i ma pozwolić na implementację SI także w chmurze. W przyszłym roku ma odgrywać kluczowe znaczenie w fotografii, czasie pracy baterii jak i wspomnianym korzystaniu z chmury.
Również w przyszłym roku… nie ujrzymy smartfonów klasy budżetowej. Huawei zdecydował się na rozwijanie najmocniejszych urządzeń a nie zaprzątanie sobie głowy sprzętem słabszym. Również nie spotkamy telefonu z Android One – czas tylko dla EMUI, czy może coś własnego?
Jak wspomniałem, Huawei jest na drugim miejscu, jeśli chodzi o marki smartfonów. Dobrze się domyślacie, że pewnie chcą zaatakować pierwsze miejsce i zostać liderami. Ich pomysł a zrealizowanie tego pomysłu jest taki, że planują rozszerzyć działalność. Tego zapewne nikt się nie spodziewał! Za cel obrali sobie otwarcie dziesięciu, do dwudziestu dużych flagowych sklepów w Europie.
Wspomniano także o koncentracji na rynku komputerów PC w nadchodzącym roku i ciekaw jestem, jak rozwinie się zapowiedź. Myślicie, że mogą mieć poważniejsze plany czy większe pomysły/nowości dotyczące tego rynku?
Kto z was używa Huawei i cieszy się z planów tej marki na przyszły rok? Dajcie znać!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!