Rodzina POCO znów się powiększa. Po premierze modelu M7 Plus przyszła pora na jego tańszego odpowiednika, czyli POCO M7 4G. Smartfon oficjalnie zadebiutował i już wkrótce trafi także na polski rynek. Producent stawia na dobrze znany kompromis: mocne akcenty w postaci dużej baterii i solidnego ekranu, ale z kilkoma cięciami, które pozwalają utrzymać cenę na atrakcyjnym poziomie.
Przyzwoite parametry techniczne w budżetowym modelu
POCO M7 4G napędza procesor Qualcomm Snapdragon 685, który od lat gości w tańszych telefonach. Nie jest to demon wydajności, a brak 5G może być wadą dla części użytkowników, ale w budżetowym segmencie wciąż sprawdza się dobrze, a szczególnie w codziennym użytkowaniu, mediach społecznościowych czy oglądaniu wideo. W połączeniu z pamięcią LPDDR4X oraz UFS 2.2 w konfiguracjach 6/128 GB lub 8/256 GB, smartfon powinien dawać wystarczająco dużo przestrzeni i płynności, by nie trzeba było narzekać. Dodatkowym plusem jest obecność wirtualnego RAM-u oraz możliwość rozszerzenia pamięci kartą microSD.

Jednym z najmocniejszych punktów POCO M7 4G jest bateria o pojemności aż 7000 mAh. To wartość rzadko spotykana nawet w droższych modelach, a producent obiecuje do ponad dwóch dni działania bez ładowarki. Do tego dochodzi wsparcie dla ładowania przewodowego 33 W oraz funkcji ładowania zwrotnego 18 W, co pozwoli wykorzystać smartfon jako powerbank. Oczywiście, nie jest to najszybsze tempo uzupełniania energii, ale w tej klasie cenowej trudno oczekiwać więcej.
Front urządzenia zajmuje ekran o przekątnej 6,9 cala, wykonany w technologii LCD. Choć nie znajdziemy tu panelu AMOLED, to jednak rozdzielczość Full HD+ i odświeżanie do 144 Hz robią wrażenie w telefonie z niższej półki cenowej. Dla graczy i fanów płynnych animacji to zdecydowany plus. Jasność na poziomie 850 nitów nie czyni z niego rekordu w klasie, ale powinna wystarczyć do komfortowego korzystania na zewnątrz.
Aparaty to klasyczne rozwiązanie w budżetowych smartfonach: główny sensor 50 Mpix z przysłoną f/1.8 i 8 Mpix do selfie. Oba moduły pozwalają na nagrywanie wideo w jakości Full HD. Nie jest to sprzęt dla miłośników mobilnej fotografii, ale do codziennych zdjęć sprawdzi się w zupełności.

POCO M7 4G wyróżnia się nie tylko parametrami, ale też wyglądem. Producent postawił na stylowy tylny panel, który nie odbiega od droższych modeli marki. Warto odnotować także obecność bocznego czytnika linii papilarnych oraz odporność w klasie IP64, co zwiększa bezpieczeństwo w codziennym użytkowaniu. Telefon waży 224 gramy, więc nie jest lekki, ale to efekt sporego akumulatora.
Cena i dostępność
Choć producent nie podał jeszcze oficjalnej ceny w Polsce, przecieki sugerują, że POCO M7 4G będzie tańszy od Redmi 15 4G, na którym bazuje. Oznacza to, że jego cena powinna zmieścić się w granicach 750 złotych lub nawet niżej. Jeśli prognozy się sprawdzą, smartfon może okazać się jednym z najciekawszych wyborów w segmencie tanich telefonów w 2025 roku.
Źródło: Xiaomi
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!