Spis treści
Podczas premiery POCO X3 NFC naprawdę byliśmy zaskoczeni niską ceną. Kiedy model ten trafił w nasze ręce, aby go przetestować, sprawdziliśmy, czy niewielki koszt niesie za sobą poważne ustępstwa. Wszystkiego dowiecie się z tej recenzji!
SPECYFIKACJA POCO X3 NFC
• wymiary i waga: 165,3 mm x 76,8 mm x 9,4 mm, 215 gramów
• ekran: LCD, 6,67 cala, FullHD+ (2400 x 1080 pikseli), 20:9, 120 Hz, HDR 10
• procesor: Qualcomm Snapdragon 732G z grafiką Adreno 618
• przednia kamera: 20 Mix, f/2.2
• tylna kamera: 64 Mpix (Sony IMX672), f/1.73, 13 Mpix, f/2.2 (szerokokątny), 2 Mpix, f/2.4 (głębi), 2 Mpix, f/2.4 macro)
• RAM: 6 GB
• pamięć wewnętrzna: 64 GB lub 128 GB UFS 2.1 z możliwością rozbudowy przy pomocy kart pamięci microSD
• bateria: 5160 mAh wraz z obsługą szybkiego ładowania 33 W
• oprogramowanie: Android 10 z nakładką MIUI 12
• kolory: niebieski, szary
• inne: NFC, jack, czytnik linii papilarnych na bocznej krawędzi
• cena: 999 złotych w x-kom (brak dostępności)
OPAKOWANIE I ZESTAW
POCO X3 NFC przyszedł do mnie w czarnym pudełku z żółtymi akcentami, czyli kolorystyce odpowiadającej logo. Skojarzyło mi się ono z żółtymi pudełkami realme. Obie firmy produkują telefony o podobnie konkurencyjnych cenach oraz zaczynały swoją przygodę w Indiach, więc coś w tym może być. Niemniej jednak “czarna skrzynka” zachęca do otwarcia i poznania zawartości. W pudełku oprócz telefonu i papierów znalazła się szybka ładowarka o maksymalnej mocy 33 W z czerwonymi wykończeniami portów (co nie współgra z pudełkiem) oraz etui. Temu warto poświęcić chwilę uwagi, ponieważ wyposażono je w zatyczkę na port USB. Niby mała rzecz, ale faktycznie może zabezpieczyć przed kurzem i zabrudzeniami oraz nie widziałem, aby jakikolwiek inny producent oferował takie coś.
WYGLĄD I JAKOŚĆ WYKONANIA
Czy POCO X3 NFC jest ładny? Nie, ale brzydki też nie jest. Myślę, że jest to kwestia dobranych kolorów oraz materiałów, a przede wszystkim tego, że plecki oraz przód błyskawicznie łapią mnóstwo odcisków palców psując jakikolwiek estetyczny efekt. Telefon wygląda dobrze tylko wtedy, kiedy jest perfekcyjnie czysty.
Wróćmy jednak do materiałów, z których wykonano telefon. Wyświetlacz chroni szkło Gorilla Glass 5, ramka jest wykonana z metalu, a tylny panel zrobiono z tworzywa sztucznego, które udaje szkło i jest lekko błyszczące. Pokryto je ciekawym wzorzystym pasem przez środek, na którym leżą wyspa z aparatami oraz logo. W zależności od kąta padania światła może być ono ciemne lub tęczowe. Potężna wyspa z aparatami jest na planie koła, ale ściętego u góry i dołu. Design jest z pewnością oryginalny, ale sami zdecydujcie czy wpasowuje się w Wasz gust.
Na prawej krawędzi znajdziemy przyciski głośności, a także przycisk home ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych. Po lewej jest natomiast tacka z niehybrydowym slotem na karty SIM i microSD. Warto wspomnieć, że POCO X3 NFC ma także diodę powiadomień oraz złącze słuchawkowe jack 3,5 mm.
Urządzenie jest dość duże i ciężkie, co należy mieć na uwadze przy zakupie. Osoby z mniejszymi dłońmi mogą mieć problemy z obsługą jedną ręką.
WYŚWIETLACZ
Na wyświetlacz POCO X3 NFC lubiłem patrzeć z jednego powodu, ale też nienawidziłem z innego. Jest to ogromna matryca IPS z wycięciem na aparat do selfie oraz odświeżaniem na poziomie 120 Hz. To prawdziwy killerfeature tego telefonu, wysokie odświeżanie daje wrażenie wysokiej płynności przy poruszaniu się po interfejsie – tak jak byśmy mieli dwukrotnie szybszego smartfona. Po przywróceniu ustawień fabrycznych automatycznie załączyła mi się częstotliwość 60 Hz i myślałem, że telefon dosłownie zaczął lagować.
W ustawieniach znalazły się oczywiście opcje dopasowania jasności, która jest na zadowalającym poziomie, a także kolorów. Co więcej, w MIUI 12 mamy tryb ciemny, jednak nie współpracuje on za dobrze z wszystkimi aplikacjami tworząc bardzo irytujące błędy.
Na koniec mankamenty: ekran POCO X3 pokryty jest dziwną warstwą, która rozprasza światło w tęczowy sposób, kiedy ekran jest wyłączony lub wyświetla czarną barwę (która pod kątem robi się szarawa). To naprawdę potrafi zirytować. Sprawne oko wychwyci także, że wokół wycięcia jest nieco ciemniejsza poświata.
Codzienne działanie, czyli naprawdę szybki średniopółkowiec
POCO X3 NFC został wyposażony w jednostkę jaką jest Qualcomm Snapdragon 732G, czyli coś zdecydowanie ponad normę jeśli chodzi o cenę ok. 1000 złotych. Producent dorzucił też 6 GB RAM LPDDR4X i w testowanej wersji 64 GB pamięci na dane typu UFS 2.1. Wszystko to spisuje się świetnie i przez czas testów nie miałem ani jednego powodu do narzekań, jeśli chodzi o szybkość działania. Wiadomo, aplikacje mediów społecznościowych mogą się przyciąć na każdym telefonie, ale pozostałe działają płynnie i uruchamiają się w mgnieniu oka. Podobnie jest, jeśli chodzi o gry, co więcej nie zauważyłem nagrzewania się telefonu podczas sesji w PUBG Mobile. Gra nie pozwoliła mi jednak na uruchomienie jakości wyższej niż HD. Wysoką wydajność urządzenia potwierdzają wyniki benchmarków:
Jeśli chodzi o system, to POCO X3 działa pod kontrolą najnowszego wydania autorskiej nakładki Xiaomi – MIUI 12. Widać tutaj spore zmiany wizualne względem poprzedniczki, elementy są większe, podobnie jak czcionki. Widać, że zostało to przystosowane pod duże ekrany. Doszły też nowe funkcje, m.in. okna pływające w tle czy nowe centrum powiadomień kojarzące się z iOS, do którego nie mogłem się przyzwyczaić, więc je wyłączyłem (na szczęście jest wybór). MIUI nie jest złe, ale nie złapałem do niego ogromnej sympatii, mam wrażenie, że tak nakładka robi się zagmatwana i przeładowana. Dajcie znać co Wy o tym sądzicie. Kwestią, którą najbardziej poruszają przeciwnicy Xiaomi są reklamy. Tak, widziałem je, ale nie w samym systemie, a aplikacjach od Xiaomi, np. po skanowaniu aplikacji z Google Play.
Nie mam żadnych zastrzeżeń jeśli chodzi o działanie czytnika linii papilarnych czy płatności NFC – wszystko działało tak jak powinno, czyli szybko i sprawnie.
Potężne ogniwo, potężne ładowanie (i potężna ładowarka 😉 )
Jeśli czekacie na słaby aspekt POCO X3 NFC to z pewnością nie jest to bateria. Ogniwo 5160 mAh wystarcza na dzień użytkowania, a w zależności od tego, co będziecie na nim wykonywać może zostać jeszcze zapas na kolejną dobę. W przypadku, gdyby zabrakło Wam baterii, szybko uzupełnicie ją przy pomocy zasilacza 33 W, który całe ogniwo uzupełnia w nieco ponad godzinę. Jeśli chodzi o kwestię ładowania nie trzeba się więc martwić dwugodzinnym czekaniem przy kontakcie.
Aparat dla lubiących się bawić
Podczas premiery POCO X3 NFC bardzo dużo uwagi zostało poświęcone kreatywnym funkcjom aparatu i myślę, że firma postąpiła tutaj słusznie. Wiadomo, że telefon za tysiąc złotych nie zaoferuje takiej jakości jak ten za kilka tysięcy, ale może zaoferować dobre oprogramowanie.
Opcja zmiany nieba spisuje się zaskakująco dobrze. Nie jestem w stanie pokazać Wam wszystkich przerobionych zdjęć, więc możecie obejrzeć na filmiku jak wygląda edycja takiej fotki. Warto tutaj wziąć pod uwagę, że efekt zmiany dnia na noc jest akceptowalny, ale nie odwrotnie.
Zestaw aparatów POCO X3 pozwala na dwukrotny zoom oraz zdjęcia szerokokątne.
Smartfon ten potrafi filmować w 4K, ale także 1080p wraz z optymalizacją. Dostępne są też tryby takie jak spowolnione tempo, VLOG, przód i tył. Równie ciekawą opcją jest także klonowanie osób na zdjęciach czy filmikach.
POCO X3
POCO X3-
Wygląd i jakość wykonania6/10 Ok
-
Wydajność10/10 Rewelacja
-
Wyświetlacz10/10 Rewelacja
-
Aparat8/10 Bardzo dobrze
-
Bateria9/10 Świetnie
-
Oprogramowanie7/10 Dobrze
-
Stosunek ceny do jakości9/10 Świetnie