Globalne targi technologiczne to prawdziwe pole bitwy o uwagę dystrybutorów i serca konsumentów. W samym centrum azjatyckiego kotła technologicznego, na prestiżowych targach HKTDC oraz Global Sources Exhibition w Hong Kongu, bardzo mocno swoją obecność zaznaczyła polska firma. Mowa o LAMEL Technology, właścicielu doskonale znanej marki MyScreen, który udowodnił, że innowacje z Gorzowa Wielkopolskiego mają realną szansę na globalny sukces, nawet na najbardziej wymagających rynkach.
Przedstawiciele firmy nie kryli dumy z dotychczasowych osiągnięć. MyScreen to już nie tylko plany i aspiracje – to realna obecność i sprzedaż na niezwykle konkurencyjnych rynkach, takich jak Japonia, Korea, Singapur czy Malezja.
“Wejście na rynki takie jak japoński czy koreański, znane z ekstremalnie wysokich wymagań jakościowych i nasycenia lokalnymi markami, to dla nas ogromny sukces i potwierdzenie klasy naszych technologii” – mogliśmy usłyszeć od przedstawicieli firmy na stoisku.
Co zatem pozwoliło polskiej firmie wzbudzić tak duże zainteresowanie w Azji? Nie tylko agresywna strategia rozwoju, ale przede wszystkim trzy filary technologiczne, które pokazano na targach.
Koniec z magazynową zmorą. Rewolucja “Smart Glass”
Każdy, kto prowadzi sklep lub serwis z akcesoriami GSM, zna ten ból: setki modeli telefonów, dziesiątki wariantów szkieł hartowanych, zamrożony kapitał w towarze i ciągłe ryzyko, że zamówione partie dla “mniej popularnych modeli” nigdy się nie sprzedadzą.
MyScreen przywiózł do Hong Kongu odpowiedź na ten palący problem. System Smart Glass (znany też jako Diamond Glass) to prawdziwa rewolucja w zarządzaniu sprzedażą ochrony ekranu.
Jak tłumaczył na stoisku Marcin Winkszno, idea jest genialna w swojej prostocie. “Zapomnij o ryzyku magazynowym” – mówił. “Zamiast zamawiać setki różnych produktów, potrzebujesz teraz zaledwie 20 uniwersalnych modeli (SKU), aby być w stanie obsłużyć ponad 1300 różnych modeli urządzeń dostępnych na rynku”.
W praktyce system działa jak kompaktowa fabryka usługowa. Sprzedawca w punkcie sprzedaży, korzystając z inteligentnej maszyny tnącej, wybiera z bazy danych konkretny model urządzenia klienta. System natychmiast podpowiada, który z 20 uniwersalnych arkuszy szkła należy wybrać i nałożyć na smartfon klienta. I już, prosto, szybko i efektywnie.
Nowy kierunek: Motoryzacja i wojna z odciskami palców
MyScreen bardzo wyraźnie sygnalizuje, że rynek smartfonów to dla nich za mało. Firma odważnie wkracza do dynamicznie rosnącej branży Automotive. Nowoczesne samochody to dziś jeżdżące centra technologiczne, wypełnione ekranami dotykowymi i błyszczącymi wykończeniami typu “piano black”, które są zmorą kierowców – rysują się od samego patrzenia i kolekcjonują każdy odcisk palca.
Tu na scenę wkracza ANTI FINGER SHIELD. To nowa linia specjalistycznych folii ochronnych dedykowanych właśnie wnętrzom pojazdów. Jak sama nazwa wskazuje, ich kluczową cechą – oprócz ochrony przed zarysowaniami – jest zaawansowana powłoka oleofobowa zapobiegająca pozostawianiu odcisków palców.
Aby sprostać nowym wyzwaniom, MyScreen zaprezentował też nową wersję swojej flagowej maszyny tnącej z systemu Cut&Use. Jest ona teraz w stanie obsługiwać i precyzyjnie docinać materiały (w tym folie ochronne PPF na karoserię) o imponującej długości aż do 85 centymetrów. To jasny sygnał, że firma myśli nie tylko o centralnym ekranie nawigacji, ale o kompleksowej ochronie całego kokpitu, nawet w tej najdłuższej formie.
Ewolucja systemu Cut&Use
Fundamentem, na którym opierają się powyższe innowacje, jest autorska technologia Cut&Use. To ona napędza maszyny tnące, które są sercem całego ekosystemu. W Hong Kongu zaprezentowano jej najnowszą odsłonę, która wprowadza kluczowe usprawnienia dla operatorów w punktach usługowych.
Nowe plotery tnące wyposażono m.in. w automatyczne wykrywanie rodzaju załadowanego materiału oraz system automatycznego czyszczenia ostrza. Choć brzmi to jak drobne usprawnienia, w codziennej pracy oznaczają one mniej błędów ludzkich, szybszą obsługę klienta i dłuższą żywotność urządzenia.
Przedstawiciele firmy podkreślali, że LAMEL Technology to firma z ponad 20-letnim doświadczeniem, która mocno inwestuje we własny dział R&D, patenty i fabryki w Europie oraz Azji. Występ na targach w Hong Kongu nie był więc tylko prezentacją marki MyScreen, ale także pokazem siły jako partnera OEM i ODM – gotowego dostarczać swoje zaawansowane technologie innym graczom rynkowym.
Zainteresowanie, jakie wzbudziły polskie rozwiązania, potwierdza, że przemyślane innowacje, które rozwiązują realne problemy biznesowe (jak zarządzanie stanami magazynowymi) i odpowiadają na nowe trendy (jak ochrona ekranów w autach), są kluczem do sukcesu nawet na najtrudniejszych rynkach świata.
Wpis powstał przy płatnej współpracy z MyScreen.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!