Zapewne część z was pamięta grę jaką był Microsoft Flight Simulator X. Po kilku latach amerykański gigant postanowił porzucić jednak ten projekt z powodu niewielkich przychodów. Targi E3 przyniosły nam jednak rewelacyjną wiadomość!
Gra mojego dzieciństwa
Nie wiem ilu z was grało kiedykolwiek w Flight Simulator X. Gra ta została zaprezentowana światu w 2006 roku i po zobaczeniu pierwszych filmów z rozgrywki skradła zarówno moje serce jak i mojego taty. We wcześniejsze wersje gry niestety nie było dane mi grać, ale ta z 2006 roku wystarczyła by wczorajsze targi E3 rozpaliły moje serce. Czym zatem jest Microsoft Flight Simulator X? Piekielnie dokładnym i realistycznym symulatorem lotu. Grą, w której mamy do wyboru ogrom samolotów, musimy przestrzegać wszystkich procedur lotniczych, wykonywać wiele czynności w tym samym czasie oraz, co najważniejsze, przelecieć z jednego lotniska do innego nie uszkadzając po drodze samolotu. Zapewne wielu z was nie podzieli mojego entuzjazmu, ale dla mnie było to coś wręcz rewelacyjnego.
Zobacz także: Microsoft zapowiada oficjalnie nowego Xboxa podczas E3!
Nowa odsłona Microsoft Flight Simulator
Dla mnie najciekawszych punktem konferencji Microsoftu był zwiastun nowej odsłony symulatora lotniczego. Według zapewnień amerykańskiego giganta doczekamy się rozdzielczości 4K z HDR oraz obliczeń wykonywanych przez Azure. Niestety, ale Microsoft nie zdradził do czego dokładnie będzie wykorzystywana moc obliczeniowa chmury, ale spodziewałbym się prawdziwego efektu “wow”.
Patrząc na zwiastun, a dokładniej na detale w kokpicie samolotu czy przepięknie odwzorowane tereny już teraz wiem, że z grą tą spędzę setki godzin. Gra ma ukazać się zarówno na PC jak i na konsolę Xbox One, a co więcej pojawi się także w ramach Xbox Game Pass. Data premiery oraz cena nowego symulatora nie została jeszcze ujawniona, ale doskonale wiem o tym, że tanio nie będzie. Jak tylko Microsoft Flight Simulator trafi na rynek to spodziewajcie się obszernej recenzji!
A czy wy kiedykolwiek graliście w symulator lotu Microsoftu? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!