Spis treści
Koniec roku obfitować będzie w premiery ciekawych smartfonów z różnych półek cenowych. Tak się właśnie składa, że do sieci wyciekła data premiery nadchodzącej serii Redmi K70, w skład której wchodzić będzie model Redmi K70E, Redmi K70 oraz Redmi K70 Pro. Żaden z tych modeli raczej nie trafi na globalny rynek, ale jeden z nich powinien trafić do nas jako model POCO.
Kiedy nowe smartfony Redmi pojawią się na rynku?
Na chińskich portalach pojawiła się informacja dotycząca zbliżającej się premiery nowych smartfonów Redmi, dzięki której wiemy, że wydarzenie zaplanowane zostało na 29 listopada.
Co wiemy o Redmi K70E?
Xiaomi ujawniło już kilka informacji na temat nadchodzący nowości. Najniższy model z całej serii, czyli Redmi K70E oferowany będzie z dopiero co zaprezentowanym procesorem MediaTek Dimensity 8300, który wykonany jest w 4 nm procesie technologicznym. SoC składa się z czterech rdzeni Cortex-A715 o taktowaniu 3.35 GHz oraz czterech rdzeni Cortex-A510 o taktowaniu 2.2.
MediaTek twierdzi, że ten procesor jest o 20% szybszy i osiąga szczytowy wzrost wydajności energetycznej o 30% w porównaniu do poprzedniej generacji procesora. Układ współpracuje z grafiką Mali-G615 MC6, który ma być wydajniejszy o 60% i 55% bardziej efektywny energetycznie przy dużych obciążeniach. Procesor w teście AnTuTu 10 uzyskał wynik ponad 1,5 mln punktów, co jest bardzo dobrym wynikiem. Smartfon pojawił się także w Geekbench, gdzie wariant z 16 GB pamięci RAM uzyskał 1248 punktów dla jednego rdzenia oraz 4177 punktów dla wielu rdzeni.
Wiemy również, że Redmi K70E wyposażony ma być w akumulator o pojemności 5500 mAh z technologią szybkiego ładowania o mocy 90 W. Co ciekawe, model ten ma być pierwszym smartfonem marki wyposażonym w technologię Xiaomi Starfish, która naprawiać ma baterię na poziomie algorytmicznym. Według zapowiedzi, po 1000 ciężkich i długich cyklach ładowania i rozładowywania efektywna pojemność akumulatora ma wynosić około 90%.
Redmi K70E na chińskim rynku w najniższym wariancie pamięciowym dostępny może być w cenie wynoszącej 1999 juanów, czyli około 1130 złotych. U nas model ten może pojawić się jako POCO F6.
Co wiemy o Redmi K70?
Środkowy model z serii, czyli Redmi K70 oferować ma wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 2K i częstotliwości odświeżania obrazu 120 Hz. Za jakość zdjęć odpowiadać ma natomiast potrójny aparat, który składać się będzie z obiektywu głównego 50 Mpx, obiektywu ultraszerokokątnego 13 Mpx oraz teleobiektywu 50 Mpx. Energię dostarczać będzie akumulator o pojemności 5500 mAh z ładowaniem o mocy 90 W, a całość w dniu premiery pracować ma w oparciu o system HyperOS.
Przejdźmy jednak do najważniejszego, czyli procesora. Nieoficjalnie mówi się, że sercem Redmi K70 zostanie Qualcomm Snapdragon 8 Gen 2, który wykonany jest w 4 nm procesie technologicznym i składa się z jednego rdzenia Cortex-X3 o taktowaniu 3.2 GHz, dwóch rdzeni Cortex-A715 o taktowaniu 2.8 GHz, dwóch rdzeni Cortex-A710 o taktowaniu 2.8 GHz, trzech rdzeni Cortex-A510 o taktowaniu 2.0 GHz oraz układu graficznego Adreno 740.
Cena Redmi K70 wynosić może 2499 juanów (~1410 złotych) za najtańszy wariant pamięciowy.
Co wiemy o Redmi K70 Pro?
Ostatni, najlepiej wyposażony model wyposażony będzie prawdopodobnie w wyświetlacz AMOLED o rozdzielczości 2K, częstotliwości odświeżania obrazu 120 Hz i jasności maksymalnej na poziomie 2700 nitów. Do zdjęć wykorzystany może być zestaw trzech aparatów: 50 Mpx + 12 Mpx + 50 Mpx.
Za wydajność odpowiedzialny ma być z kolei procesor Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, który składa się z jednego rdzenia Cortex-X4 o taktowaniu 3.3 GHz, pięciu rdzeni Cortex-A720 o taktowaniu 3.2 GHz, dwóch rdzeni Cortex-A520 o taktowaniu 2.3 GHz oraz układu graficznego Adreno 750. Za magazynowanie energii odpowiadać ma akumulator o pojemności 5120 mAh z technologią szybkiego ładowania o mocy 120 W
Ten model wyceniony zostanie na co najmniej 3299 juanów czyli 1865 złotych.
Na ten moment pozostałe parametry techniczne pozostają tajemnicą, ale z pewnością w dniu premiery poznamy wszystkie szczegóły specyfikacji omawianych modeli oraz oficjalne ceny.
Źródło: Weibo
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!