Xiaomi przygotowuje kolejną odsłonę swojego najbardziej zaawansowanego fotograficznego smartfona. O modelu Xiaomi 17 Ultra mówi się coraz więcej, a najnowsze informacje sugerują, że producent zamierza postawić nie tylko na mocną specyfikację, lecz także na wyjątkowy wariant stworzony we współpracy z legendarną firmą Leica. Przecieki są na tyle konkretne, że możemy już zarysować obraz jednego z najciekawszych premierowych smartfonów końcówki 2025 roku.
Dwa warianty i przyspieszona premiera
Według najnowszych wpisów w bazach GSMA, Xiaomi pracuje nad dwiema wersjami modelu Ultra. Standardowa odmiana otrzyma wewnętrzne oznaczenie P1, natomiast tajemnicza odmiana P1S ma reprezentować edycję specjalną. To właśnie litera „S” zdradza, że Xiaomi szykuje coś więcej niż typowe odświeżenie podzespołów. Szykuje się także zmiana w tradycyjnym harmonogramie premier. Chiński informator Smart Pikachu twierdzi, że przedsprzedaż w Chinach ruszy między 15 a 25 grudnia 2025 roku, czyli znacznie szybciej niż zwykle pojawiały się modele Ultra. Może to być element strategii, dzięki której Xiaomi chce mocnym akcentem zamknąć końcówkę roku.
Na rynek globalny według wstępnych informacji, Xiaomi 17 Ultra ma trafić dopiero w lutym i to prawdopodobnie w czasie targów MWC. Oznacza to, że klienci spoza Chin będą musieli uzbroić się w cierpliwość. Co gorsza, jeśli cenniki nie ulegną zmianie, to możemy liczyć na poziom cenowy zbliżony do Xiaomi 15 Ultra, czyli segment premium bez większych niespodzianek.
Flagowa specyfikacja, większe ambicje fotograficzne i odważne decyzje konstrukcyjne
Xiaomi 17 Ultra ma zostać wyposażony w najnowszą jednostkę Qualcomma, czyli Snapdragona 8 Elite Gen 5. Urządzenie ma działać pod kontrolą HyperOS 3 i wspierać szereg nowych funkcji AI, które mają realnie ulepszyć przetwarzanie obrazu i ogólną pracę systemu.

Dużą zmianą i jednocześnie pewnym zaskoczeniem jest konfiguracja aparatów. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom o czterech modułach, przecieki wskazują na potrójny zestaw. Nie oznacza to jednak okrojenia możliwości. Wręcz przeciwnie, Xiaomi postawić ma na większe sensory i bardziej zaawansowaną optykę, argumentując to naciskiem na jakość, a nie liczbę obiektywów.
Według dostępnych danych, smartfon ma otrzymać:
- główny aparat 50 Mpx (sensor OVX10500U / OV50X),
- teleobiektyw 200 Mpx S5KHPE z peryskopową konstrukcją,
- ultraszeroki 50 Mpx OV50M lub S5KJN5,
- 50-megapikselowy aparat przedni.
Jeśli doniesienia o zastosowaniu pełnowymiarowej, 1-calowej matrycy głównej się potwierdzą, to Xiaomi 17 Ultra może być jednym z ostatnich smartfonów, które stawiają na tak duży sensor przed planowaną branżową „miniaturyzacją”. Dodatkowo pojawiają się wzmianki o wsparciu łączności satelitarnej, ale prawdopodobnie tylko w wybranych wariantach i regionach.
Na froncie ma dominować płaski ekran 6,9 cala o rozdzielczości 2K i odświeżaniu 120 Hz, natomiast całość zasili akumulator o pojemności 6300 mAh, wspierający szybkie ładowanie przewodowe o mocy 100 W, bezprzewodowe o mocy 50 W i zwrotne o mocy 10 W. Zestaw robi wrażenie, ale trudno uznać go za rewolucyjny, ponieważ w tej półce cenowej oczekuje się już odważniejszych kroków niż kolejny standard 100 W.
Xiaomi 17 Ultra Leica Leitzphone Edition – ekskluzywny wariant z fotograficznym charakterem
Najciekawszą częścią przecieków jest zapowiedź specjalnej edycji flagowca nazwanego Xiaomi 17 Ultra Leica Leitzphone Edition. Pojawiła się ona w bazie GSMA jako model z sufiksem P1S, a jej nazwa ma nawiązywać nie tylko do marki Leica, ale także do jej założyciela, a mianowicie Ernsta Leitza.
Co ważne, wcześniejsze Leitz Phone’y były tworzone przez Sharpa wyłącznie na rynek japoński. Tym razem Xiaomi chce rozszerzyć tę linię i po raz pierwszy zaoferować Leitzphone’a w globalnym wydaniu. Edycja specjalna ma zachować identyczną specyfikację techniczną jak wariant standardowy, ale zaoferować unikalne, bardziej „fotograficzne” wykończenie, stylizację inspirowaną klasycznymi aparatami Leica, bogatszy zestaw sprzedażowy oraz możliwe dodatkowe akcesoria, takie jak dedykowany grip czy adapter filtrów fotograficznych.
Nie jest jednak jasne, czy wszystkie te dodatki trafią do obu wariantów, czy będą dostępne wyłącznie w wersji Leitzphone Edition. Jeśli Xiaomi postawi na ekskluzywność, to 17 Ultra będzie smartfonem, który realnie przyciągnie mobilnych fotografów, a zwłaszcza tych, którzy od lat korzystają z aparatów Leica.
Xiaomi 17 Ultra zapowiada się jako jeden z najważniejszych fotograficznych smartfonów nadchodzącego roku. Choć nie brakuje tu specyfikacji na najwyższym poziomie, to największą uwagę przyciąga ekskluzywny wariant Leica Leitzphone Edition, który może wprowadzić na rynek coś więcej niż tylko nowe logo obok obiektywu.
Podsumowując, premiera w Chinach ma nastąpić jeszcze pod koniec 2025 roku, a globalny debiut przesunie się prawdopodobnie na pierwsze miesiące kolejnego roku. Xiaomi stawia na moc, design inspirowany fotografią i współpracę z Leica, ale jednocześnie podejmuje kilka ryzykownych decyzji, jak choćby rezygnacja z czwartego aparatu. Czy strategia okaże się słuszna? Odpowiedź poznamy już w najbliższym czasie.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!