HONOR konsekwentnie rozwija swoją serię smartfonów nastawionych na długi czas pracy, a kolejny model właśnie wchodzi w decydującą fazę przedpremierową. HONOR Power 2 doczekał się oficjalnej daty debiutu, a producent stopniowo ujawnia kolejne informacje dotyczące wyglądu i specyfikacji urządzenia. Choć nie zabraknie tu kompromisów, to pewnym jest, że ten smartfon powstał z myślą o użytkownikach, którzy mają dość codziennego sięgania po ładowarkę.
Premiera HONOR Power 2 już na początku stycznia
HONOR potwierdził, że HONOR Power 2 zadebiutuje w Chinach 5 stycznia 2026 roku kończąc tym samym falę przecieków i spekulacji. Na razie producent nie zdradził planów dotyczących dostępności globalnej, co w przypadku tej marki nie jest niczym nowym, ponieważ decyzje o ekspansji międzynarodowej zwykle zapadają już po lokalnej premierze.

Power 2 pozycjonowany jest jako solidny średniak, którego głównym atutem ma być wytrzymałość energetyczna. HONOR wyraźnie komunikuje, że nie jest to projekt nastawiony na bicie rekordów wydajności czy mobilnej fotografii, ale na długą, stabilną pracę w codziennym użytkowaniu. To podejście może trafić do konkretnej grupy odbiorców, ale jednocześnie ogranicza potencjalny efekt „wow”.
Ogromny akumulator w smukłej obudowie i design inspirowany flagowcami
Najważniejszym elementem specyfikacji HONOR Power 2 jest akumulator o pojemności 10 080 mAh, który producent określa jako jeden z największych montowanych w „klasycznym” smartfonie. To wyraźne rozwinięcie koncepcji znanej już z serii Power i WIN, ale warto zaznaczyć, że HONOR nie konkuruje tu z pancernymi konstrukcjami.
Co ciekawe, mimo tak dużej baterii smartfon ma zachować smukłą konstrukcję o grubości około 7,98 mm i wagę w okolicach 216 gramów. To wynik, który na papierze wygląda bardzo obiecująco, ale realny komfort użytkowania będzie można ocenić dopiero po pierwszych testach. Energię uzupełnimy dzięki ładowaniu o mocy 80 W, co powinno częściowo zniwelować długi czas ładowania tak dużego ogniwa.

Pod względem wyglądu HONOR Power 2 przechodzi zauważalną metamorfozę. Producent odchodzi od bardziej kompaktowej wyspy aparatów i stawia na szeroki, prostokątny moduł rozciągający się niemal przez całą szerokość obudowy. Trudno nie dostrzec tu inspiracji najnowszymi flagowcami Apple. HONOR nie kopiuje designu jeden do jednego, ale podobieństwa są czytelne, zarówno w układzie aparatów, jak i w doborze kolorów. Smartfon trafi na rynek w wersjach pomarańczowej, białej oraz czarnej, przy czym wariant pomarańczowy wyraźnie przyciąga uwagę i najmocniej kojarzy się z konkurencyjnymi topowymi modelami. To stylistyka, która może się podobać, ale nie każdemu przypadnie do gustu tak wyraźna inspiracja.
Co zaoferuje HONOR Power 2?
Sercem HONOR Power 2 będzie MediaTek Dimensity 8500 Elite, czyli jeszcze nie zaprezentowany układ, który ma być zaprojektowany z myślą o dobrym balansie między wydajnością a energooszczędnością. Towarzyszyć mu będzie 12 GB RAM oraz 256 GB lub 512 GB pamięci wewnętrznej, co w tym segmencie cenowym należy uznać za konfigurację w pełni wystarczającą do codziennego użytkowania.
Na froncie znajdzie się 6,79-calowy ekran LTPS AMOLED o rozdzielczości 1,5K i odświeżaniu 120 Hz, a producent chwali się bardzo wysoką jasnością sięgającą nawet 8000 nitów w trybie HDR. Zestaw aparatów również prezentuje się poprawnie, ale bez ambicji flagowych, ponieważ główna matryca ma mieć 50 Mpx i wspierana będzie prostszym obiektywem ultraszerokokątnym i aparatem przednim 16 Mpx, co jasno pokazuje, że priorytetem nie jest fotografia.
Na ten moment HONOR Power 2 zapowiada się jako smartfon dla użytkowników ceniących długi czas pracy, multimedia i stabilność, a niekoniecznie topowe osiągi czy fotograficzne eksperymenty. Ogromna bateria jest jego największym atutem, ale jednocześnie to ona determinuje charakter całego urządzenia.
Pozostaje pytanie o cenę oraz ewentualną premierę poza Chinami. Jeśli HONOR zdecyduje się na globalny debiut i zachowa rozsądny poziom wyceny, to Power 2 może okazać się jedną z ciekawszych propozycji wśród średniaków na początku 2026 roku. Na ostateczne oceny przyjdzie jednak jeszcze czas i wszystko zweryfikuje realne użytkowanie.
Źródło: GSMArena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!