Qualcomm konsekwentnie rozwija ofertę procesorów dla tańszych smartfonów i pokazuje, że segment niskiej i średniej półki wciąż ma ogromne znaczenie. Najnowsze premiery nie są może spektakularną rewolucją, ale wyraźnie pokazują kierunek, w którym zmierza rynek. Amerykański producent zaprezentował dwa nowe układy mobilne, które w najbliższych miesiącach trafią do popularnych modeli smartfonów, zarówno tych z 5G, jak i nadal bardzo istotnych konstrukcji LTE.
Qualcomm Snapdragon 6s 4G Gen 2 – mocne LTE w nowym wydaniu
Najciekawszą nowością w zestawie wydaje się Qualcomm Snapdragon 6s 4G Gen 2. Pomimo, że już sama nazwa sugeruje brak 5G, to trudno mówić tu o kroku wstecz. Wręcz przeciwnie, ponieważ to obecnie najmocniejszy procesor LTE w ofercie Qualcomma, który został zaprojektowany z myślą o smartfonach balansujących na granicy budżetowej i średniej półki.
W porównaniu do poprzednika mamy tu wyraźny skok technologiczny. Układ został wykonany w nowoczesnym procesie litograficznym, co powinno przełożyć się nie tylko na lepszą kulturę pracy, ale też wyraźnie wyższą wydajność. Rdzenie Kryo osiągają taktowanie do 2,9 GHz, co jest ogromnym postępem względem wcześniejszej generacji. Qualcomm poprawił również układ graficzny Adreno oraz jednostkę Hexagon odpowiedzialną za zadania związane ze sztuczną inteligencją, ale producent tradycyjnie nie chwali się szczegółowymi liczbami.

Snapdragon 6s 4G Gen 2 wspiera nowoczesne wyświetlacze Full HD+ z odświeżaniem sięgającym nawet 144 Hz, co w smartfonach LTE nadal nie jest standardem. Sporym atutem jest też obsługa aparatów o rozdzielczości do 108 megapikseli oraz możliwość jednoczesnej pracy kilku kamer dzięki rozbudowanemu ISP. Nie zabrakło również wsparcia dla szybkiej pamięci LPDDR5, co powinno pozytywnie wpłynąć na ogólną responsywność systemu.
Oczywiście nie wszystko jest idealne. Łączność ogranicza się do Wi-Fi 5 oraz LTE, a możliwości wideo pozostają raczej podstawowe. Mimo to nowy układ wygląda na bardzo sensowną propozycję dla producentów, którzy chcą oferować wersje 4G i 5G tego samego smartfona. Takie rozwiązanie od lat świetnie sprawdza się na rynkach wschodzących.
Qualcomm Snapdragon 4 Gen 4 – 5G bez rewolucji
Drugą nowością jest Qualcomm Snapdragon 4 Gen 4, czyli procesor przeznaczony do najtańszych smartfonów z obsługą sieci 5G. Tutaj jednak entuzjazm warto nieco ostudzić. Nowy układ bardzo mocno przypomina Snapdragona 4 Gen 2 i trudno oprzeć się wrażeniu, że mamy do czynienia raczej z delikatnym liftingiem niż pełnoprawnym następcą.
Snapdragon 4 Gen 4 również powstaje w nowoczesnym procesie litograficznym i korzysta z rdzeni Kryo taktowanych do 2,3 GHz. W codziennym użytkowaniu różnice względem poprzednika mogą być trudne do zauważenia, a szczególnie, że układ graficzny Adreno i ogólna wydajność pozostają na bardzo zbliżonym poziomie. Qualcomm nie zdecydował się także na dodanie dedykowanej jednostki AI, co wyraźnie odróżnia ten procesor od droższego Snapdragona 6s 4G Gen 2.

Nowy Snapdragon 4 Gen 4 zapewnia obsługę 5G z prędkościami do 2,5 Gb/s, a także Wi-Fi 5 i Bluetooth 5.1. Na plus należy zaliczyć wsparcie dla szybkiej pamięci LPDDR5 oraz UFS 3.1, co w tej klasie cenowej nadal jest istotnym argumentem. Procesor poradzi sobie również z aparatami o rozdzielczości do 108 megapikseli oraz ekranami Full HD+ z odświeżaniem do 120 Hz.
Jedną z nielicznych realnych zmian względem poprzedniej generacji jest poprawiona obsługa fotografii przy wykorzystaniu funkcji takich jak Zero Shutter Lag czy redukcja szumów w trybie wieloklatkowym. To drobny, ale zauważalny krok w stronę lepszej jakości zdjęć w najtańszych smartfonach.
Qualcomm gra bezpiecznie, ale konsekwentnie
Premiera Snapdragonów 6s 4G Gen 2 oraz 4 Gen 4 pokazuje, że Qualcomm nie zamierza rezygnować ani z rynku LTE, ani z budżetowych urządzeń z 5G. Jeden z nowych układów to wyraźny krok naprzód i realna poprawa możliwości, drugi to raczej zachowawcza aktualizacja dobrze znanej konstrukcji.
Nie są to procesory, które zmienią rynek, ale z pewnością odegrają istotną rolę w smartfonach, po które sięga większość użytkowników. Pierwsze modele z nowymi chipsetami powinny trafić do sprzedaży w nadchodzących miesiącach, a ich realny potencjał poznamy dopiero w praktyce.
Źródło: GSMArena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!