Dwa flagowe Snapdragony w drodze! Qualcomm stawia na nową strategię

Dwa flagowe Snapdragony w drodze! Qualcomm stawia na nową strategię
fot. Qualcomm

Rynek mobilnych procesorów wkrótce może przejść istotną zmianę. Według najnowszych doniesień Qualcomm nie poprzestanie na jednym flagowym układzie w 2026 roku. Firma ma zaprezentować aż dwa: Snapdragon 8 Elite Gen 6 oraz jego mocniejszą wersję z dopiskiem Pro. To ruch, który może nie tylko zaskoczyć konkurencję, ale też zmienić sposób w jaki producenci będą projektować swoje najdroższe smartfony.

Dwie wersje flagowego układu, czyli zmiana strategii Qualcomma

Z informacji, które pojawiły się na chińskiej platformie Weibo za sprawą znanego leakera Digital Chat Station wynika, że Qualcomm szykuje dwa flagowe chipsety oparte na 2-nanometrowym procesie technologicznym TSMC. Oba układy będą korzystać z trzeciej generacji rdzeni Oryon w konfiguracji 2+3+3, co ma zapewnić nie tylko większą wydajność, ale i lepszą efektywność energetyczną względem poprzednika.

Największa różnica między standardowym modelem a wariantem Pro ma dotyczyć pamięci i grafiki. Snapdragon 8 Elite Gen 6 Pro ma obsługiwać nowy standard RAM LPDDR6, a także otrzymać mocniejszy układ GPU. Niektóre źródła sugerują również, że tylko wersja Pro będzie kompatybilna z pamięcią UFS 5.0, co dodatkowo podkreśla jej pozycję jako układu z wyższej półki. Standardowa edycja ma z kolei oferować bardziej „zrównoważony” zestaw funkcji, który będzie wciąż flagowy, ale tańszy w produkcji.

Nowe procesory Qualcomm – więcej mocy, mniej energii

Wprowadzenie litografii 2 nm i usprawnionej architektury rdzeni Oryon ma przynieść znaczący wzrost wydajności i lepszą efektywność energetyczną. Według nieoficjalnych danych, nowe chipy Qualcomma mogą oferować nawet 18% lepszą wydajność przy jednoczesnym spadku zapotrzebowania na energię o 36%. Dla użytkowników oznacza to nie tylko szybsze działanie smartfonów, ale też dłuższy czas pracy na baterii, a szczególnie istotny w kontekście coraz bardziej wymagających aplikacji i gier mobilnych.

Choć te liczby brzmią imponująco, to nie brakuje głosów sceptycznych. Qualcomm w przeszłości bywał krytykowany za skomplikowane nazewnictwo swoich układów, które często prowadziło do nieporozumień. Po przejściu ze Snapdragon 8 Gen 3 do 8 Elite Gen 5, a teraz do 8 Elite Gen 6 z dopiskiem Pro. Część analityków obawia się, że firma może wprowadzić zamieszanie także wśród samych producentów smartfonów.

Cena flagowców wzrośnie, ale może być alternatywa

Nowe możliwości to także wyższe koszty. Według nieoficjalnych informacji, cena układów Snapdragon 8 Elite Gen 6 Pro może być nawet o 70 dolarów wyższa od aktualnego modelu Gen 5. Standardowy wariant ma być nieco tańszy, ale wciąż droższy niż obecne rozwiązania. To oznacza, że przyszłoroczne flagowce mogą podrożeć w zależności od tego, który z układów producent zdecyduje się wykorzystać.

Taki podział oferty może mieć jednak swoje plusy. Wersje bez dopisku Pro mogłyby trafić do nieco tańszych flagowców, dzięki czemu rynek premium zyskałby większą elastyczność. Użytkownicy, którzy nie potrzebują maksymalnej wydajności otrzymaliby bardziej przystępne cenowo modele, podczas gdy najbardziej wymagający gracze i entuzjaści technologii mogliby sięgnąć po pełnoprawne „potwory”.

Qualcomm wchodzi w nowy rozdział

Choć oficjalnego potwierdzenia ze strony Qualcomma jeszcze nie ma, to kierunek zmian wydaje się jasny. Firma zamierza zaoferować większy wybór i elastyczność w segmencie flagowych układów, jednocześnie utrzymując przewagę technologiczną dzięki litografii 2 nm i autorskim rdzeniom Oryon.

Jeśli przecieki się potwierdzą, to rok 2026 może być przełomowy nie tylko dla Qualcomma, ale i całego rynku smartfonów z Androidem. Dwa flagowe procesory od jednego producenta mogą zmienić sposób w jaki definiujemy pojęcie „flagowca” i jaką cenę jesteśmy gotowi za niego zapłacić.

Źródło: Notebookcheck

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!