Spis treści
realme nie zwalnia tempa i prezentuje kolejne modele z serii średniopółkowej. Tym razem padło na realme 15 i realme 15 Pro, które właśnie zadebiutowały w Indiach. Producent postawił na wydajne układy, nowoczesny design i rozwiązania oparte na sztucznej inteligencji, choć niektóre decyzje projektowe mogą wzbudzić mieszane uczucia.
realme 15 to mocny gracz w swojej klasie
realme 15 to bezpośredni następca modelu 14, choć pod względem specyfikacji bardziej przypomina dobrze wyposażonego średniaka z aspiracjami. Smartfon pracuje na procesorze MediaTek Dimensity 7300+ wykonanym w litografii 4 nm, a wspierają go pamięci LPDDR4X i UFS 3.1. W zależności od wariantu użytkownik dostaje do dyspozycji nawet 12 GB RAM i 256 GB przestrzeni na dane.


Urządzenie otrzymało ekran AMOLED o przekątnej 6,8 cala i rozdzielczości 2800×1280 pikseli. Częstotliwość odświeżania wynosi aż 144 Hz, a maksymalna jasność sięga nawet 6500 nitów. Warto jednak pamiętać, że to szczytowa wartość, która nie zawsze jest dostępna w codziennym użytkowaniu. Na pleckach znalazły się dwa aparaty: główny 50 Mpx z optyczną stabilizacją obrazu oraz 8 Mpx ultraszerokokątny. Z przodu także umieszczono 50-megapikselowy moduł do selfie.

Na plus należy zapisać również baterię o pojemności aż 7000 mAh z szybkim ładowaniem o mocy 80 W. Całość zamknięto w obudowie o grubości zaledwie 7,66 mm, co robi wrażenie jak na tak pojemne ogniwo.
realme 15 Pro to więcej mocy i lepsze aparaty, ale bez teleobiektywu
Wersja Pro także doczekała się ulepszeń i zamiast MediaTeka, producent zdecydował się na procesor Snapdragon 7 Gen 4, co powinno zapewnić lepszą wydajność, szczególnie w grach i zadaniach AI. W środku znajdziemy również rozbudowany system chłodzenia AirFlow VC, a także do 12 GB RAM i nawet 512 GB pamięci wewnętrznej.


Ekran pozostał niemal taki sam jak w podstawowym modelu, a więc jest to również panel AMOLED 6,8″, 144 Hz, 2800×1280 pikseli, z jasnością do 6500 nitów i PWM 4608 Hz. Wersja Pro będzie mogła się jednak pochwalić lepszą jakością zdjęć. Na pokładzie znajdziemy aż trzy aparaty 50 Mpx: główny (Sony IMX896, OIS), ultraszerokokątny (115,6°) i przedni (f/2.4). Niestety, zabrakło jakiegokolwiek teleobiektywu, co w tej klasie cenowej może już być odczuwalne.

Bateria? Taka sama jak w podstawowym modelu, czyli 7000 mAh i 80 W ładowanie przewodowe. Producent obiecuje nawet 1600 cykli ładowania przy zachowaniu 80% pojemności, co brzmi obiecująco, ale na potwierdzenie trzeba będzie poczekać do niezależnych testów.
Nowe funkcje AI, ale bez rewolucji
Zarówno realme 15, jak i 15 Pro wprowadzają funkcje AI związane z fotografią, takie jak AI Edit Genie, które umożliwia edycję zdjęć za pomocą poleceń głosowych, oraz AI Party Mode z kolorowymi efektami i filtrami. Pojawiło się też inteligentne doświetlenie AI MagicGlow 2.0. Choć te dodatki brzmią efektownie, warto podchodzić do nich z dystansem, bo tego typu funkcje często działają z różnym skutkiem i nie zawsze mają realny wpływ na jakość zdjęć.
Ile kosztują nowe realme 15 i 15 Pro?
Modele pojawiły się już w Indiach w trzech wariantach kolorystycznych: Flowing Silver, Velvet Green oraz Silk Pink (dla wersji podstawowej) i Silk Purple (dla wersji Pro). Ceny prezentują się następująco:
realme 15:
- 8GB/128GB – 23 999 rupii indyjskich (~1005 złotych),
- 8GB/256GB – 25 999 rupii indyjskich (~1090 złotych),
- 12GB/256GB – 28 999 rupii indyjskich (~1215 złotych).
realme 15 Pro:
- 8GB/128GB – 28 999 rupii indyjskich (~1215 złotych),
- 8GB/256GB – 30 999 rupii indyjskich (~1295 złotych),
- 12GB/256GB – 32 999 rupii indyjskich (~1380 złotych),
- 12GB/512GB – 35 999 rupii indyjskich (~1505 złotych).
Patrząc na indyjskie ceny, można spodziewać się, że w Europie, a szczególnie w Polsce modele będą kosztować więcej. Obecnie brak oficjalnych informacji na temat dostępności serii realme 15 na naszym rynku, jednak patrząc na wcześniejsze premiery, ich debiut w Polsce może nastąpić już w sierpniu lub wrześniu.
Źródło: GSMArena
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!