Uczeń przerósł mistrza? realme 7 5G to najwydajniejszy telefon poniżej 1000 złotych

Odniosłem wrażenie, że w ostatnim czasie naprawdę nastąpiło spore zagęszczenie na nisko-średniej półce cenowej. I co prawda Huawei oraz Honor nieco wypadły z gry, ale ich jeszcze ciepłe miejsce szybko przejęły inne chińskie firmy. Firmy, które wydają coraz więcej dobrych modeli. Wśród nich znalazło się realme z testowanym przeze mnie modelem realme 7 5G. Jakie jest moje zdanie o kolejnym modelu z rodziny? Tego dowiecie się z tej recenzji!

SPECYFIKACJA

• Wyświetlacz: 6,5 cala IPS o rozdzielczości 1080 x 2400 pikseli (proporcje 9:20) z odświeżaniem 120 Hz;
• Procesor: MediaTek Dimensity 800U;
• RAM: 6 GB (choć na swojej stronie realme podaje 8 GB);
• Pamięć wbudowana: 128 GB;
• Aparat główny:
  • standardowy: 48 Mpix f/1.8,
  • szerokokątny: 8 Mpix f/2.3,
  • makro: 2 Mpix f/2.4,
  • portretowy (B/W): 2 Mpix f/2.4;
• Aparat frontowy: 16 Mpix f/2.1
• Akumulator: 5000 mAh z obsługą szybkiego ładowania 30 W;
• Oprogramowanie: Android 10 wraz z nakładką producenta;
• Łączność: WiFi 802.11 a/b/g/n/ac, dual-band, Bluetooth 5.0, 5G
• Wymiary i waga:  162,2 mm x  75,1 mm x 9,1 mm, 195 gramów;
• Dodatkowe: czytnik linii papilarnych zintegrowany z przyciskiem blokady;
• Cena w momencie publikacji: 999 złotych w sklepie sieci Plus

Opakowanie i zestaw

realme nie zmienia swojej formy. Ponownie telefon przyszedł do mnie w żółtym pudełku, które po otwarciu wita w rodzinie realme. W środku, oprócz telefonu znajdziemy etui i kluczyk do wysuwania tacki na karty SIM (hybrydowy dual SIM). Jest także duża szybka ładowarka z technologią Dart Charge z żółtymi akcentami w gnieździe USB.

Wygląd i jakość wykonania

Honor 8X. Mówi to panu coś panie designerze? Motyw z tego telefonu z 2018 roku pojawił się w realme 7 5G. Chodzi o wertykalne podzielenie plecków na dwie nierówne części, z czego obie mienią się nieco innym wykończeniem. Tak jak w Honora uważałem za jeden z najładniejszych telefonów, tak i tutaj bardzo mi się to podoba. Nie jest to jednak skopiowanie designu kropka w kropkę, gdyż realme nie podzieliło telefonu na części błyszczącą i matową, a w zasadzie na ten sam kolor, który nabiera innego stopnia połysku w zależności od kąta spoglądania. Świetne! Muszę część z Was jednak zmartwić, ponieważ tył jest raczej z dobrej jakości plastiku niż szkła. Takie rozwiązanie ma swoje wady jak i zalety.

Oprócz srebrzystego logo na tyle znajdują się także aż cztery oczka aparatów ułożone z diodą w literę C. Taki układ powoli staje się coraz popularniejszy i jeśli się Wam on nie podoba, to na pocieszenie dodam, że wysepka z aparatami nie wystaje przesadnie ponad bryłę aparatu. Zazwyczaj jest to symptom tego, że telefon jest gruby, ale nic z tych rzeczy. realme 7 5G jest raczej smukłym urządzeniem, które dzięki wyprofilowaniu dobrze trzyma się w dłoni, a dzięki plastikowym pleckom przesadnie nie ślizga oraz nie zbiera widocznych z daleka odcisków palców.

Na lewej krawędzi znalazły się przyciski głośności, a z prawej klawisz ze zintegrowanym czytnikiem linii papilarnych. U dołu mamy za to złącze słuchawkowe jack 3,5 mm oraz port USB typu C. Konstrukcja wydaje się być solidna, nic nie trzeszczy, nie stuka ani nie wygina się.

Wyświetlacz

Co oferują tanie telefony? Zazwyczaj jest to ekran IPS o standardowym odświeżaniu, ale w realme 5G mamy coś więcej. Ekran może pracować z odświeżaniem 120 Hz, co bardzo sprzyja miłemu użytkowaniu. W dodatku kolory są według mnie dość cukierkowe, co mi nie przeszkadzało i dawało wrażenie obcowania z wyświetlaczem typu AMOLED.

Wadą ekranu jest za to zbyt wysoka jasność minimalna. W nocy korzystanie z telefonu może być dla Was dość nieprzyjemne. Jeśli chodzi o ramki to tutaj do niczego nie można się przyczepić, raczej mamy standard jeśli chodzi o tego typu telefony.

Działanie

Prawdę mówiąc nie spodziewałem się tak dobrego działania w przełożeniu na tak niską cenę, ale zacznijmy od początku. W realme 7 5G znalazł się nowy procesor MediaTeka – Dimensity 800U, który najczęściej przyrównywany jest aż do Snapdragona 750G. I wiecie co, nie da się odmówić tajwańskiemu producentowi, że zrobił kawał dobrej roboty. Użytkując ten telefon spokojnie mógłbym strzelać, że kosztuje on nawet 1500 złotych. W połączeniu z 6 GB RAM-u działa on płynnie i nie spotkała mnie prawie żadna ścinka podczas testów. Zresztą spójrzcie sami na wyniki benchmarków, wypadają one sporo lepiej niż POCO X3 NFC.

System to realme UI to jednocześnie coś podobnego do nakładki OPPO, a także mieszanina czystego Androida i typowej chińskiej nakładki systemowej. Nie mogę powiedzieć złego słowa na jego działanie i mam nadzieję, że następne wersje przyniosą jedynie jego poprawę. Więcej o tej nakładce znajdziecie w mojej recenzji realme 6 Pro.

Nie udało mi się niestety sprawdzić działania sieci 5G, co przecież może być sporą kartą przetargową przy wyborze modelu. Miejmy nadzieję, że pandemia jak najszybciej minie i odzyskamy swobodę bezpiecznego przemieszczania się.

Bateria

Telefony realme przyzwyczaiły mnie do tego, że mocna bateria to jest jedna z ich głównych cech. Tak jest i tutaj – nigdy niespodziewanie nie zabrakło mi energii. Telefon z pewnością wytrzyma jeden dzień, a w zależności od użytkowania i ustawionej częstotliwości ekranu myślę, że moglibyście dociągnąć i do dwóch dni. SoT jaki udało mi się osiągnąć to około 6,5 – 7 godzin.

Smartfon naładujecie zasilaczem o mocy “jedynie” 30 W w nieco ponad godzinę. Nie ma tutaj technologii ładownia 65 W, ale i tak jest dobrze.

Aparat

Dopełnieniem tego dobrego smartfona zdaje się być całkiem dobry aparat. Kolory w ciągu dnia są przyjemne, a zdjęcia wyglądają ładnie. Również tryb szerokokątny daje przyzwoite efekty, kiepsko jest dopiero przy największym przybliżeniu. W trybie 48 Mpix możemy też zaobserwować w przybliżeniu więcej detali.

Jeśli chodzi o gorsze warunki oświetleniowe, będzie kiepsko, ale to telefon jedynie za tysiąc złotych. Dość pozytywnie wypadają także selfie. Nie rozumiem jednak po co aż tyle oczek aparatu, wystarczyłyby dwa, a efekt byłby dokładnie taki sam…

Filmy w Full HD są również OK, pod warunkiem, że nie włączycie stabilizacji, czego efekty możecie obejrzeć poniżej: