Niektórzy fani Xiaomi bardzo oburzyli się przez to, iż producent ten wprowadził do swojej modyfikacji MIUI reklamy. Wiele osób jednak nie zwraca na to uwagi, gdyż rzadko kiedy rzucają się one w oczy. Nie przeszkadzało to jednak firmie Realme, by wyśmiać konkurenta za to. Problem w tym, że teraz zrobili dokładnie to samo…
Dla mnie to przejaw czystej hipokryzji
Na początku zeszłego roku marka Realme przy reklamowaniu swojego nowego urządzenia, Realme 3, dała pstryczka w nos Xiaomi. Dokładniej mówię tu o ich submarce, Redmi. Realme porównało swoje urządzenie pod kątem specyfikacji do Redmi Note 7, a na koniec, wyróżnioną czcionką, dodali “No Ads on UI”.
Faktycznie, wtedy to była dość dobra zaczepka w ich stronę. Teraz jednak można to odebrać po prostu jako hipokryzję. Dlaczego?
Warto przeczytać: Jak na Mi Box S uruchomić gry z Pegasusa?
Okazuje się, że teraz także w ich urządzeniach pracujących pod kontrolą Androida z nakładką ColorOS 6 wzwyż będą wyświetlały się reklamy. Wyświetlają się one w Menedżerze telefonu oraz w Kontroli bezpieczeństwa, po instalacji nowej aplikacji. Podobnie jednak, jak w przypadku reklam w MIUI, można je wyłączyć. Aby to zrobić, należy wejść w Ustawienia, następnie w Dodatkowe ustawienia, a tam znajdziemy opcję wyłączenia tych rekl… rekomendacji, bo tak nazywa producent te reklamy. Ja osobiście nie widzę nic złego w takich reklamach, jak ma to miejsce w moim Xiaomi Mi MIX 2S. Faktycznie, są one, ale to w niektórych aplikacjach systemowych i nie są one uporczywe. Co innego, gdyby wyświetlały się na cały ekran przez parę sekund, a co gorsze, jeszcze nie dałoby się ich zamknąć przed upłynięciem jakiegoś czasu. Wtedy faktycznie byłbym solidnie zdenerwowany na producenta za to. Jednak patrząc na ceny urządzeń jednego, jak i drugiego producenta, pomijając to, że kiedyś Realme wyśmiało Xiaomi za to, jestem w stanie całkowicie przeżyć to.
A co wy uważacie o takich reklamach? Pytanie do posiadaczy smartfonów Xiaomi, bardzo Wam one przeszkadzają czy jednak zgadzacie się ze mną?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!