Spis treści
REDMAGIC 11 Air przestaje być jedynie tematem spekulacji i przecieków, ponieważ nubia oficjalnie potwierdziła istnienie nowego gamingowego smartfona, który ma uzupełnić serię REDMAGIC 11. Producent zapowiada urządzenie skierowane do graczy, ale w nieco bardziej przystępnej, smuklejszej formie. Wszystko wskazuje na to, że nie będzie to jednak model oparty na daleko idących kompromisach.
REDMAGIC 11 Air coraz bliżej oficjalnej premiery
Potwierdzenie nadejścia REDMAGIC 11 Air wyszło bezpośrednio od menedżera produktowego działu gamingowego nubii, Jiang Chao. Przedstawiciel marki odniósł się do krążących w sieci doniesień i jasno dał do zrozumienia, że nowy model faktycznie zmierza na rynek. Co więcej, podkreślił jego wysoką wydajność, co w kontekście oznaczenia „Air” może budzić spore zainteresowanie.
Zgodnie z informacjami ujawnionymi przez znanego leakstera Digital Chat Station, REDMAGIC 11 Air zadebiutuje w Chinach w styczniu 2026 roku. Smartfon ma trafić do oferty obok REDMAGIC 11 Pro i pełnić rolę smuklejszej alternatywy, podobnie jak wcześniej robił to model REDMAGIC 10 Air. Producent najwyraźniej chce połączyć gamingowy charakter z bardziej uniwersalną konstrukcją.
Wydajność bez kompromisów i aktywne chłodzenie
Jednym z kluczowych elementów REDMAGIC 11 Air ma być układ Snapdragon 8 Elite. Choć nie jest to już najnowszy i najwydajniejszy procesor Qualcomma, to nadal mówimy o wydajnej jednostce, która bez problemu poradzi sobie z wymagającymi grami i długimi sesjami pod obciążeniem. nubia nie zamierza też rezygnować ze swojego znaku rozpoznawczego, czyli aktywnego systemu chłodzenia z fizycznym wentylatorem.
To ważna informacja, bo smuklejsza obudowa zwykle oznacza gorsze odprowadzanie ciepła. W tym przypadku producent próbuje obejść ten problem sprzętowo, co może przełożyć się na stabilniejszą wydajność w praktyce. Z drugiej strony, aktywne chłodzenie to także dodatkowy element mechaniczny, który nie każdemu przypadnie do gustu i to zarówno pod względem kultury pracy, jak i długoterminowej trwałości.
Co jeszcze wiadomo?
REDMAGIC 11 Air został już zauważony w chińskiej bazie certyfikacyjnej TENAA pod numerem modelu NX799J. Z dokumentów wynika, że smartfon otrzyma duży, 6,85-calowy ekran OLED o rozdzielczości 1.5K. Panel ma oferować nowoczesny wygląd bez widocznego otworu na aparat, ponieważ kamerka do selfie umieszczona ma być pod powierzchnią wyświetlacza. Co ciekawe, REDMAGIC 11 Air ma być pierwszym smartfonem z takim rozwiązaniem zaprezentowanym w 2026 roku.
Jeśli chodzi o możliwości fotograficzne, to producent tradycyjnie nie stawia ich na pierwszym miejscu. Z tyłu znajdzie się podwójny aparat, z główną matrycą 50 Mpx i dodatkowym modułem 8 Mpx. To zestaw wystarczający do codziennego użytku, ale raczej nie taki, który przyciągnie fanów mobilnej fotografii. W tym segmencie REDMAGIC pozostaje wierny swojej filozofii, a więc aparat jest dodatkiem, a nie głównym atutem.
Jednym z ciekawszych aspektów REDMAGIC 11 Air są jego wymiary. Smartfon ma mieć około 7,85 mm grubości i ważyć mniej więcej 207 gramów, co przy tak dużym ekranie i gamingowym charakterze wypada całkiem rozsądnie. Jeszcze większe wrażenie robi jednak pojemność baterii, która ma sięgać około 7000 mAh. Tak duże ogniwo w relatywnie cienkiej obudowie brzmi obiecująco, zwłaszcza dla graczy i użytkowników spędzających dużo czasu na multimediach. Na razie nie ujawniono szczegółów dotyczących mocy ładowania, więc trudno ocenić, czy długiemu czasowi pracy będzie towarzyszyć równie szybkie uzupełnianie energii.
REDMAGIC 11 Air ma być dostępny w bardzo mocnych konfiguracjach pamięciowych, sięgających nawet 24 GB RAM oraz 1 TB pamięci na dane. To wartości, które jeszcze niedawno były zarezerwowane wyłącznie dla najdroższych flagowców. Wciąż nie wiadomo, jak producent wyceni nowy model, ale seria „Air” tradycyjnie pozycjonowana jest nieco niżej niż warianty Pro.
Cena i szanse na globalną premierę
Jeśli historia poprzednich generacji się powtórzy, to można zakładać, że po chińskiej premierze REDMAGIC 11 Air trafi także na inne rynki, a w tym do Europy i Polski. Dla osób szukających wydajnego smartfona do gier, ale w mniej masywnej formie może to być jedna z ciekawszych propozycji początku 2026 roku0. Wszysztko jednak pod warunkiem, że nubia utrzyma rozsądny balans między ceną, wydajnością i realną funkcjonalnością.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!