Redmi nie próżnuje i już szykuje kolejny smartfon, który ma namieszać w świecie mobilnych flagowców. Mowa o modelu Redmi K80 Ultra, który zapowiada się na ciekawego konkurenta dla najnowszych urządzeń od Samsunga i Apple. Jednak za potężnymi liczbami zawsze stoi pytanie: czy to wystarczy, by faktycznie konkurować z najlepszymi?
Specyfikacja, która może zawstydzić konkurencję
W czasach, gdy wielu producentów stawia na coraz cieńsze konstrukcje kosztem baterii, Redmi idzie w przeciwnym kierunku. K80 Ultra ma oferować akumulator o pojemności aż 7270 mAh (nominalnie) lub około 7500 mAh (typowo). To wynik robiący wrażenie, zwłaszcza w porównaniu do baterii w topowych Samsungach czy iPhone’ach. Na chwilę obecną nie wiadomo, w jakiej technologii zostanie wykonane to ogniwo, a może to być ważne, jeśli chodzi o wagę i rozmiary urządzenia.
Z jednej strony imponująca pojemność akumulatora zapowiada świetną żywotność, ale z drugiej rodzi pytania o grubość i wagę telefonu. Redmi słynie jednak z rozsądnego podejścia do projektowania, więc można się spodziewać, że smartfon nie będzie przypominał cegły.
Za wydajność Redmi K80 Ultra będzie odpowiadał MediaTek Dimensity 9400+, czyli jeden z najmocniejszych procesorów dostępnych obecnie na rynku. W parze z nim pójdzie co najmniej 12 GB RAM-u i 256 GB pamięci wewnętrznej w najtańszej wersji. To standard, który powinien zadowolić nawet najbardziej wymagających użytkowników. Nie zabraknie również nowoczesnego ekranu OLED o przekątnej 6,83 cala, który ma oferować rozdzielczość 1,5K i częstotliwość odświeżania na poziomie minimum 120 Hz. Do tego wszystkiego dojdzie jeszcze ultradźwiękowy czytnik linii papilarnych ukryty pod wyświetlaczem oraz głośniki stereo, ale w tej klasie smartfonów to właściwie obowiązkowe.
O ile o ekranie i baterii wiemy całkiem sporo, o tyle aparaty Redmi K80 Ultra wciąż owiane są lekką tajemnicą. Wiadomo jedynie, że główny obiektyw będzie miał 50 Mpx i towarzyszyć mu będzie zapewne ultraszeroki kąt oraz teleobiektyw. Na rewolucję fotograficzną nie nastawiałbym się, ponieważ Redmi zwykle stawia na solidną, ale niekoniecznie topową jakość zdjęć. Ciekawi natomiast, jak poradzi sobie nowy układ ISP z Dimensity 9400+.
Redmi K80 Ultra zapowiada się na smartfon nie tylko z dużą baterią, ale też błyskawicznym ładowaniem. Ładowarka o mocy 120 W powinna sprawić, że nawet ogromny akumulator uzupełnimy w błyskawicznym tempie. To ważny argument dla osób, które nie lubią czekać godzinami, aż telefon wróci do pełni sił.
Data premiery
Na premierę w Chinach nie będziemy musieli długo czekać, gdyż według przecieków, smartfon może zostać zaprezentowany jeszcze w czerwcu. W Europie, gdzie zadebiutuje zapewne jako Xiaomi 15T Pro, może pojawić się dopiero we wrześniu. Niestety, kwestia ceny wciąż jest niejasna, chociaż plotki mówią o poziomie około 3000 juanów, co przekłada się na około 1600-1700 złotych w Chinach. Europejskie ceny będą zapewne wyższe.
Źródło: Gizmochina
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!