Rendery OPPO F11 Pro w sieci – będzie wysuwany aparat?

OPPO_Logo

Dopiero co OPPO weszło na nasz (i nie tylko) rynek, a już pojawiają się plotki na temat nowych smartfonów. W końcu ileż można podziwiać Find X? Czas na coś nowego, co przyniesie rozgłos i pieniądze. Mowa o modelu, którego nazwa kodowa to CPH1969, a oficjalna – OPPO F11 Pro. Rzućcie okiem na rendery, jakie pojawiły się w sieci i dajcie znać, czy wam się podoba?

OPPO „zaczęło”, OPPO kontynuuje

Pierwsze o czym się mówi i czego też można się spodziewać to oczywiście wysuwany aparat. Co innego można zastosować, skoro konkurencja bryluje takimi rozwiązaniami? Zdjęcia, które można nazywać swego rodzaju wyciekiem, pochodzą z Indii. Poza oczywiście smartfonem, wywnioskować można na nich jego cząstkową specyfikację.

OPPO F11 Pro

Rzut oka na OPPO F11 Pro i widzimy bezramkowość. Cienkie ramki boczne mogą robić dobre wrażenie a niektórym mogą przypominać rozwiązania Samsunga. Na środku plecków znalazło się miejsce na podwójny aparat z diodą LED. Skaner linii papilarnych nadal na pleckach, więc próżno będzie go szukać z przodu – co jednak jest lekkim krokiem w tył. Na plus kolorystyka w popularnych obecnie kolorach gradientowych.

OPPO F11 Pro dostanie obiektyw 48 Mpix. Prawdopodobnie będzie nim Samsung ISOCELL GM1, który znajdziemy np. w Redmi Note 7. Również znajdziemy go w Vivo V15 Pro, którego premiera przed nami. Drugi obiektyw ma mieć rozdzielczość 32 Mpix i odpowiadać będzie za tryb portretowy. Wiadomo, że rozdzielczość nie gra roli, więc okaże się, co takiego zaoferuje OPPO F11 Pro w kwestii zdjęć.

OPPO F11 Pro

Jeśli chodzi o serce telefonu, to ma nim być nieznany procesor od MediaTeka. Wspomagać go będzie 6 GB RAMu oraz 128 GB pamięci wbudowanej na dane. Konkretniejsze informacje o premierze sugerują pierwszy tydzień marca jako czas, w którym może on zadebiutować. Ceny, które pojawiają się w sieci oscylują w okolicach 350 $ – chodzi oczywiście o Indie. Na nasze daje nam to około 1330 zł.

Zobaczymy, czy wysuwany przedni aparat okaże się prawdą i nie tylko. Nie wiadomo na sto procent, czy tylny aparat będzie miał dwa czy trzy obiektywy. Może firma nas zaskoczy i zobaczymy dodatkowe oczko aparatu?

Jak myślicie, warto czekać na ten sprzęt od OPPO?

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!