Spis treści
W świecie mobilnych technologii nie brakuje emocji, a szczególnie gdy w grę wchodzi nowy flagowiec od Samsunga. Galaxy S25 Edge to jeden z najbardziej wyczekiwanych modeli południowokoreańskiego producenta, który miał pojawić się już w kwietniu, ale rzeczywistość okazała się inna i na smartfon przyjdzie nam poczekać nieco dłużej. Czy opóźnienie zwiastuje dopracowany produkt? Wszystko wskazuje na to, że tak.
Premiera przesunięta. Galaxy S25 Edge dopiero w maju
Choć wcześniejsze przecieki wskazywały na połowę kwietnia jako datę debiutu Galaxy S25 Edge, to najnowsze informacje jasno sugerują, że premiera została przełożona. Nowy termin, który przewija się w branżowych doniesieniach to 13 maja 2025 roku. Decyzja o opóźnieniu miała zapaść w ostatnim momencie, a jej powody nie są w pełni jasne. Źródła wspominają zarówno o konieczności dopracowania niektórych funkcji, jak i o zmianach organizacyjnych wewnątrz firmy.
Tym razem Samsung nie planuje dużej konferencji w stylu Galaxy Unpacked. Zamiast tego nowy Edge zostanie zaprezentowany w formie wydarzenia online. Niewykluczone, że firma chce skupić pełną uwagę na smukłym flagowcu, bez dzielenia sceny z innymi produktami.
Cena Galaxy S25 Edge – ile zapłacimy za najcieńszego flagowca?
Jeśli liczyliście na przystępne ceny, to niestety Galaxy S25 Edge celuje w najwyższą półkę. Według przecieków cena startowa w Europie ma wynosić 1249 euro za wersję 12/256 GB, co w przeliczeniu daje ponad 5300 złotych. Dla użytkowników potrzebujących większej przestrzeni przygotowany zostanie także wariant z 512 GB pamięci, a jego cena może sięgnąć nawet 1379 euro (~5925 złotych).
To oznacza, że Galaxy S25 Edge uplasuje się między S25+ a topowym S25 Ultra, zarówno pod względem możliwości, jak i kosztów. Trzeba jednak pamiętać, że Edge ma oferować coś, czego konkurencja nie ma – wyjątkowo cienką i elegancką konstrukcję.
Smukłość w parze z mocą. Co kryje Galaxy S25 Edge?
Pomimo obudowy cieńszej niż kiedykolwiek wcześniej (mówi się o grubości poniżej 6 mm!), Samsung nie zamierza rezygnować z flagowej specyfikacji. Sercem smartfona ma być najnowszy procesor Qualcomm Snapdragon 8 Elite w specjalnej wersji dla urządzeń Galaxy. Do tego pojawić się ma 12 GB RAM-u i 256 GB oraz 512 GB pamięci na dane.
Wyświetlacz również ma robić wrażenie, ponieważ będzie to AMOLED LTPO o przekątnej około 6,7 cala, który zapewni płynność odświeżania i świetne odwzorowanie barw. Za zdjęcia ma odpowiadać aparat główny o rozdzielczości 200 Mpx, wspomagany przez zaawansowane algorytmy AI. Galaxy S25 Edge zadebiutuje z Androidem 15 oraz nową wersją nakładki One UI 7.0. Smartfon otrzyma również certyfikat IP68, więc mimo cienkiej obudowy, wciąż będzie odporny na pył i wodę. Pozostaje tylko pytanie jak dużą baterię udało się zmieścić w tak cienkiej konstrukcji i czy nie odbije się to na czasie pracy?
Czy Galaxy S25 Edge ma szansę na sukces?
Patrząc na dotychczasowe informacje – zdecydowanie tak. Galaxy S25 Edge zapowiada się na jeden z najbardziej innowacyjnych modeli Samsunga od lat. Producent najwyraźniej chce pokazać, że elegancja i wydajność mogą iść w parze. Smukła sylwetka, flagowe podzespoły i najwyższej klasy ekran to coś, co przyciągnie uwagę nie tylko fanów marki.
Jeśli Samsung nie zawiedzie w kwestii baterii, a cena nie wzrośnie jeszcze bardziej, Galaxy S25 Edge może okazać się czarnym koniem 2025 roku. Musimy jednak poczekać do maja, ale wszystko wskazuje na to, że oczekiwanie będzie opłacalne.
Źródło: Sammobile
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!