Tablety z serii Galaxy Tab S Ultra zawsze przyciągały uwagę sporymi ekranami i mocną specyfikacją, ale również dość kontrowersyjnym wycięciem w ekranie. W przypadku nadchodzącego modelu Samsung Galaxy Tab S11 Ultra, koreański producent postanowił nieco zmienić podejście do designu. Co dokładnie się zmieni i czego można się spodziewać po nowym flagowcu?
Nowy notch w Galaxy Tab S11 Ultra to największa zmiana wizualna
Samsung nie zrezygnował z notcha, ale odświeżył jego formę. Zamiast szerokiego, prostokątnego wcięcia, znanego z modeli Tab S9 Ultra i S10 Ultra, Galaxy Tab S11 Ultra ma otrzymać węższe wycięcie w kształcie kropli wody, czyli coś, czego wcześniej nie widzieliśmy w tabletach. Informacja ta pochodzi z przecieku autorstwa znanego leakstera Evana Blassa, który opublikował grafikę prezentującą przód urządzenia. Nowy notch ma mieścić tylko jeden aparat przedni, co może być rozczarowaniem dla użytkowników przyzwyczajonych do podwójnej kamery w poprzednikach.

Zmiana formy wcięcia w ekranie może mieć związek z chęcią poprawienia komfortu oglądania i maksymalizacji przestrzeni roboczej, ale jednocześnie może oznaczać kompromisy, jeśli chodzi o funkcjonalność wideo połączeń czy selfie w trybie ultraszerokim.
Specyfikacja z mocnym procesorem i Androidem 16
Według dostępnych informacji, Galaxy Tab S11 Ultra zostanie wyposażony w 14,6-calowy ekran AMOLED, który najprawdopodobniej ponownie zaoferuje wysoką rozdzielczość i częstotliwość odświeżania 120 Hz. Napędzać go ma procesor MediaTek Dimensity 9400+ wspierany przez 12 GB pamięci RAM. To ciekawe posunięcie, biorąc pod uwagę, że dotychczas Samsung sięgał po chipy Qualcomm lub Exynos. Choć MediaTek zapewnia lepszą wydajność niż wcześniej, pierwsze wyniki z Geekbench sugerują, że układ ten nadal nie dogania najmocniejszych jednostek Snapdragona, co może rozczarować część entuzjastów topowej wydajności.
Tablet ma działać pod kontrolą Androida 16 z autorską nakładką One UI 8 oraz dodatkami Galaxy AI. Wprowadzenie AI może przynieść nowe funkcje wspomagające produktywność i kreatywność, choć konkretnych szczegółów jeszcze nie ujawniono.

Z tyłu urządzenia pozostaną dwa aparaty, ale w przeciekach nie znajdziemy informacji o ich parametrach. Dotychczas stosowane 12 Mpx jednostki (główna i ultraszerokokątna) mogłyby zostać zastąpione jednym czujnikiem o większych możliwościach. To samo tyczy się przedniego aparatu – usunięcie jednego z nich może wpłynąć na komfort użytkowania, o ile nowy aparat nie zapewni wystarczającej jakości i kąta widzenia.
Co ciekawe, na grafice nie widać miejsca na ładowanie magnetyczne rysika S Pen, które w poprzednich generacjach było zaznaczone na tylnej obudowie. To może oznaczać przeniesienie złącza do bocznej ramki tabletu, czyli rozwiązanie, które znamy m.in. z iPadów Pro. Galaxy Tab S11 Ultra ma zostać wyposażony w akumulator o pojemności od 11 700 do 12 000 mAh. To oznacza niewielki wzrost względem poprzednika, ale nie należy oczekiwać rewolucji w czasie pracy, tym bardziej że ekran i procesor również mogą być bardziej energożerne.
Premiera tabletu przewidywana jest na sierpień lub wrzesień 2025 roku. Istnieje spora szansa, że Galaxy Tab S11 Ultra zostanie zaprezentowany wraz z innymi nowościami, w tym z modelem Galaxy S25 FE.
Źródło: Evan Blass
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!