Samsung pracuje nad nową technologią baterii. Czas pożegnać się z ograniczeniami?

Nowe informacje o Galaxy S26 trafiły do sieci! Co szykuje Samsung na 2026 rok?
Samsung Galaxy S25 (fot. producenta)

Samsung przez lata konsekwentnie trzymał się konserwatywnego podejścia do akumulatorów i ładowania w swoich smartfonach. Podczas gdy chińska konkurencja oferowała coraz większe moce ładowania i innowacyjne rozwiązania bateryjne, koreański gigant trwał przy 45-watowym limicie. Wszystko wskazuje jednak na to, że zmiany są nieuniknione. W laboratoriach Samsunga trwają prace nad nowym typem ogniw, które mają przynieść zauważalne korzyści, zarówno pod względem pojemności, jak i bezpieczeństwa czy szybkości ładowania.

Stal w środku smartfona? Samsung idzie w nowym kierunku

Nieoficjalne informacje z wiarygodnych źródeł sugerują, że Samsung planuje wprowadzenie baterii opartych o technologię SUS CAN (Steel Use Stainless). Rozwiązanie to polega na zastąpieniu tradycyjnej, aluminiowej obudowy ogniwa konstrukcją ze stali nierdzewnej. Taka zmiana może wydawać się drobna, ale niesie ze sobą szereg istotnych zalet.

Zastosowanie stalowej obudowy pozwala zwiększyć gęstość energetyczną akumulatora, a to oznacza, że w tej samej przestrzeni zmieści się więcej energii. Samsung będzie mógł dzięki temu zaoferować większe baterie bez konieczności pogrubiania urządzeń. Dodatkowo stal działa lepiej jako element konstrukcyjny odprowadzający ciepło, co z kolei otwiera drogę do wprowadzenia wyższych mocy ładowania, a to od lat bolączka koreańskiego producenta.

Jedną z korzyści pobocznych jest również poprawa bezpieczeństwa. Stalowa konstrukcja lepiej zabezpiecza ogniwo przed uszkodzeniami mechanicznymi i zmniejsza ryzyko jego deformacji, co może ograniczyć zjawisko puchnięcia baterii, czyli problemu, który jeszcze kilka lat temu zasłynął w przypadku modelu Galaxy Note 7.

Krzem i węgiel? Samsung nie zamyka się na inne opcje

W tle pojawiają się też informacje o testach akumulatorów krzemowo-węglowych, czyli technologii, którą z sukcesami stosują już marki takie jak Xiaomi czy OnePlus. Takie baterie oferują jeszcze większą gęstość energii i pozwalają skrócić czas ładowania. Nie wiadomo jednak, czy Samsung zdecyduje się na ich masowe wdrożenie, czy raczej postawi wszystko na konstrukcje oparte na stali. Obie technologie mają swoje mocne strony, a wybór może zależeć od wielu czynników – od kosztów produkcji, przez kompatybilność z aktualnymi liniami montażowymi, po długoterminową strategię firmy.

Kiedy zobaczymy efekty tych zmian? Galaxy S26 na horyzoncie

Choć Samsung oficjalnie nie potwierdził żadnej z powyższych informacji, spekulacje wokół serii Galaxy S26 stają się coraz głośniejsze. Model S26 Ultra ma rzekomo zadebiutować z baterią o pojemności 5500 mAh, a to oznaczałoby wzrost o około 10% względem obecnego standardu 5000 mAh. W połączeniu z potencjalnie szybszym ładowaniem, byłaby to największa zmiana w podejściu Samsunga do akumulatorów od lat.

Taki ruch nie tylko wydłuży czas pracy smartfonów na jednym ładowaniu, ale również pomoże Samsungowi nadgonić technologiczne zaległości względem chińskiej konkurencji, która już od dawna oferuje ładowarki o mocy ponad 80 czy nawet 120 W.

Źródło: Android Police

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!