Samsung szykuje kolejną odsłonę swojej popularnej serii budżetowych tabletów. Do oferty mają dołączyć Galaxy Tab A11 oraz mocniejszy wariant Galaxy Tab A11 Plus. Urządzenia pojawiły się już w bazach testowych i na stronach producenta, co pozwoliło poznać ich kluczowe cechy. Nowe tablety mają być kontynuacją filozofii marki, czyli prostych, niedrogich sprzętów do codziennego użytku. Nie oznacza to jednak, że zabraknie zmian, a wręcz przeciwnie, bo Samsung wyraźnie chce dostosować je do realiów roku 2025.
Samsung Galaxy Tab A11 jako następca Tab A9
Podstawowy model w serii ma otrzymać 8,7-calowy ekran TFT z odświeżaniem 90 Hz, co w segmencie budżetowym wciąż jest rzadkością. Pod obudową znajdzie się procesor MediaTek Helio G99, wspierany przez 4 GB pamięci RAM. Do wyboru będą warianty z 64 GB lub 128 GB pamięci wbudowanej, z możliwością rozszerzenia kartą microSD aż do 2 TB. Samsung zadbał również o akumulator 5100 mAh, który w praktyce powinien wystarczyć na dzień typowego użytkowania, choć jego pojemność nie robi dziś dużego wrażenia.
Jeśli chodzi o multimedia, Galaxy Tab A11 zaoferuje 8-megapikselowy aparat główny z autofokusem i 5-megapikselową kamerkę do wideorozmów. Urządzenie będzie ważyć około 335 gramów i mierzyć 8 mm grubości, co sugeruje stosunkowo kompaktową konstrukcję. Do tego dwa głośniki z obsługą Dolby Audio oraz złącze słuchawkowe 3,5 mm, które w tej półce cenowej wciąż może być atutem.
Tablet ma działać pod kontrolą Androida 16 z nakładką One UI 8. Ciekawostką jest fakt, że producent postawił na minimalistyczny design, niemal nie odróżniający się od poprzednika. To z jednej strony gwarancja sprawdzonej konstrukcji, z drugiej brak większych zmian wizualnych, co dla części użytkowników może być rozczarowaniem.
Cena w Europie ma oscylować wokół 199 euro, czyli około 850-860 złotych. To dokładnie poziom, w którym debiutował Galaxy Tab A9, więc widać, że Samsung chce utrzymać atrakcyjny próg wejścia.
Galaxy Tab A11 Plus ma większe ambicje
Znacznie ciekawiej zapowiada się Galaxy Tab A11 Plus. Wersja z dopiskiem „Plus” otrzyma 11-calowy wyświetlacz 90 Hz, a w środku znajdzie się procesor MediaTek Dimensity 7300 lub 7300X, czyli układ znacznie nowocześniejszy od Helio G99. Do tego dojdzie 6 GB RAM-u i co najmniej 128 GB pamięci wewnętrznej, choć pojawiają się głosy o możliwych wariantach z większą ilością miejsca na dane.
Wyposażenie tabletu ma być skierowane do bardziej wymagających użytkowników. Większy ekran poprawi komfort oglądania multimediów, a wydajniejszy procesor i większa ilość RAM-u sprawią, że urządzenie lepiej poradzi sobie w pracy wielozadaniowej czy rozrywce. W przeciekach pojawia się również informacja o ewentualnej obsłudze rysika, choć Samsung oficjalnie tego jeszcze nie potwierdził. Jeśli rzeczywiście taka opcja się pojawi, Tab A11 Plus mógłby stać się atrakcyjną propozycją dla osób szukających taniej alternatywy dla serii Tab S.
Cena w USA ma wynosić około 220-250 dolarów, co po doliczeniu europejskiego VAT-u może przełożyć się na pułap wyraźnie powyżej 1000 złotych. To wciąż relatywnie niewiele, ale pytanie, czy klienci uznają różnicę względem podstawowego modelu za wartą dopłaty.
Premiera coraz bliżej
Oficjalna data prezentacji nowych tabletów nie została jeszcze ujawniona. Wiele wskazuje jednak na to, że Samsung pokaże Galaxy Tab A11 i Tab A11 Plus jeszcze przed końcem 2025 roku. Producent prawdopodobnie wprowadzi oba modele jednocześnie, chcąc zaoferować zarówno tanią propozycję dla mniej wymagających użytkowników, jak i nieco droższy sprzęt o większych możliwościach.
Pozostaje pytanie, czy nowa seria faktycznie spełni oczekiwania , ponieważ podstawowy model wygląda jak odświeżenie Tab A9 z kilkoma drobnymi poprawkami, a dopiero wariant Plus wnosi zauważalne zmiany. Jeśli ceny pozostaną rozsądne, Galaxy Tab A11 i A11 Plus mogą powtórzyć sukces swoich poprzedników.
Źródło: WinFuture
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!