Seria realme 15 zdradza kolejne szczegóły przed premierą. Oto, co już wiadomo

Nowy średniak realme zdradza tajemnice! realme 16 Pro w pierwszych przeciekach
fot. producenta

Nowa seria smartfonów realme 15 zbliża się wielkimi krokami. Producent po raz kolejny stawia na atrakcyjny stosunek ceny do możliwości, a przy tym zapowiada rozwiązania, które trudno przeoczyć,  szczególnie gdy mówimy o baterii 7000 mAh i bardzo jasnym ekranie AMOLED. Premiera już za moment, a my wiemy już niemal wszystko o modelu realme 15 i jego mocniejszym odpowiedniku z dopiskiem Pro.

realme 15 i 15 Pro z premierą już 24 lipca

Oficjalna prezentacja odbędzie się 24 lipca w Indiach. Seria obejmie dwa modele: realme 15 oraz realme 15 Pro, które są bezpośrednimi następcami serii realme 14. Już teraz w sieci pojawiły się rendery, zdjęcia na żywo oraz niemal kompletna specyfikacja obu urządzeń. Co więcej, smartfony uzyskały certyfikację IP69, co sugeruje bardzo dobrą odporność na kurz i wodę, a to wciąż rzadkość w tej półce cenowej.

Seria realme 15 zdradza kolejne szczegóły przed premierą. Oto, co już wiadomo
fot. producenta

Z wyglądu oba warianty są niemal identyczne i bardzo smukłe, a grubość obudowy wynosi tylko 7,66 mm, co przy akumulatorze 7000 mAh naprawdę robi wrażenie. realme celuje tu w użytkowników szukających lekkiego i cienkiego smartfona z długim czasem pracy, ale bez nadmiernych kompromisów.

Specyfikacja z górnej półki, ale nie bez znaków zapytania

Zarówno realme 15, jak i 15 Pro oferować mają ekran AMOLED o przekątnej 6,8 cala, częstotliwości odświeżania 144 Hz oraz dotykowym próbkowaniu 2500 Hz. Punktowa jasność sięgać ma aż 6500 nitów, co powinno zapewnić dobrą czytelność nawet w pełnym słońcu. Wersja Pro oferować ma dodatkowo zakrzywiony ekran i rozdzielczość 1.5K, co jest nieco ponad standardowe Full HD+, ale daleko jeszcze do flagowych wartości.

Seria realme 15 zdradza kolejne szczegóły przed premierą. Oto, co już wiadomo
fot. producenta

Podstawowy realme 15 zostanie wyposażony w procesor MediaTek Dimensity 7300+, czyli układ stworzony z myślą o średniej półce cenowej. To jednostka, która powinna bez problemu radzić sobie z codziennymi zadaniami i grami na średnich detalach. Wersja Pro to już Snapdragon 7 Gen 4, czyli nowy układ Qualcomma z aspiracjami do miana „flagowego średniaka”. Wydajnościowo będzie to spory krok naprzód.

Oba modele dysponować będą wspomnianą baterią 7000 mAh i ładowaniem o mocy 80 W, co w teorii powinno gwarantować nawet dwa dni intensywnego użytkowania. Choć należy mieć z tyłu głowy, że podobne konfiguracje rzadko trafiają na rynki europejskie w niezmienionej formie.

Zestaw aparatów w obu modelach to kolejny punkt, w którym warto się na moment zatrzymać. realme 15 wyposażony będzie w główny sensor 50 Mpx z OIS, do tego 8 Mpx szeroki kąt i 50-megapikselową kamerkę do selfie. Wersja Pro ma mieć już trzy sensory 50 Mpx: główny, szerokokątny i przedni. Całość wspierana będzie przez AI Party Mode oraz nową funkcję doświetlenia Magic Glow 2.0, co ma pomóc przy zdjęciach nocnych i imprezowych.

Seria realme 15 zdradza kolejne szczegóły przed premierą. Oto, co już wiadomo
fot. producenta

Nagrywanie w 4K przy 60 kl./s dostępne będzie w modelu Pro, co może okazać się mocnym atutem w tej klasie cenowej. Nadal jednak trudno mówić o prawdziwej rewolucji, ponieważ wiele zależeć będzie od realnych możliwości tych modułów, a realme nie zawsze słynęło z perfekcyjnej optymalizacji aparatu.

Czy realme 15 powtórzy sukces poprzedników?

Na ten moment wiele wskazuje na to, że seria realme 15 ma duży potencjał sprzedażowy, a zwłaszcza na rynkach azjatyckich, gdzie większe baterie i smukłe konstrukcje są wysoko cenione. Europejska premiera nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona, ale biorąc pod uwagę dotychczasową politykę firmy, debiut w Polsce wydaje się bardzo prawdopodobny.

Ostatecznie jednak to nie design czy certyfikaty będą decydujące, a cena. Jeśli realme utrzyma agresywną politykę cenową i nie obetnie najważniejszych funkcji w wersjach na nasz rynek, to może być hit. W przeciwnym razie smartfony te będą po prostu kolejnym mocnym, ale nie przełomowym ogniwem w portfolio marki.

Źródło: Gadgetsdata

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!