Spis treści
- Specyfikacja aparatu
- Sesja w studio: pierwsze wrażenia
- Analiza detali: kiedy różnice stają się widoczne
- Warunki rzeczywiste: test podczas spaceru po mieście
- Możliwości edycji: potencjał w postprodukcji
- Werdykt eksperta: kiedy telefon jest w stanie zastąpić aparat?
- Galeria zdjęć z aparatu
- Galeria zdjęć z telefonu Huawei Pura 80 Ultra
Często wybierając smartfona zwracamy uwagę na parametry aparatów, każdemu w dzisiejszych czasach zależy żeby robić jak najlepsze zdjęcia, a w myśl zasady “najlepszy aparat to ten który masz przy sobie” zadaliśmy sobie pytanie czy flagowy telefon jest w stanie konkurować z profesjonalnym sprzętem fotograficznym? W specjalnie wynajętym profesjonalnym studio zestawiliśmy Huawei Pura 80 Ultra z bezlusterkowcem Sony A7 III.
Specyfikacja aparatu
Zastanawiając się nad możliwościami fotograficznymi Pury 80 Ultra, warto zaznajomić się z jej technicznym wyposażeniem. Telefon ma główny sensor jednocalowy z mechaniczną przysłoną zmienną od f/1.6 do f/4.0 rozwiązanie znane dotychczas jedynie z profesjonalnych aparatów. Oprócz tego producent zamontował ultraszerokokątny obiektyw oraz dwa oczka do zoomu: jeden na 3,7x (odpowiednik 82 mm) oraz drugi na 9,4x (odpowiednik 212 mm). Całość dopełnia specjalny sensor ultrachroma, który przez próbkowanie podczas przełączania między ogniskowymi pozwala na zachowanie spójnego balansu barw.

Sesja w studio: pierwsze wrażenia
Podczas pierwszej części testów profesjonalny fotograf porównywał rezultaty uzyskane najpierw aparatem, następnie smartfonem. Najistotniejszą obserwacją było to, że zdjęcia wyglądały prawie identycznie. Na mediach społecznościowych trudno byłoby dostrzec między nimi znaczące różnice.
Adam (fotograf) zwrócił uwagę na to, że telefon wykazuje lepszy automatyczny balans ekspozycji, doświetlając cienie bez ingerencji użytkownika. Rozwiązanie to czyni fotografowanie dostępniejsze dla osób bez zaawansowanej wiedzy, choć wiąże się z pewnymi kompromisami. Fotograf zauważył bowiem, że urządzenie dąży do tworzenia obrazów o charakterze HDR, które choć estetyczne, mogą nie przypadać fotografom preferującym naturalny wygląd kadru.
Znacząca różnica ujawniła się w ergonomii obsługi. Podczas gdy w profesjonalnym aparacie można zmienić przysłonę, czułość czy czas naświetlania jednym ruchem palca, w smartfonie każda z tych zmian wymaga kilku kliknięć menu. Dodatkowo przy zmianie obiektywu przysłona przechodzi na tryb automatyczny (ze względu na mechaniczną przysłonę tylko w głównym obiektywnie), pozbawiawiając użytkownika pełnej kontroli nad parametrami.

Analiza detali: kiedy różnice stają się widoczne
Podczas przeglądania zdjęć bezpośrednio na ekranie komputera mogliśmy dokładniej przyjrzeć się uchwyconym kadrom. W ujęciach ultraszerokokątnych oba urządzenia produkowały prawie tożsame rezultaty, ponieważ mała głębia ostrości charakterystyczna dla tej ogniskowej maskuje inną percepcję przestrzeni.
Sytuacja zmieniła się w portretach. Huawei robił zdecydowanie większą głębię ostrości w trybie portretowym. Jednocześnie jednak zauważyliśmy, że obrazy uzyskane ze smartfona są zdecydowanie ostrzejsze cyfrowo, co objawiło się zwiększonym szumem. To zjawisko typowe dla urządzeń mobilnych, które dysponując mniejszymi sensorami muszą rekompensować słabsze możliwości optyki wzmocnieniami cyfrowymi.

Warunki rzeczywiste: test podczas spaceru po mieście
Adaś wykonał serię zdjęć typowych scen ulicznych we Wrocławiu. Tu sytuacja przyjęła inny obrót smartfon produkował bardziej zadowalające wyniki dla publikacji w mediach społecznościowych, dzięki intensywniejszemu kontrastowi i bardziej nasyconej palecie barw.
Profesjonalista stwierdził, że gdyby miał opublikować jedno ze zdjęć na Instagramie bez wahania wybrałby fotografię wykonaną telefonem. Podczas gdy aparat Sony wymagał edycji w celu zwiększenia efektowności, telefon dostarczał gotowy do publikacji rezultat.
Pojawił się jednak problem widoczny głównie po przybliżeniu: zwiększony szum w ciemnych partiach obrazu, szczególnie w obszarach zielonych. Dodatkowo, algorytm Huaweia preferował bardziej agresywny zapis kolorów, co niekiedy prowadziło do utraty spektrum barwnego.

Możliwości edycji: potencjał w postprodukcji
Przy analizie zwróciliśmy też szczególną uwagę na możliwości odzyskiwania informacji z plików RAW pochodzących z Pury 80 Ultra. Bez aktywacji funkcji Pro, aparat smartfona stosuje wbudowane algorytmy odszumiające i korekcyjne, co poprawia przydatność zdjęć dla przeciętnego użytkownika.
Jednak przy dostępie do surowych danych (RAW), można było przywrócić z pozoru ukryte detale, które na pierwszy rzut oka wydawały się nieodwracalnie utracone. To sugeruje, że aparat zapisuje zdecydowanie więcej, niż się wydaje, a ograniczenia wynikają raczej z algorytmów przetwarzania niż rzeczywistych możliwości sensora.

Werdykt eksperta: kiedy telefon jest w stanie zastąpić aparat?
Podsumowanie Adasia było wymowne: dla użytkownika przeciętnego Pura 80 Ultra stanowi rozwiązanie w pełni zadowalające do codziennego dokumentowania rzeczywistości od spacerów z psem po spontaniczne ujęcia podczas spotkań towarzyskich.
Jednocześnie specjalista dostrzegł wartość urządzenia dla fotografów ambitnych i profesjonalistów. W sytuacji, gdy brakuje pod ręką głównego sprzętu czy to z powodu awarii, zapomnianej karty pamięci czy zabrudzonego obiektywu Huawei Pura 80 Ultra stanowi niezawodny plan zapasowy. Umożliwia kontynuację pracy bez znaczącej straty na jakości finalnego rezultatu i spokojnie pozwala zrobić zdjęcia, które z powodzeniem można dostarczyć klientowi podczas zlecenia.
Fenomen fotografii mobilnej osiągnął punkt przełomowy. Huawei z całą pewnością dokonał przesunięcia granicy możliwości, wyposażając telefon sensor jednocalowy znany z profesjonalnych dronów i aparatów studyjnych, mechaniczną przysłonę oraz zróżnicowaną gamę ogniskowych.
Rzeczywistość jest taka, że niektóre rezultaty uzyskane tym urządzeniem wyglądają niemal identycznie do zdjęć z bezlusterkowca, a różnice ujawniają się dopiero przy głębokiej analizie detali. Dla ogółu odbiorców czyli konsumentów mediów społecznościowych czy amatorów fotografii przepaść kiedyś separująca smartfony od specjalistycznego sprzętu znacznie się zawęziła.
Jednak dla purystów fotografii i profesjonalistów pozostają wcześniej zauważone różnice, takie jak mniejsza rzeczywista głębia ostrości czy agresywne kompresje kolorystyczne.
Koniec końców, Huawei Pura 80 Ultra może z powodzeniem zastąpić profesjonalny sprzęt i daje ogrom możliwości i przewagę nad klasycznym aparatem, bo telefon mamy zawsze przy sobie.
Więcej o telefonie przeczytasz na stronie producenta

Materiał powstał przy współpracy z firmą Huawei. Partner nie miał wpływu na treści opublikowane w tekście ani filmie poniżej.
Galeria zdjęć z aparatu

















Galeria zdjęć z telefonu Huawei Pura 80 Ultra

















Możesz także samodzielnie popracować z plikami które dostępne są tutaj
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!