Spis treści
Star Labs StarBook MK VI to laptop wyjątkowy, ponieważ nie mam pewności czy ktokolwiek – oprócz mnie – w Polsce go posiada. Ponadto, jest to sprzęt, który na dzień dobry oferuje system typu Linux i został tak skonstruowany, aby działał właśnie z nim. Korzystam z niego niemalże rok. Jak się sprawdza?
Star Labs StarBook MK VI – zawartość zestawu
W niewielkim kartonie, który jednocześnie jest pudełkiem przesyłkowym znajdziemy kolejny kartonik, w którym schowano laptop oraz drugie pudełko zawierające akcesoria. Komputer dodatkowo został zapakowany w kopertę z mikrofibry, a pod ekranem znajduje się ściereczka do przecierania sprzętu.
W pudełku z akcesoriami mamy natomiast te gadżety, które sami wybraliśmy w trakcie zamawiania. W moim przypadku była to ładowarka dwuportowa GaN o mocy 65 W oraz przewód zakończony po jednej stronie USB-C, a po drugiej DC Jack.
Specyfikacja StarBooka MK VI
Specyfikacja mojego StarBooka prezentuje się następująco:
- Procesor: Intel Core i7-1260p wraz z układem graficznym Intel Xe
- RAM: 32 GB (2×16 GB) Kingston SODIMM 3200 MHz DDR4 (początkowo było 8 GB G Skill 3200 MHz); obsługa do 64 GB w dwóch kościach
- Dysk: Samsung 980 500 GB PCI-E 3.0 NVMe (początkowo był dysk 250 GB SATA 3 StarDrive); obsługa do 2 TB NVMe PCI-E 4.0
- Ekran: 14 cali, 1920×1080 pikseli, proporcje 16:9, IPS LED-backlight
- Porty:
- 2x USB-A 3.0
- 1x USB-A 2.0
- 1x USB-C 10 Gb/s z Power Delivery
- HDMI
- Jack 3,5 mm
- DC Jack do ładowania
- Czytnik kart pamięci micro SD
- BIOS: Coreboot lub American Megatrends (do wyboru)
- Łączność bezprzewodowa: WiFi6, Bluetooth 5.3 (Intel AX210)
- Bateria: 65 Wh z obsługą szybkiego ładowania 65 W
- Dodatkowe: kamera do rozmów wideo 1080p, podświetlania klawiatura, szklany touchpad, czytnik linii papilarnych, wbudowany kontroler ITE
- Wymiary: 1,8 x 32,63 x 22,04 cm
- Waga: 1,4 kg
- System: Dystrybucja Linuksa do wyboru, między innymi Ubuntu, Elementary OS, Linux Mint (ja używam Fedora Linux)
Zaznaczyłem, że to specyfikacja mojego StarBooka, ponieważ w momencie pisania tej recenzji ta konfiguracja nie jest już dostępna. Pojawił się kolejny StarBook MK VI (model b), który oferuje 13. generację Intela oraz dodatkowo port USB-C z Thunderboltem 4. Reszta specyfikacji pozostała taka sama.
Zapewne też zauważyliście, że moja wersja jest mieszana, to znaczy część rzeczy mam najlepszą (procesor,) a część komponentów najtańsze (RAM, dysk). Stało się tak, ponieważ wybrałem najmocniejszy procesor (nawet mocniejszy od oferowanego wtedy Ryzena), ale też zdecydowałem się na najmniejszy i najgorszy dysk oraz najmniejszą ilość pamięci RAM. Powodem był fakt, że już miałem te komponenty i chciałem nieco zaoszczędzić.
No właśnie, cena. Ja za swoją konfigurację (bez drugiego dysku Samsung i RAM-u Kingstona) zapłaciłem 6002 PLN (razem z dostawą DHL Express wartą około 200 złotych). Aktualnie wersja odpowiadająca z Intel i7-1360p i dyskiem 512 GB Gen4 (nie da się już wybrać mniejszego dysku SATA) kosztuje 7284 PLN. Cenę można obniżyć wybierając gorszy procesor (i3-1315U albo Ryzen 7 5800U). Niestety, na liście nie ma już optymalnego wyboru w postaci Intel i5.
Laptop kupicie >>tutaj<<
Jakość wykonania i design
Laptop StarBook jest wykonany bardzo dobrze. Do budowy wykorzystano aluminium, stop magnezu oraz tworzywo sztuczne. Ponadto, touchpad pokryto szkłem z warstwą utrudniającą zbieranie zabrudzeń. W efekcie laptop cechuje się dobrym wykonaniem premium, który odczuwamy od razu po dotknięciu. Mocne materiały powinny też zapewnić wysoką trwałość. Na minus wypada jakość tworzywa na klawiaturze. Fakt, jest ono nawet mocne, ale szybko wyciera się.
Warto też pogadać o designie laptopa, bo ten jest… surowy. Czyli właśnie dokładnie taki jak lubię. Komputer jest cały czarny i wręcz częściowo odbija, a częściowo pochłania światło. Ponadto, logo Star Labs na pokrywie wygląda świetnie i od razu przykuwa uwagę. Na froncie natomiast, pod ekranem, ukryto ledwo co widoczny napis StarBook. Na bokach klawiatury umieszczono wzorek przypominający grill głośnika. Poza tym, nie ma tu żadnych elementów ozdobnych. Nie ma nawet naklejki z logo Intela.
Warto dodać, że mamy tu mnóstwo portów, co jest aktualnie nietypowe w laptopach premium. Mamy dwa porty USB-A 3.0, jeden port USB-A 2.0, jeden port USB-C z PD (ale w wersji z 12-gen nie jest to Thunderbolt), dedykowany port Jack do ładowania, Jack słuchawkowy oraz slot na kartę pamięci. Jest też HDMI. Obok portu USB-C umieszczono dwie diody – jedna sygnalizuje włączenie, a druga stan ładowania.
Touchpad jest duży, ale też dosyć szeroki. W nim umieszczono szybko działający czytnik linii papilarnych. Mamy też blok klawiszy funkcyjnych/multimedialnych oraz wydzielony blok z przyciskami typu Page Down. Klawiatura jest podświetlana w dwóch stopniach. Klawisz Meta zawiera napis Super
, a nie logo Windowsa – to pokaz tego, że nie jest to sprzęt stworzony z myślą o systemie Microsoftu.
Wyświetlacz
Szukałem laptopa, który zaoferuje ekran Full HD 14″. Wyświetlacz ma szerokie kąty widzenia, dobre kolory oraz nawet wysoką jasność (do 400 cd/m2). Jest też szczegółowy, co zapewnia rozdzielczość Full HD na 14 calach. Według mnie, mógłby jednak być w proporcjach 16:10. Ramki wokół ekranu są niewielkie, a na górnej części schowano mikrofony oraz kamerkę Full HD.
Tak jak wspomniałem, szukałem czegoś co ma rozdzielczość Full HD (aby nie męczyć się ze skalowaniem interfejsu), wysoką jasność, dobre kolory i matowe wykończenie. No i właśnie to oferuje StarBook MK VI.
Wydajność
Świadomie wybrałem model z najlepszym procesorem, czyli Intel Core i7-1260p. No i nie mam na co narzekać. Laptop działa szybko i sprawnie, świetnie radzi sobie z moimi zadaniami i nie mam na co narzekać. Jest to potężny przeskok z i3-8130U, który to miałem w poprzednim laptopie. Jest to też wybór na lata, ponieważ procesory i7 starzeją się wolniej, a nawet jeśli przyjdzie mi ochota to… mogę go wymienić.
Nie, procesor nie jest w sockecie. Ale, podobnie jak w Framework Laptop, tutaj też można łatwo wymienić płytę główną. Odkręcenie dolnej klapki to kwestia chwili, a po jej zdjęciu mamy dostęp do niemalże wszystkiego. Z łatwością zmienimy kości RAM, dysk czy kartę sieciową. Możemy też łatwo płytę główną wyjąć i włożyć nową, na przykład z procesorem i7-1360P, co potwierdziła firma Star Labs. I co ważne, możemy też łatwo zmienić baterię, ponieważ nie jest ona nawet przyklejona, a przykręcona.
Warto pozostać przy tej kwestii. Fakt, nie jest to taka modułowa budowa jak w Framework Laptop, ale nadal mamy dostęp do niemalże wszystkiego i większość elementów naprawimy sami, w domu. Nawet Star Labs sprzedaje komponenty zamienne, co niekiedy też wiąże się z upgrade’em. Na przykład do StarBooka MK V można “włożyć” touchpad z MK VI, który ma lepsze wykończenie oraz czytnik linii papilarnych.
Możemy też dołożyć RAM oraz dysk. Dyski zainstalujemy nawet Gen4, aczkolwiek ja takowego nie mam. RAM to “tylko” DDR4, co ma zalety i wady. DDR4 jest wolniejsze niż DDR5, co ma wpływ zwłaszcza na iGPU, ale z drugiej strony jest też sporo tańsze i powszechniejsze. Aktualnie kość 16 GB to jakieś 130 złotych.
Wartym wspomnienia jest też kontroler ITE. Jest to moduł, do którego często są wydawane aktualizacje i to on zarządza pracami wieloma komponentów. Na przykład dzięki niemu wyciszono wentylator czy poprawiono pracę portu USB-C. Cechuje się on otwartą architekturą, podobnie jak BIOS Coreboot.
Co do grania, to mamy tutaj iGPU i to od Intela. Nie ma co oczekiwać cudów. W starsze gry pogramy (Portal 2 czy Half-Life 2), ale o nowych grach AAA możemy zapomnieć. Tutaj może lepiej sprawdziłaby się wersja z Ryzenem 7.
Bateria
Szukałem czegoś z dobrą baterią i całe szczęście, StarBook MK VI radzi sobie dobrze. W mojej typowej pracy, gdzie dużo się przemieszczam, wykorzystuje różne oprogramowanie (w tym do programowania czy pisania). Komputer firmy Star Labs (wraz z systemem Fedora Linux) oferuje około 8 godzin pracy. Myślę, że można byłoby to ulepszyć wchodząc w tryb oszczędzania baterii i włączając tryb Quiet na wentylatorze, ale też nie chciałem sobie obniżać warunków pracy.
A i tak, laptopa naładujemy na dwa sposoby – albo przewodem Jack DC, albo portem USB-C z PD. W obu przypadkach do dyspozycji mamy moc 65 W. Warto dodać, że dołączona do zestawu ładowarka (wchodzi w skład każdego zestawu) została wykonana w technologii GaN i oferuje dwa porty – USB-C oraz USB-A. Jej moc to 65 W.
Codzienna praca
Codzienna praca z laptopem to przyjemność. Wymieniłem ważne dla mnie zalety (wydajność, ekran, bateria), a i też mam tutaj swój ulubiony system operacyjny, który działa w 100%. Laptop też jest cichy. Ale przy tym słowo “cichy” się zatrzymajmy, ponieważ warto tutaj co nieco opowiedzieć.
Otóż nie zawsze tak było. Zaraz po otrzymaniu laptopa ten w zasadzie ciągle wył. Na szczęście firma szybko zebrała od nas (użytkowników) feedback i wydała update dla kontrolera ITE, który to wniósł nową krzywą wentylatora. Od tamtej chwili laptop w większości działa pasywnie lub tylko lekko rozkręca się. Dopiero pod obciążeniem działa całkiem głośno. Tutaj wspomnę, że wentylator mógłby być bardziej wyciszony na wysokim biegu. Tak chociażby jest w Huawei Matebook X Pro 2022.
Pochwalić mogę klawiaturę. Jest wygodna i uwielbiam na niej pisać. Trafia w moje gusta bardzo dobrze. Za to nie spodobał mi się touchpad. Co prawda jest szklany i śliski, ale za to nie jest klikalny na całej powierzchni. Fakt, taki Huawei Matebook X Pro ma haptyczny touchpad, co jest ogromną zaletą, ale nawet fizycznie klikający touchpad w ThinkPad E480 sprawdzał się znacznie lepiej, bo stawiał mniejszy opór i można było go kliknąć prawie na całej powierzchni. Tutaj mamy duży opór oraz klik tylko w dolnych rogach. Był też problem z reakcją na gesty w GNOME, ale to zniwelowano aktualizacją ITE.
System
Użytkownik może wybrać jedną z długiej listy dystrybucji Linuksa (wtedy część zarobku z laptopa trafia do twórców OS-a) lub zakupić komputer bez żadnego systemu. Ja wybrałem drugą opcję, ponieważ chciałem Fedorę, która nie widniała na liście. Spokojnie, Fedora działa tu w 100%, a nawet Star Labs wydało niektóre, ciekawe narzędzia.
Nie mam co tutaj dużo mówić – wszak jest tu czysty system Linux bez żadnego bloatware’u. Producent nie wrzuca tutaj kompletnie nic dodatkowego, bo nie ma czego. Sterowniki są zaszyte w jądrze Linuksa. Co ciekawe, do niedawna można było sobie zainstalować aplikację coreboot-configurator, która pozwalała modyfikować BIOS z poziomu systemu, ale wycofano się z tego dodatku. Ponadto przydaje się GNOME Firmware (lub inna, podobna aplikacja) do aktualizowania BIOS-a oraz ITE. Aktualizacje wydawane są w LVFS.
Zostając przy BIOS, to do wyboru mamy tutaj Coreboot znany z otwartości i typowy American Megatrends. Ten drugi jest stabilniejszy i rzadziej aktualizowany. Pierwszy natomiast aktualizacje dostaje często, do tego jest lżejszy i oferuje wiele ustawień. Ma też zaletę w postaci neutralizacji Intel Management Engine. Z testów niektórych osób wynika, że Coreboot ma pozytywny wpływ na czas pracy na baterii. Natomiast gorzej jest ze wsparciem dla niektórych marek dysków (co podobno zostało naprawione jakiś czas temu). Moje dyski ADATA XPG oraz jakaś Toshiba nie działały. Dopiero Samsung został poprawnie wykryty. Ale tak jak wspomniałem, podobno to naprawiono aktualizacją i czytałem opinie, że faktycznie teraz jest lepiej.
Dodatkowe
Tutaj krótko, bo o większości powiedziałem. Kamera jest nawet dobra, jest to Full HD, a nie 720p, co jest sporym plusem. Dobre okazały się też mikrofony. Nie jest to poziom Apple, ale z pewnością nie jest źle. Słabo wypadają głośniki. Dwa głośniki stereo skierowano w dół i grają po prostu płasko. Nie są ciche, ale nie mają żadnej głębi. W tej cenie można byłoby oczekiwać więcej.
Wspomnę też o formie zakupu, bo nie jest to takie typowe. Otóż wiele osób (w tym ja) zamówiło laptopa jeszcze w fazie projektowania i produkcji. Dlatego też czas oczekiwania trwał kilka miesięcy, a o statusie prac informowano na specjalnej stronie. Fakt, jest to trochę kupowanie “kota w worku” i powierzenie sporej dozy wiary w firmę. Finalnie jednak wyszło dobrze, bo wyprodukowany sprzęt okazał się dobry.
Moją radą jest zamawianie sprzętu zaraz po tym jak został wyprodukowany i jest rozsyłany do kupców lub chwilę przed tym momentem. Wtedy to czas oczekiwania skraca się do kilku dni, maksymalnie kilku tygodni. Sprzęt jest wysyłany z Wielkiej Brytanii, ale kupując na osobę prywatną raczej nie skazujemy się na cło, a polski VAT i tak płacimy już przy zakupie laptopa (gdzie zapłacimy w złotówkach). Sprzęt wysyłany jest za pomocą kuriera DHL.
Też wspomnę o wsparciu po zakupie. Aktualizacje są często wydawane i można je sobie przejrzeć na… GitHubie. Ponadto, możemy każdy jeden problem/błąd zgłosić na… GitHubie. Tak, po prostu zakładamy zwykły issue i cyk, deweloperzy z firmy nam odpisują. Sam tak zgłaszałem rzeczy, które następnie były naprawiane. Zdarzało mi się też prosić o wydanie jakiejś aktualizacji nieco szybciej. Istnieje opcja podłączenia się do gałęzi testowej oprogramowania (czego nie polecam, bo się już na tym raz przejechałem hehe).
Pracownicy są bardzo mili, a droga kontaktu jest w zasadzie króciutka. Można bezpośrednio do deweloperów czy innych pracowników napisać na stronie, mailowo lub nawet dzwoniąc. Ciekawe konwersacje rodzą się także na GitHubie. Jak miałem problemy z dostawą, to dzwoniłem do nich codziennie i zawsze chętnie mi pomagali. Jest to spora zaleta tego, że jest to mały team.
Reasumując
Z pewnością Star Labs StarBook MK VI to laptop ciekawy i świetny. Oferuje to, co potrzebuję i po prostu się sprawdza. Jako laptop dla studenta, osoby mobilnej, jest to urządzenie po prostu “działające”. Ma jednak pewne wady, które wymieniłem w tekście.
Czy mogę polecić? Jak najbardziej! Aczkolwiek dodam, że w sporej części jest to produkt kierowany do geeków i to oni dostaną najwięcej zalet. Jeśli jednak ktoś nie jest IT-guyem to polecam wybrać model z dogodną ilością RAM, dyskiem oraz BIOS-em American Megatrends, który to jest nieco stabilniejszy (aczkolwiek teraz i Coreboot jest stabilny). Wtedy dostaniecie wygodną i ciekawą maszynkę z Linuksem.
Podsumowanie
Podsumowanie-
Design10/10 Rewelacja
-
Jakość wykonania9/10 Świetnie
-
Ekran8/10 Bardzo dobrze
-
Działanie, płynność, wydajność9/10 Świetnie
-
Bateria9/10 Świetnie
-
Współpraca z Linuksem10/10 Rewelacja
-
Multimedia (głośniki, kamerka, mikrofony)6/10 Ok
-
Stosunek ceny do jakości8/10 Bardzo dobrze
Zalety
- Świetny design i wysoka jakość wykonania
- Mocny procesor o dobrej kulturze pracy
- Bardzo dobra bateria (jak na procesor x86 Intela)
- Coreboot, ITE
- Szybki czytnik linii papilarnych
- Bardzo dobry ekran
- Mnóstwo portów
- Ładowarka GaN w zestawie
Wady
- Wentylator jak już się rozkręci, to jest głośny
- Głośniki są bardzo słabe
- Brak Thunderbolta (dostępny w wersji z 13. generacją Intela)
- Touchpad mógłby być lepszy
- Przydałby się drugi slot na kolejny dysk M.2 NVMe