Sony w ciągu ostatnich kilku lat przechodzi ciężki kryzys. Na nic nie pomogły nowo wprowadzane modele, na nic nie pomogła ponadczasowa i oryginalna stylistyka smartfonów japońskiej firmy. Podczas, gdy wszystkie firmy zmagają się z dodatkowym kryzysem spowodowanym pandemią, Sony widzi szansę w kompaktowych smartfonach.
Może teraz się uda?
Rynek małych smartfonów jest jednym z najcięższych i zagmatwanych wycinków mobilnego tortu. Niewątpliwie jest na nie popyt, gdyż nie wszyscy użytkownicy chcą nosić w kieszeni telefony z ogromnymi wyświetlaczami. Jednak taki produkt musi być odpowiednio klientom sprzedany. Przez kilka lat swoich sił w tym segmencie próbowało Sony z linią Compact – rezultat w postaci liczby sprzedanych sztuk nie był zachwycający. Próbował też Samsung, wypuszczając – według mnie – fantastycznego Galaxy S10e. On również zawiódł, a jego następca na razie się nie ukazał i mało wskazuje, że w najbliższej przyszłości tak się stanie.
Próbowało także Apple. Właściwie – próbuje – gdyż w ofercie tej firmy jest zarówno iPhone SE (2020), jak i najnowszy iPhone 12 mini. I jak wiemy z wyników sprzedażowych tego pierwszego modelu – jego sprzedaż idzie naprawdę nieźle. Do kalifornijskiej firmy niedługo ma dołączyć także Sony. Jego smarfony mają podjąć konkurencję z nowymi iPhone’ami. Czy będzie to udane starcie? Zobaczmy, czym Japończycy będą chcieli pokonać Apple’a.
Bez flagowego procesora, ale czy jest on komuś potrzebny?
Ostatnim przedstawicielem linii Compact była Xperia XZ2 Compact, która ujrzała światło dzienne w 2018 roku. Od tego czasu sporo się zmieniło. Gdy w 2019 nie ukazał się jego następca, Sony tłumaczyło tę decyzję stwierdzeniem, że ludzie potrzebują współcześnie więcej przestrzeni na treść. Jednak już w sierpniu tego roku pojawiły się pierwsze wskazówki, że Sony może pracować nad kontynuacją porzuconej serii. Na chwilę obecną wiemy o nim niewiele. Każdy poprzedni smartfon Xperia Compact był zawsze wyposażony w topowy układ Qualcomma. Teraz ma być jednak inaczej, gdyż wewnątrz znajdzie się prawdopodobnie nieujawniony jeszcze Snapdragon 775G, czyli 6 nm chip wyposażony w obsługę 5G. Jego wydajność ma jednak być zbliżona do układów flagowych z serii 8XX.
Nadchodzący model ma bazować na którymś z obecnych na rynku smartfonów – prawdopodobnie na Xperii 1 II bądź Xperii 5 II. Według najnowszych informacji – ma on mieć wyświetlacz o przekątnej 5,5 cala. Może on zatem potencjalnie konkurować z 5,4-calowym iPhone’em 12 mini. Ma on ukazać się w pierwszej połowie 2021. Pytanie tylko, czy japońskiej firmie wystarczająco dobrze uda się przekonać klientów segmentu niewielkich smartfonów, że to właśnie ich produkt jest lepszym wyborem. A pamiętajmy, że klientów w tym segmencie wielu nie ma. Tak czy inaczej, pozostaje trzymać za Sony kciuki!
*na obrazku wyróżniającym Sony Xperia XZ2 Compact
Co sądzicie o serii Compact? Czy nadchodzący model ma szanse w walce z konkurencją?
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!