W tym roku Telegram obchodzi swoje siódme urodziny. Z tego też powodu przygotował specjalną aktualizację, a w niej znajduje się prawdziwa petarda! Tak, chodzi o coś, o co prosił niemalże każdy użytkownik tego komunikatora – rozmowy wideo!
Telegram od ponad dwóch lat jest moim głównym komunikatorem internetowym. Już na długie miesiące przed jego zainstalowaniem słyszałem o nim same pozytywy, aż w końcu zdecydowałem się go pobrać. Telegram jest z nami już od 7 lat i ciągle jest rozbudowywany o kolejne dodatki. Jednak trwająca pandemia pokazała mi jak ważne są rozmowy wideo, a tych nie mogłem wykonywać na Telegramie i musiałem sięgać po rozwiązania konkurencyjne. Aż do teraz!
Warto przeczytać: Telegram jedynym komunikatorem internetowym, który działa na Białorusi
Telegram z rozmowami wideo!
Tak naprawdę już od jakiegoś czasu wiedzieliśmy, że Telegram pracuje nad rozmowami wideo. Nie spodziewaliśmy się jednak, że doda je tak niespodziewanie i to w swoje siódme urodziny! Tak, najnowsza wersja Telegrama to przede wszystkim wsparcie dla rozmów wideo. Niestety, póki co dotyczy to tylko rozmów prywatnych.
Jak twierdzą deweloperzy, jest to dopiero wersja alfa tej funkcji i wielu nowości (a także poprawek) możemy spodziewać się w niedalekiej przyszłości. Od razu zapowiedziano, że trwają pracę nad zaimplementowaniem grupowych rozmów wideo, co – zwłaszcza w trakcie aktualnie trwającej pandemii – jest niezwykle przydatne. Wróćmy jednak do rozmów prywatnych – te są szyfrowane za pomocą End-to-End oraz wspierają tryb Picture-in-Picture, dzięki czemu podczas rozmowy dalej możemy wykonywać inne czynności (na przykład czytać ROOTBLOG-a :P) jednocześnie zachowując kontakt wzrokowy. Muszę zaznaczyć, że użytkownicy iOS na aktualizację będą musieli poczekać nieco dłużej. Pomimo tego, że deweloperzy zgłosili aktualizację wcześniej niż na Androidzie, tak Apple sprawdzą ją niezwykle długo.
Muszę przyznać, że naprawdę cieszę się, że rozmowy wideo w końcu zawitały w świecie Telegrama. Do tej pory jak chciałem z kimś porozmawiać musiałem się decydować na Messengera od Facebooka. Teraz natomiast spokojnie będę mógł pozostać przy Telegramie. Liczę, że deweloperzy szybko dodadzą rozmowy grupowe, a także możliwość udostępniania ekranu. Wtedy będę mógł zrezygnować nie tylko z Messengera, ale również i z Discorda.
Z jakiego komunikatora internetowego korzystacie? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!