Ostatnio wyliczaliśmy funkcje, które zaoferuje Telegram Premium. Teraz natomiast Pavel Durov – twórca Telegrama – zapowiedział faktyczne nadejście subskrypcji oraz powiedział kiedy się to stanie.
Telegram Premium jeszcze w czerwcu
Na swoim oficjalnym kanale Pavel Durov oficjalnie zapowiedział nadejście subskrypcji Premium. Jak możemy doczytać, aktualizacja ma pojawić się jeszcze czerwcu.
Od dnia, w którym Telegram został uruchomiony prawie 9 lat temu, dajemy naszym użytkownikom więcej funkcji i zasobów niż jakakolwiek inna aplikacja do przesyłania wiadomości. Darmowa aplikacja o tak dużych możliwościach jak Telegram była rewolucyjna w 2013 roku i nadal jest bezprecedensowa w 2022 roku. Do dziś nasze limity dotyczące czatów, przesyłania multimediów i plików są bezkonkurencyjne.
Mimo to wiele osób prosiło nas o jeszcze większe podniesienie obecnych limitów, dlatego szukaliśmy sposobów, aby pozwolić Wam wyjść poza to, co już jest potężne. Problem polega na tym, że gdybyśmy mieli znieść wszystkie limity dla wszystkich, nasze koszty serwera i ruchu stałyby się nie do opanowania, więc impreza niestety skończyłaby się dla wszystkich.
Po przemyśleniu sprawy doszliśmy do wniosku, że jedynym sposobem, aby dać naszym najbardziej wymagającym fanom więcej, zachowując jednocześnie nasze dotychczasowe funkcje za darmo, jest uczynienie tych zwiększonych limitów opcją płatną. Dlatego w tym miesiącu wprowadzimy Telegram Premium, plan abonamentowy, który pozwoli każdemu uzyskać dodatkowe funkcje, prędkość i zasoby. Pozwoli on także użytkownikom wspierać Telegram i dołączyć do klubu, który jako pierwszy otrzymuje nowe funkcje.
Nie należy się jednak martwić – wszystkie istniejące funkcje pozostają bezpłatne, a w przyszłości pojawi się wiele nowych bezpłatnych funkcji. Co więcej, nawet użytkownicy, którzy nie subskrybują usługi Telegram Premium, będą mogli korzystać z niektórych jej zalet: na przykład będą mogli przeglądać duże dokumenty, multimedia i naklejki wysłane przez użytkowników Premium lub stuknąć, aby dodać reakcje Premium już przypięte do wiadomości, aby zareagować w ten sam sposób.
Chociaż nasze eksperymenty z reklamami skupionymi na prywatności w publicznych kanałach jeden do wielu okazały się bardziej udane, niż się spodziewaliśmy, uważam, że Telegram powinien być finansowany przede wszystkim przez użytkowników, a nie reklamodawców. W ten sposób nasi użytkownicy zawsze pozostaną naszym głównym priorytetem.
Jak możemy dostrzec, użytkownicy darmowej edycji nie powinni czuć się porzuceni. Nadal będą dostawać nowe funkcje, a także nie odczują ograniczeń, kiedy ich znajomi mający edycję Premium będą korzystać ze swoich udogodnień w kontakcie z nimi. Pozostało nam jeszcze czekać na oficjalną cenę subskrypcji.
Źródło: Durov’s Channel
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!