Spis treści
Przyszłość TikToka w Stanach Zjednoczonych od wielu miesięcy wzbudza ogromne emocje. Administracja Donalda Trumpa od dawna sygnalizowała konieczność ograniczenia wpływów chińskiego właściciela aplikacji (ByteDance) i zapewnienia pełniejszej kontroli nad danymi amerykańskich użytkowników. Wygląda na to, że po miesiącach rozmów i negocjacji nadchodzi finał tej głośnej sprawy.
Amerykański nadzór nad TikTokiem staje się faktem
Według informacji podawanych przez Biały Dom, w najbliższych dniach ma zostać podpisana przełomowa umowa, dzięki której TikTok na terenie USA trafi pod kontrolę konsorcjum amerykańskich firm. W jego skład mają wejść m.in. Oracle oraz fundusz inwestycyjny Silver Lake, a ByteDance zachowa mniej niż 20% udziałów w aplikacji. W praktyce oznacza to, że stery nad jedną z najpopularniejszych platform społecznościowych świata obejmą „patriotyczni inwestorzy”, jak określają to przedstawiciele administracji.
Oracle, które kojarzone jest przede wszystkim z bazami danych i oprogramowaniem dla dużych przedsiębiorstw zyska rolę kluczowego strażnika bezpieczeństwa TikToka. Amerykański gigant ma odpowiadać zarówno za nadzorowanie algorytmu rekomendacji, jak i za przetwarzanie danych użytkowników poza zasięgiem chińskiej jurysdykcji. Co istotne, amerykańscy przedstawiciele będą zajmować większość miejsc w zarządzie TikToka na terenie Stanów Zjednoczonych.
Algorytm TikToka w leasing u Oracle
Jednym z najbardziej nietypowych elementów całej transakcji jest dzierżawa algorytmu rekomendacji. ByteDance zgodził się wynająć ten kluczowy fragment kodu Oracle’owi na okres dziesięciu lat. W praktyce oznacza to, że amerykańska firma zyska dostęp do mechanizmu odpowiadającego za to, jakie treści wyświetlają się użytkownikom. Dla TikToka to szansa na utrzymanie płynności działania aplikacji i uniknięcie nagłych blokad, a dla USA pewność, że kontrola nad przepływem danych odbywa się zgodnie z lokalnym prawem.
Choć leasing algorytmu brzmi jak scenariusz rodem z serialu o korporacyjnych intrygach, ma on zapewnić kompromis między interesami obu stron. Amerykanie zyskują bezpieczeństwo i nadzór, a ByteDance utrzymuje częściową kontrolę nad technologią, która wciąż pozostaje jednym z najważniejszych aktywów chińskiej firmy.
Biały Dom liczy na miliardy dolarów i tysiące miejsc pracy
Administracja Donalda Trumpa podkreśla, że umowa w sprawie TikToka ma przynieść gospodarce Stanów Zjednoczonych ogromne korzyści. W ciągu najbliższych pięciu lat przewiduje się setki miliardów dolarów dodatkowej działalności gospodarczej oraz tysiące nowych miejsc pracy. Prezydent USA planuje wkrótce podpisać rozporządzenie wykonawcze, które oficjalnie zatwierdzi transakcję i wydłuży pauzę w egzekwowaniu ustawy zakazującej działania TikToka na terenie kraju.
Warto podkreślić, że TikTok w Stanach Zjednoczonych ma ponad 170 milionów aktywnych użytkowników i jest jednym z najważniejszych kanałów dotarcia do młodych odbiorców. Decyzja o przejęciu przez amerykańskie konsorcjum nie tylko ratuje aplikację przed banem, ale również daje nowy impuls dla rynku reklamy cyfrowej.
Co dalej z TikTokiem?
Chociaż Biały Dom ogłosił, że porozumienie zostało osiągnięte, wciąż brakuje oficjalnego potwierdzenia ze strony chińskich władz. Z perspektywy użytkowników zmiany mają być praktycznie niewidoczne, ponieważ aplikacja będzie działała jak dotąd, a algorytm pozostanie w formie znanej obecnie. Jednak dla rynku technologicznego to przełomowy moment, który może wyznaczyć nowy standard w relacjach między globalnymi platformami społecznościowymi a państwami, w których działają.
Źródło: Business Insider
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!