Jak się okazuje, Canonical może chcieć przeprowadzić malutką rewolucję w kontekście drukarek w systemie Ubuntu. O co chodzi?
CUPS to system, z którym zaznajomieni mogą być użytkownicy Linuksa i… macOS. Tak, bowiem jest to system obsługi urządzeń drukujących dla OS-ów UNIX-owych. Od 2007 roku głównym twórcą technologii jest firma Apple. Jest to powód dlaczego na Linux i macOS wystarczy tylko podpiąć drukarkę do komputera, aby od razu drukować – bez potrzeby instalowania specjalnych sterowników.
Sam ten temat omijałem, ponieważ nie miałem swojej drukarki, a jak już potrzebowałem to używałem czyjąś raz na jakiś czas. Wszystko się zmieniło 2 miesiące temu, kiedy już miałem dość szukania drukarki po znajomych w celu wydrukowania jednej lub dwóch stron. Wtedy to zakupiłem drukarkę Brother oraz komputer SBC Orange Pi Zero 2, gdzie wykorzystuje właśnie CUPS i IPP (Internet Printing Protocol) do swobodnego drukowania w domowej sieci – również z urządzeń Apple.
CUPS w Ubuntu jako Snap
CUPS jest zawarty w większości systemu Linux, również w Ubuntu. Pracownik Canonical Till Kamppeter, który jest także prowadzącym w OpenPrinting Project powiedział, że chce, aby w Ubuntu 23.10 technologia CUPS przeszła na Snap.
Wbrew pozorom, jest to dobry pomysł. Instalacja i dostarczenie paczek Snap jest prostsza. Ponadto, Snapy są niezależne od dystrybucji, więc nawet na starszej wersji Ubuntu LTS, będziemy mogli swobodnie korzystać z nowej edycji CUPS – bez potrzeby ręcznej instalacji. To sprawia, że wsparcie dla drukarek, zwłaszcza tych nowszych i bardziej skomplikowanych, powinno być szersze. Dla użytkownika będzie się to objawiać tym, że po prostu podepnie nową drukarkę do komputera, a ta od razu zostanie wykryta i będzie działać.
Sam do własnej architektury drukowania wykorzystuje Snapy. Mowa tu o aplikacji ghostscript-printer-app, która jest dystrybuowana w ten sposób. Jedna komenda sprawia, że instalowany jest cały stos technologiczny, w tym serwer www, sterowniki do wielu drukarek i tak dalej. Świetne i wygodne rozwiązanie.
Źródło: OMG!Ubuntu
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!