Metod na kradzieże jest naprawdę dużo. Dla potencjalnych złodziei liczy się skuteczność i kradzież naszych pieniędzy. Mieliśmy już metody na wnuczka, na policjanta, na prokuratora i teraz dodatkowo dochodzi metoda na Netflixa. Informacja jest w miarę świeża i warto zwrócić uwagę podczas zakładania nowego konta i dokonywania płatności. Cyberprzestępcy znaleźli sobie nowy sposób na zarabianie kosztem zwykłych abonentów.
Netflix jest popularny co wykorzystują źli ludzie
CSIRT KNF poinformował na portalu X o nowej metodzie wyciągania od ludzi pieniędzy. Działanie opiera się na fałszywej platformie streamingowej Netflix. Wpisując tam nasze dane wszystko zostanie nam wykradzione, bo takie jest założenie nowej strony. Hakrzey/złodzieje (jak zwał, tak zwał) chcą czegoś jeszcze. Celem są nasze pieniążki wykradzione z konta bankowego. Tak jak przystało na normalną stronę Netflix po podaniu wszelkich danych strona przeniesie nas do opcji płatności. Tam będziemy mogli podać numer naszej karty oraz trzycyfrowy kod zabezpieczający, który posiada każda karta. Mają takie informacje cyberprzestępcy na pewno wykradną nasze ciężko zarobione pieniądze. Zgodnie z apelem CSIRT uważajmy na strony internetowe oszustów, które różnią się głównie w adresie URL.
🚨Uwaga! Cyberprzestępcy przygotowali fałszywe strony podszywające się pod @NetflixPL. Oszuści na niebezpiecznych stronach wyłudzają hasła oraz dane kart płatniczych. Nie dajcie się nabrać i zachowajcie czujność! 🎣 pic.twitter.com/cHO1cOSaEy
— CSIRT KNF (@CSIRT_KNF) April 19, 2024
Cyberprzestępcy zrobią wszystko, aby w sposób łatwy dostać się do kont bankowych różnych użytkowników. Metoda na Netfixa jest jedną z nich, ale na szczęście specjaliści CSIRT KNF szybko zaalarmowali społeczność. Warto informować o takich działaniach, bo ludzie chętnie korzystają z tego co popularne. Inni chętnie zarabiają na tym, że takie osoby nie wiedzą o fałszywych stronach. Pamiętajcie, że w razie jakichkolwiek wątpliwości, wskazany jest bezpośredni kontakt z obsługą klienta Netflix. Konsultanci platformy na pewno wyczuleni są na różnego rodzaju podszywające się platformy. Skąd to wiem? Kontaktowałem się osobiście, ponieważ miałem problem z kontem. Jedno z pytań, jakie otrzymałem było między innymi o sprawdzenie adresu URL.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!