Wczoraj chiński producent Vivo zaprezentował w Chinach nowego przedstawiciela średniej półki cenowej smartfonów. Jest to Vivo Z6 5G, który wydaje mi się być naprawdę interesującym urządzeniem. Dlaczego? Spójrzcie sami na to, co oferuje!
Ładny design, niezła specyfikacja, dobra cena – to charakteryzuje Vivo Z6 5G
Najnowszy średniak tego producenta wyposażony jest w ekran o przekątnej 6.57″ przy rozdzielczości FullHD+ (2400 x 1080 pikseli, proporcje 20:9). Screen-to-body ratio wynosi 90.74%, nie posiada on wcięcia, lecz niewielką dziurkę, w której to umieszczono aparat o rozdzielczości 16 Mpix ze światłem f/2.48.
Z tyłu natomiast znajdziemy cztery aparaty umieszczone na wysepce. Główna matryca ma rozdzielczość 48 Mpix (f/1.79), pozostałe oczka to obiektyw szerokokątny o rozdzielczości 8 Mpix (f/2.2), 2-megapikselowy aparat do zdjęć macro (f/2.4) oraz obiektyw 2-megapikselowy (f/2.4) wspomagający rozmycie tła. Znajdziemy tutaj takie funkcje jak tryb nocny, zaawansowany HDR, możliwość robienia zdjęć w formacie RAW, stabilizację wideo oraz nagrywanie w 4K. Oprócz aparatów, na pleckach ulokowano czytnik linii papilarnych.
Za wydajność Vivo Z6 5G odpowiada Snapdragon 765G wraz z 6 bądź 8 GB pamięci operacyjnej. Producent na dane użytkownika przeznaczył 128 GB pamięci wbudowanej UFS 2.1, niestety, bez możliwości rozbudowania jej poprzez kartę microSD. Vivo Z6 5G, jak sama nazwa wskazuje, obsługuje standard sieci 5G. Zasilany jest on baterią o pojemności aż 5000 mAh wraz z obsługą bardzo szybkiego ładowania SuperFlash Charge o mocy 44 W. Jeśli chodzi o komunikację, jest tu dwuzakresowe WiFi, Bluetooth 5.0, USB typu C oraz port słuchawkowy jack 3.5 mm.
Zobacz także: Vivo APEX 2020 oficjalnie zaprezentowany. Chiński producent po raz kolejny udowadnia, że potrafi zaskoczyć!
Za wersję z 6 GB RAM-u przyjdzie nam zapłacić 2298 juanów (1285 zł), zaś za 8 GB – 2598 juanów (1454 zł). Urządzenie to dostępne jest w trzech wersjach kolorystycznych: Ice Age, Interstellar SIlver oraz Aurora Black. Od dzisiaj jest dostępny w przedsprzedaży w Chinach, wysyłka rozpocznie się natomiast 8 marca.
Co sądzicie o tym urządzeniu? Patrząc na jego specyfikację “na papierze”, można stwierdzić, że to niezłe urządzenie. Ciekawe, jak sprawdzi się on w praktyce.
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!