Blik to polski system płatności mobilnych, który ma wiele zalet. Jeszcze jakiś czas temu ceniłem go za to, że można z niego korzystać nawet jeśli nie ma się NFC (P9 Dual SIM nie ma NFC – nigdy nie zrozumiem dlaczego). Blik właśnie pochwalił się wynikami pierwszej połowy 2019 roku i trzeba to przyznać – usługa rozwija się niezwykle dynamicznie.
Blik coraz popularniejszy
Jeszcze do niedawna korzystałem z Blika do płacenia za zakupy w sklepach stacjonarnych (świetna alternatywa jak nie ma się NFC). Aktualnie – od kiedy to mam Mi Mix 2S – Blik głównie wykorzystuje do płatności w internecie, wypłacania gotówki oraz do natychmiastowych przelewów na telefon.
Warto zobaczyć: ROOTgear: Xiaomi Mi Mix 2S Cichego
Blik właśnie opublikował statystyki transakcyjności za II kwartał i całe pierwsze półrocze 2019. Wzrost popularności tejże usługi jest naprawdę ogromny. W I połowie 2019 wykonano 89 milionów transkacji za pośrednictwem Blik. Dla porówniania: w całym 2018 roku było ich “jedynie” 91 milionów, a w 2017 33 miliony.
W II kwartale 2019 roku odnotowano 49,3 mln transakcji, z czego 34,7 mln w środowisku e-commerce. Wypłat i wpłat gotówki z bankomatów było 6 milionów, czyli 0 73% więcej niż w tym samym kwartale 2018 roku. Płatności w terminalach było za to 5 milionów, czyli o 363% więcej niż przed rokiem.
Warto przeczytać: BLIK wprowadzi płatności zbliżeniowe konkurencyjne dla Apple Pay i Google Pay
Dariusz Mazurkiewicz – CEO Polskiego Standardu Płatności – zapowiedział wdrożenie w najbliższym czasie nowych usług, choć póki co nie wiemy jakich. Już od jakiegoś czasu spodziewamy się odpowiednika Google Pay (więcej >tutaj<), a także dodanie akceptacji usługi w zagranicznych serwisach, takich jak Spotify czy Netflix. Pierwsze nowości poznamy jeszcze w tym miesiącu.
Korzystacie z Blika? Jeśli tak to w czym okazuje się być dla Was przydatny? Dajcie znać w komentarzu!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!