Każda firma musi na czymś zarabiać. Nie tak dawno Xiaomi tłumaczyło się ze swojej decyzji dotyczącej umieszczania reklam w globalnych wersjach swoich smartfonów, a teraz pojawiły się informacje o niechcianych treściach w aplikacji WhatsApp. Informacje te zostały potwierdzone przez samego wiceprezydenta firmy.
Reklamy już w 2019 roku
Aplikacja WhatsApp jest jednym z najpopularniejszych komunikatorów na świecie. Chris Daniels, wiceprezydent firmy, poinformował wszystkich użytkowników, że reklamy się pojawią. Nie padła żadna data wprowadzenia tej “innowacji”, ale spodziewamy się ich już w przyszłym roku. Facebook po przejęciu WhatsApp obiecał wprawdzie, że w komunikatorze nie pojawią się jakiekolwiek zmiany, ale oczywiste było, że nie wykupił on go by na nim tracić a zarabiać. Reklamy, przynajmniej na razie, pojawią się jedynie w statusach. To właśnie tam jesteśmy w stanie umieścić krótki film, zdjęcia czy tekst na dokładnie 24 godziny. Pomysł Facebooka nie jest nowością. Amerykański gigant wprowadził już identyczne rozwiązanie na Instagramie i tamtejszych relacjach.
Reklamy te mają być w pełni spersonalizowane i dostosowane do danego użytkownika. Tym samym WhatsApp będzie gromadzić dane o naszym ruchu w sieci aby proponować nam marki czy produkty, które mogą nas zainteresować. Dla wielu firm jest to świetny sposób na wypromowanie się. Liczba aktywnych użytkowników aplikacji już w lipcu tego roku przekroczyła 1,3 miliarda i każda z tych osób już niedługo zostanie zbombardowana reklamami. Oczywiście informacja opublikowana przez Chrisa Danielsa nie spotkała się z aprobatą ludzi korzystających na co dzień z WhatsAppa. Reklamy zawsze są uciążliwe i to, że w najbliższym czasie pojawią się one jedynie w statutach nie oznacza, że w odleglejszej przyszłości Facebook nie zachce mieć ich jeszcze więcej. Czy to sprawi, że użytkownicy odwrócą się od WhatsAppa? Oczywiście, że nie. Ludzie przyzwyczajają się do danych komunikatorów tak bardzo, że ciężko im z dnia na dzień z nich zrezygnować. Jak reklamy będą wyglądać w rzeczywistości? Czas pokaże.
Korzystacie z WhatsApp? Co myślicie o pomyśle wprowadzenia reklam? Sprawi to, że będziecie szukać innego komunikatora pozbawionego niechcianych treści? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!