Xiaomi 16 na renderach. Ciekawe zmiany, choć rewolucji nie będzie

Xiaomi 16 może zdeklasować konkurencję. Flagowiec z rekordową baterią i topową specyfikacją
źródło: Majin Bu

Xiaomi coraz wyraźniej podąża ścieżką wytyczoną przez Apple czy Samsunga i unika radykalnych zmian w stylistyce swoich flagowców, stawiając na rozpoznawalność i ewolucję. Na pierwszy rzut oka Xiaomi 16 nie zapowiada się jako rewolucyjny przełom, ale z pewnością ma kilka cech, które mogą przyciągnąć uwagę fanów kompaktowych smartfonów.

Znany kształt, subtelne poprawki – Xiaomi nie ryzykuje, ale też nie nudzi

Wzornictwo Xiaomi 16 nie odbiega znacząco od tego, co widzieliśmy w poprzednich dwóch generacjach. Kwadratowa wyspa z aparatami wraca, podobnie jak płaski ekran i równie płaska tafla szkła z przodu. Czy to wada? Niekoniecznie. Taki spójny projekt ma sens, ponieważ jest łatwiejszy do rozpoznania i pozwala skupić się na innych aspektach, takich jak wydajność czy jakość zdjęć.

Xiaomi 16 na renderach. Ciekawe zmiany, choć rewolucji nie będzie
źródło: Majin Bu

Render CAD, który trafił do sieci potwierdza obecność trzech aparatów, ułożonych w układzie przypominającym literę „L”. Zmieniła się natomiast lampa błyskowa – zrezygnowano z imitacji czwartego obiektywu, co można uznać za ukłon w stronę bardziej minimalistycznej estetyki. Uwagę przykuwa także tylna obudowa, a dokładniej jej potencjalnie dwutonowy design. Widać tu inspirację innymi modelami, jak OnePlus Nord 4 – wykończenie może łączyć szkło i metal, co nie tylko poprawia wygląd, ale też być może sygnalizuje obecność cewki do ładowania bezprzewodowego.

Snapdragon i HyperOS, czyli klasyka we flagowym wydaniu

W kontekście podzespołów również nie zabrakło przecieków. Xiaomi, będące jednym z głównych partnerów Qualcomm planuje wykorzystać najnowszy procesor tej marki. Producent świętuje właśnie 15-lecie współpracy z amerykańskim gigantem, więc trudno się dziwić, że stawia na świeży układ, zanim zrobi to większość konkurencji.

Xiaomi 16 na renderach. Ciekawe zmiany, choć rewolucji nie będzie
źródło: Majin Bu

System operacyjny to oczywiście HyperOS 3 bazujący na Androidzie 16. Choć Xiaomi chwali się postępem w optymalizacji, nadal pozostaje cień niepewności, ponieważ poprzednie wersje MIUI i pierwsze iteracje HyperOS nie zawsze spełniały oczekiwania użytkowników pod względem stabilności.

Choć Xiaomi 16 będzie relatywnie niewielkim urządzeniem z ekranem o przekątnej około 6,36 cala, to producentowi prawdopodobnie udało się zmieścić w nim baterię o imponującej pojemności 6800 mAh. Trudno nie porównać tego z konkurencją – iPhone 17 Air ma rzekomo zaledwie 2800 mAh, co przy podobnym rozmiarze urządzenia stawia Xiaomi w zdecydowanie lepszym świetle, przynajmniej na papierze.

Wspomniana bateria ma wspierać szybkie ładowanie o mocy 100 W, co nie jest już rekordem, ale daje solidną przewagę nad wieloma konkurentami z segmentu premium. W codziennym użytkowaniu może to przełożyć się na ponadprzeciętny czas pracy z dala od ładowarki, o ile specyfikacja się potwierdzi, a oprogramowanie będzie dobrze zoptymalizowane.

Cena i dostępność. Czy Xiaomi utrzyma konkurencyjność?

Według nieoficjalnych źródeł cena bazowej wersji Xiaomi 16 ma wynosić około 5000 juanów, czyli nieco ponad 2600 złotych. To poziom zbliżony do Xiaomi 15, choć nieco wyższy niż bazowe modele z poprzednich lat. Z drugiej strony – w czasach, gdy flagowce za 7000 zł to już norma – taki pułap może okazać się atrakcyjny.

Premiera Xiaomi 16 spodziewana jest we wrześniu, najpierw oczywiście w Chinach. Europejska premiera, jak pokazuje doświadczenie, może mieć miejsce kilka miesięcy później – być może dopiero na targach MWC w Barcelonie na początku 2026 roku.

Źródło: Majin Bu

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!