Choć oficjalna premiera serii Xiaomi 16 dopiero przed nami, w sieci już teraz pojawia się coraz więcej informacji na temat nowego flagowca z dopiskiem „Pro Max”. Smartfon, który ma być największym i najbardziej zaawansowanym urządzeniem w tegorocznej ofercie producenta, wzbudza spore emocje i to zarówno pozytywne, jak i te bardziej sceptyczne.
Xiaomi 16 Pro Max z baterią, jakiej jeszcze nie było w tej serii
Według najnowszych przecieków, Xiaomi 16 Pro Max zostanie wyposażony w akumulator o pojemności aż 7290 mAh, który w materiałach marketingowych może być zaokrąglony do 7500 mAh. To bez wątpienia jedna z największych baterii w historii flagowych smartfonów Xiaomi. Dla porównania, wersja Ultra, która również pojawi się w tej samej serii ma oferować mniejszą pojemność, co tłumaczy się koniecznością umieszczenia zaawansowanego systemu kamer.
Z jednej strony to imponujący krok naprzód, ponieważ większa bateria może oznaczać dłuższy czas pracy bez konieczności ładowania, co zawsze było piętą achillesową wielu wydajnych telefonów. Z drugiej jednak, rodzi się pytanie o wagę i grubość urządzenia, które przy takim ogniwie może znacząco odbiegać od konkurencji pod względem ergonomii.
Nowy design, nowy procesor i nowy segment?
Wizualnie Xiaomi 16 Pro Max również ma się wyróżniać, a najnowsze rendery sugerują odważną wyspę aparatów rozciągającą się od krawędzi do krawędzi obudowy. Taki układ przypomina niektóre modele POCO, ale w flagowej linii Xiaomi może wyglądać jeszcze bardziej prestiżowo. Co ciekawe, wcześniejsze plotki sugerowały obecność dodatkowego ekranu na pleckach urządzenia, jednak najnowsze przecieki zdają się temu przeczyć. Producent najwyraźniej zrezygnował z tego rozwiązania lub zarezerwował je dla innego modelu.

Za wydajność odpowiadać ma nowy układ Qualcomm Snapdragon 8 Elite 2, który zostanie oficjalnie zaprezentowany we wrześniu. W połączeniu z nawet 16 GB RAM i opcjonalnie 1 TB pamięci na dane, Xiaomi 16 Pro Max zapowiada się na jeden z najmocniejszych smartfonów z Androidem. Nie zabraknie także topowego ekranu OLED o wysokiej rozdzielczości i jasności, co powinno sprawić, że będzie to prawdziwy multimedialny kombajn.
Xiaomi 16 Pro Max nie dla każdego. Dostępność wciąż niepewna
Premiera Xiaomi 16 Pro Max planowana jest na wczesną jesień, prawdopodobnie pod koniec września lub w październiku. Wszystko wskazuje jednak na to, że model ten będzie dostępny wyłącznie na rynku chińskim, przynajmniej na początku. Europejscy konsumenci prawdopodobnie będą musieli zadowolić się wersjami Xiaomi 16, 16 Pro i 16 Ultra.
Decyzja o ograniczonej dostępności może rozczarować wielu fanów marki, szczególnie tych, którzy liczyli na powiew świeżości i bezkompromisowej specyfikacji w europejskich sklepach. Z drugiej strony, to ruch zrozumiały, ponieważ Xiaomi może testować nowy segment, a wersja „Pro Max” może być dla nich eksperymentem przed wprowadzeniem podobnych rozwiązań na szerszą skalę.
Źródło: ACE100xd
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!