Xiaomi po raz kolejny szykuje ofensywę w segmencie premium. Choć seria Xiaomi 15 nie tak dawno temu pojawiła się na rynku, firma już intensywnie pracuje nad jej następcą. Największe emocje budzi model Xiaomi 16 Ultra, który według zapewnień producenta ma przedefiniować mobilną fotografię. Pierwsze przecieki i zapowiedzi sugerują nie tylko ogromne zmiany w aparacie, ale też nową strategię w podejściu do designu i podzespołów.
Nowy design, mniej aparatów i… więcej możliwości?
Wszystko wskazuje na to, że Xiaomi 16 Ultra zerwie z dotychczasową koncepcją czterech aparatów stosowaną od czasów modelu 13 Ultra. Tym razem producent ma postawić na nowy, trójobiektywowy zestaw, który połączy w sobie cechy dotychczasowych rozwiązań, m.in. 3x i 4,3x zoomu optycznego w jednym, bardziej zaawansowanym sensorze. Ma to być nie tylko zmiana kosmetyczna, ale też technologiczna, pozwalająca osiągnąć lepsze efekty przy jednoczesnym uproszczeniu konstrukcji.
Choć mówiło się o możliwym rozstaniu z firmą Leica, najnowsze wypowiedzi Lei Juna oraz przecieki z chińskich portali sugerują coś zupełnie przeciwnego. Xiaomi ma zacieśnić współpracę z niemieckim gigantem optyki. Efektem tego mają być kolejne innowacje w zakresie algorytmów obrazu i jakości przetwarzania fotografii.
Xiaomi 16 Ultra naszpikowane technologią
Pod względem specyfikacji Xiaomi 16 Ultra zapowiada się równie imponująco, co jego fotograficzne ambicje. Sercem smartfona prawdopodobnie zostanie topowy układ Snapdragon 8 Elite 2, choć istnieje cień szansy, że Xiaomi zdecyduje się na własny, opracowywany wewnętrznie procesor o nazwie Xring O2. Jeśli tak się stanie, byłby to debiut autorskiego układu w urządzeniu tej klasy, co oznaczałoby odważny krok w stronę niezależności technologicznej.

Wśród przecieków nie brakuje też doniesień o ekranie: płaski panel AMOLED o wysokiej jasności i częstotliwości odświeżania ma być standardem. Ciekawiej robi się jednak przy kwestii zasilania, ponieważ według przecieków Xiaomi rozważa zastosowanie ogromnej baterii o pojemności od 7000 mAh do nawet 7500 mAh. Takie ogniwo mogłoby zrewolucjonizować długość pracy na jednym ładowaniu, ale też zwiększyć wagę i rozmiar urządzenia.
Premiera wcześniej niż myślisz?
Chociaż debiut Xiaomi 16 Ultra wciąż planowany jest na początek 2026 roku ( prawdopodobnie w czasie targów MWC w Barcelonie), to niewykluczone, że producent zdecyduje się przyspieszyć premierę. Znany leaker Digital Chat Station sugeruje, że smartfon może trafić do sprzedaży wcześniej, by wyprzedzić konkurencję z obozu vivo, HONOR-a czy Apple.
Walka o dominację w segmencie foto-flagowców trwa w najlepsze, a Xiaomi ewidentnie nie chce zostać z tyłu. Pytanie tylko, czy ambitne zapowiedzi przełożą się na realne przewagi na rynku? Historia pokazuje, że nie zawsze liczby na papierze przekładają się na sukces w codziennym użytkowaniu.
Źródło: Smartprix
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!