W swoim najnowszym raporcie firma Counterpoint donosi, że sprzedaż smartfonów na świecie w trzecim kwartale 2018 roku spadła o 3% w porównaniu z zeszłym rokiem. To jednak nie przeszkodziło Xiaomi i Huawei w wzroście!
Droższe smartfony starczają na dłużej?
Ostatnie pięć lat przynosiło nieustanny wzrost liczby sprzedanych smartfonów na świecie. Powodem tych wzrostów było przede wszystkim wprowadzenia nowych urządzeń na rynki, które wcześniej nie miały do nich dostępu. Dzięki temu użytkownicy mieli dostęp do tańszych smartfonów, które idealnie trafiły w gusta mniej zamożnych klientów. Według Counterpoint spadek liczby sprzedanych smartfonów w Q3 2018 w porównaniu z Q3 2017 spowodowany jest tym, że ludzie zaczęli sięgać po telefony z wyższej półki. Flagowce czy mocniejsze średniaki po dłuższym okresie czasu nadal działają na tyle dobrze, że duże grono ich posiadaczy nie widzi sensu w kupnie kolejnego urządzenia. Mogłoby się wydawać, że tym samym prym będą wieść takie marki jak Samsung czy Apple. Nic bardziej mylnego.
Chińczycy podbijają rynek
Na pierwszym miejscu wśród producentów smartfonów nadal znajduje się Samsung, który w samym trzecim kwartale 2018 roku sprzedał 72,3 milionów smartfonów. Robi wrażenie? Oczywiście, ale warto wspomnieć, że to aż o 13% mniej niż w tym samym okresie rok szybciej. Na drugim miejscu plasuje się Huawei z wzrostem o niesamowite 33%. Podium zamyka Apple z 46,9 milionami sprzedanych urządzeń (46,7 w Q3 2017). O ciągłym wzroście może mówić także Xiaomi, które sprzedało o 25% telefonów niż rok temu. Największy wzrost zaliczyło (aż o 71%) HMD czyli spółka, która jest właścicielem Nokii.
Największymi przegranymi trzeciego kwartału 2018 roku jest Lenovo i LG. Firmy te odnotowały spadek o kolejno 26% i 25%. I tak jak wynik Lenovo może zadziwić wiele osób, w szczególności patrząc na udane modele z serii Moto, tak LG po raz kolejny nie ma powodów do zadowolenia. Smartfony koreańskiego producenta tracą na wartości z każdym dniem, a ich awaryjność w poprzednich modelach sprawiła, że nawet grono fanów marki zwróciło swój wzrok w stronę innych firm.
Jeśli sytuacja nie ulegnie diametralnej zmianie to chińscy producenci na dobre zdominują rynek smartfonów. Firmy z Państwa Środka tworzą coraz to doskonalsze urządzenia czego doskonałym przykładem może być Huawei Mate 20 Pro, który pokazał innym producentom jak powinien wyglądać flagowiec z prawdziwego zdarzenia. Z niecierpliwością czekamy na raporty z kolejnych kwartałów!
Wolicie kupić droższego smartfona na dłużej czy preferujecie częste wymienianie urządzenia? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!