Spis treści
Portfolio Xiaomi na ten rok jest naprawdę ciekawe, dlatego, że po pierwsze jak zwykle pokazało się mnóstwo modeli, a po drugie są one zdecydowanie różnie wycenione. Najpierw mieliśmy do czynienia z drogimi Xiaomi Mi 10 (choć na promocjach jest już w znośnej cenie) i Xiaomi Mi 10 Pro, a teraz dostaliśmy gratkę w postaci niżej wycenionych Mi 10T oraz Mi 10T Pro. W tym teście przyjrzeliśmy się pierwszemu z nich – czy warto kupić Xiaomi Mi 10T? Zapraszam do lektury recenzji.
Specyfikacja Xiaomi Mi 10T
• wymiary i waga: 165,1 x 76,4 x 9,33 mm, 216 gramów
• ekran: LCD, 6,67 cala, FullHD+ (2400 x 1080 pikseli), 144 Hz, HDR 10
• procesor: Qualcomm Snapdragon 865 z grafiką Adreno 658
• przednia kamera: 20 Mpix (Samsung S5K3T2), f/2.2,
• tylna kamera: główny 64 Mpix (Sony IMX682) o świetle f/1.89, obiektyw superszerokokątny 13 Mpix o świetle f/2.4 oraz kącie widzenia 123 stopnie, obiektyw do zdjęć makro 5 Mpix o świetle f/2.4
• pamięci: 6/8 GB RAM, 128 GB UFS 3.1 ROM
• bateria: 5000 mAh wraz z obsługą szybkiego ładowania 33 W
• łączność: 5G, Dual SIM, WiFi 6, NFC, port podczerwieni
• oprogramowanie: Android 10 z nakładką MIUI
• kolory: czarny, srebrny
• inne: czytnik linii papilarnych umiejscowiony na krawędzi bocznej, X-osiowy liniowy mechanizm haptyczny
• cena: 1999 zł / 2199 zł
Opakowanie i zestaw
Flagowiec Xiaomi przychodzi do nas zapakowany w białe estetyczne pudełko. W środku, oprócz samego urządzenia i ładowarki z kablem USB typu C oraz tradycyjnej papierologii znajdziemy jeszcze dwie rzeczy. Pierwszą z nich jest przejściówka z USB na jacka 3,5 mm, ponieważ takowego złącza nie ma w smartfonie. Myślę, że mogłoby się tutaj znaleźć, ponieważ wydaje mi się, iż Mi 10T ma charakter nieco gamingowy, a w czasie gry mogą przydać się jednocześnie oba złącza.
Najbardziej interesującym elementem w pudełku jest jednak według mnie (po samym telefonie oczywiście) jest etui. Jest ono o ciekawym matowym wykończeniu. W dodatku półprzezroczysty projekt z logiem producenta według mnie dodaje charakteru. Kolejnym plusem takiego etui jest fakt, że się nie brudzi prawie wcale, a producent podaje, że jest antybakteryjne.
Wygląd i jakość wykonania
Mi 10T jest według mnie jednym z ładniejszych smartfonów jakie miałem w ostatnim czasie w swoich rękach. Podoba mi się srebrzysty, ale matowy tył w połączeniu z błyszczącą srebrną ramką – telefon jest bardzo elegancki i pasuje dosłownie wszędzie.
Możecie nie być zadowoleni z dość sporej wyspy na aparaty, ale ten trend raczej będzie utrzymywał się w przyszłych modelach wielu producentów, więc wydaje mi się, że trzeba się do niego przyzwyczaić. Dzięki dość interesującemu rozmieszczeniu soczewek, z jedną większą pośrodku, według mnie Mi 10T wygląda nawet ładnie. Jeśli chodzi o krawędzie to na prawej znalazły się czytnik linii papilarnych ukryty w guziku power oraz przyciski głośności. Dolna i górna krawędź są za to nie zaokrąglone, a ładnie ścięte – ponownie coś oryginalnego.
Warto wspomnieć, że model Xiaomi nie należy do najlżejszych ani najsmuklejszych. Posiadacze małych dłoni powinni mieć to na uwadze. Niemniej jednak miałem wrażenie, że Xiaomi Mi 10T został dobrze wyważony i 216 gramów w dłoni nie ciążyło.
Wyświetlacz
Xiaomi pobiło tutaj samego siebie ponieważ, Mi 10T posiada jeszcze wyżej taktowany ekran niż wcześniej wydane Mi 10. I taki zabieg jak najbardziej ma sens, wszystkie animacje są superpłynne i jednocześnie sprawiają wrażenie superszybkich. Oczywiście Xiaomi podczas premiery zapowiedziało, że telefon będzie dynamicznie dopasowywał częstotliwość odświeżania do wyświetlanych treści, aby nie marnować niepotrzebnie baterii. Jak możecie zauważyć na zrzutach ekranu niżej, piłeczka najszybciej skacze na ekranie 144 Hz – i ten tryb zdecydowanie warto zaznaczyć.
Jeśli chodzi o kolory lub poziom jasności, nie mam się do czego przyczepić. Ramki wokół wyświetlacza również są małe. Szkoda jednak, że w tym modelu zrezygnowano z wysuwanej kamerki selfie na rzecz wcięcia w ekranie. Liczyłem, że producent będzie kontynuował ten trend.
Działanie
Nie może być inaczej, jeżeli Snapdragon 865 jest na pokładzie. Xiaomi Mi 10T jest z pewnością jednym z najszybszych telefonów w tej cenie. Nie miałem prawie żadnych uwag co do działania systemu i komfortu pracy. Wcześniej, po testach POCO X3 NFC, wskoczyłem w “buty MIUI” i kontynuowałem z jeszcze większym zadowoleniem użytkowanie kolejnego telefonu Xiaomi. Tak natomiast zastosowane komponenty sprawdzają się w popularnych benchmarkach.
Oczywiście, nie każdemu MIUI 12 się spodoba. Jak wiadomo, Xiaomi lubi dodawać mnóstwo funkcji do swojego systemu, dla niektórych mogą być one aż przytłaczające.
Elementy, o których warto wspomnieć to głośniki stereo oraz bardzo dobre wibracje, sprawiają, że telefon jeszcze bardziej wpasowuje się w premium. Oczywiście mamy tutaj też szybki czytnik linii papilarnych i obsługę sieci 5G, ale tej nie sprawdziłem z powodu niedostępności w mojej okolicy.
Bateria
Mogłoby się wydawać, że wysokie odświeżanie ekranu wpłynie bardzo negatywnie na czas pracy na baterii. Wielokrotnie widziałem pytania o to na różnych grupkach. Ja sam się na tym nie skupiałem i wygląda na to, że moje podejście było słuszne. Algorytmy Xiaomi dobrze radzą sobie z optymalizacją zużycia baterii, tak, że ogniwo spokojnie wystarcza na cały dzień pracy. SoT wynosi natomiast około 6 godzin, ale jest to wartość szacunkowa, ponieważ teraz MIUI pokazuje nieco inaczej statystyki baterii.
Energię szybko uzupełnimy poprzez 33-watową ładowarkę, która jest w zestawie. Oczywiście wszystko odbywa się przez kabel USB typu C.
Aparat
Xiaomi Mi 10T nie jest fotograficznym flagowcem. Dlaczego? Ano choćby dlatego, że w przeciwieństwie do modelu Pro dostał gorszą matrycę oraz brak OIS (optycznej stabilizacji obrazu). Czy efekty są kiepskie? Niekoniecznie, telefon spisuje się całkiem dobrze jak na tę półkę cenową.
Z racji, że niedawno miała miejsce premiera Cyberpunka 2077, jako pierwsze w recenzji możecie zobaczyć zdjęcia z nałożonym właśnie tym efektem 😉 Co sądzicie?
A tak prezentują się pozostałe fotki, wśród nich są te z głównego obiektywu, szerokokątnego, a także z przybliżeniem. Możecie też zobaczyć jak Xiaomi Mi 10T radzi sobie w nocy, z trybem nocnym oraz HDR.
Xiaomi potrafi też nagrywać filmy nawet w 8K, ale są one tworzone przez SI. Poza tym mamy 4K oraz 1080p i stabilizację, ale tylko elektroniczną. Podoba mi się opcja płynnego przybliżania podczas kręcenia wideo.
Jakość selfie również jest przyzwoita. Możecie sprawdzić też jak wyglądają oryginalne zdjęcia wykonane Xiaomi Mi 10T na naszym Dysku Google.
Xiaomi Mi 10T
Xiaomi Mi 10T-
Wygląd i jakość wykonania10/10 Rewelacja
-
Wydajność10/10 Rewelacja
-
Wyświetlacz10/10 Rewelacja
-
Aparat8/10 Bardzo dobrze
-
Bateria8/10 Bardzo dobrze
-
Oprogramowanie8/10 Bardzo dobrze
-
Stosunek ceny do jakości10/10 Rewelacja