Stało się. Wyczekiwany przez wielu Xiaomi Mi 9 został w końcu oficjalnie zapowiedziany. Tegoroczny flagowiec giganta z Państwa Środka zostanie zaprezentowany światu jeszcze w lutym tego roku!
Xiaomi chce przyćmić Samsunga
Data premiery nie jest przypadkowa. W sieci pojawił się plakat informujący, że Mi 9 zadebiutuje w Chinach już 20 lutego. Dokładnie w ten sam dzień Samsung zaprezentuje swoje smartfony z serii Galaxy S10, składany telefon oraz inteligentny zegarek dla aktywnych. Xiaomi chce zrobić wszystko by tego dnia oczy fanów nowych technologii zwróciły się właśnie w stronę ich flagowca, a nie urządzeń koreańskiego konkurenta. Czy Xiaomi Mi 9 ma szansę zagrozić najmocniejszym Samsungom? Jeśli wszechobecne plotki się potwierdzą to walka wśród flagowców może być wyjątkowo ciekawa.
Pewne jest, że nadchodząca nowość chińskiego giganta otrzyma trzy aparaty tylne. Wszystko za sprawą zdjęć edycji limitowanej sygnowanej nazwiskiem Roya Wanga czyli azjatyckiego piosenkarza. Głównym aparatem ma być 48-megapikselowe Sony IMX586, za efekt głębi będzie odpowiadać 12-megapikselowe oczko, a trzecim będzie matryca typu ToF. Cała reszta specyfikacji nie została potwierdzona przez samego producenta, ale w większości wypadków przedpremierowe plotki dotyczące urządzeń Xiaomi okazują się prawdą. Najprawdopodobniej tak też będzie i w tym przypadku.
Na froncie mamy znaleźć ekran typu OLED o przekątnej 6,4 cala i rozdzielczości FullHD+. Notch znany z Mi 8 czy Mi 8 Pro ma zostać zmniejszony do rozmiarów tego z OnePlus 6T czy Xiaomi Mi Play. I to właśnie w charakterystycznym wcięciu zostanie ukryty 24-megapikselowy aparat do zdjęć typu selfie. Za wydajność będzie odpowiadać oczywiście najmocniejsza jednostka mobilna dostępna na rynku czyli Qualcomm Snapdragon 855. Procesor ten powinien być wspierany nawet przez 10 GB RAM-u w najmocniejszej wersji. Ciężko wyobrazić sobie sytuację, w której telefon będzie potrzebować aż tak dużą ilość pamięci, ale myślę, że znajdą się osoby zainteresowane topowym wariantem flagowca producenta z Państwa Środka.
W sieci pojawiły się także zdjęcia prezentujące dwie wersje kolorystyczne nowego modelu. Potwierdzają one jednocześnie, że Mi 9 dostanie 3 aparaty, a na froncie znajdzie się małe wcięcie w środkowej, górnej części ekranu, tzw. ząbek.
Całość ma działać działać dzięki baterii o pojemności 3500 mAh wspierającej szybkie ładowanie o mocy 27 W. Cenę urządzenia poznamy zapewne dopiero 20 lutego. Xiaomi Mi 9 bez wątpienia trafi także do Europy, ale na premierę na Starym Kontynencie, a w tym i w naszym kraju, będziemy musieli jeszcze poczekać.
Czego oczekujecie po Xiaomi Mi 9? Czy waszym zdaniem premiera w dzień prezentacji flagowców Samsunga to dobry pomysł? Zapraszamy do dyskusji!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!