To nie pierwszy inteligentny zegarek stworzony z myślą o najmłodszych użytkownikach w portfolio Xiaomi. Teraz na rynek trafia model oznaczony jako Mi Bunny Children Watch 4X. Przyjrzyjmy się bliżej temu urządzeniu!
Xiaomi Mi Bunny Children Watch 4X
Nowość chińskiego producenta to tak naprawdę ulepszona wersja Mi Bunny Children Watch 4C, która już jakiś czas temu trafiła na chiński rynek. Zegarek, który już od dziś pojawi się w sprzedaży w samym Państwie Środka został wyceniony na 549 juanów czyli około 295 zł. Niestety, ale Xiaomi nie ujawniło jakichkolwiek informacji na temat wprowadzenia tego sprzętu na rynki Starego Kontynentu, ale szczerze mówiąc nie spodziewałbym się tego, że w najbliższej przyszłości doczekamy się premiery Mi Bunny Children Watch 4X w Europie, a w tym i w naszym kraju.
Co ze specyfikacją? Nowy zegarek Xiaomi otrzymał wyświetlacz o przekątnej 1,52 cala. Dodatkowo nie zabrakło aż dwóch aparatów o rozdzielczości 5 Mpix oraz 2 Mpix. Jedno z oczek umiejscowione zostało na górnej krawędzi, a drugie na jednym z boków zegarka. Wszystko po to, aby rodzic mógł w czasie rzeczywistym podejrzeć co robi dziecko, a dodatkowo nagrać także film lub zrobić zdjęcie. Mi Bunny Children Watch 4X pozwala na dokładną lokalizację za sprawą GPS, a użytkownicy mogą wykonywać także połączenia poprzez VoLTE.
Zobacz także: Czekaliście na regularną sprzedaż Mi MIX Alpha? CEO Xiaomi rozwiewa w tej kwestii wszelkie wątpliwości!
Nowy smartwatch producenta z Państwa Środka został wyposażony także w aż 30 aplikacji mających ułatwić naukę, a dodatkowo ułatwieniem w obsłudze zegarka ma być wbudowany asystent głosowy XiaoAI. Całość działa dzięki baterii o pojemności 830 mAh. Według zapewnień Xiaomi ogniwo to ma zapewnić bardzo długi czas pracy na jednym ładowaniu, ale jednocześnie chińska firma nie podała jakichkolwiek konkretniejszych informacji w tej kwestii.
Co myślicie o Xiaomi Mi Bunny Children Watch 4X? Chcielibyście by zegarki dla najmłodszych użytkowników trafiły także do naszego kraju? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!