Xiaomi po raz kolejny pokazuje, że oferowanie stosunkowo tanich urządzeń o niezłej specyfikacji jest kluczem do sukcesu. Oczywiście smartfony chińskiego giganta nie są pozbawione wad, ale użytkownicy nie chcą kupować drogich urządzeń i wolą przymknąć oko na pewne minusy w momencie gdy mogą nabyć telefon w niższej cenie. Tym razem gigant z Państwa Środka został numerem jeden na Ukrainie!
Xiaomi podbija Stary Kontynent
Najnowszy raport sprzedażowy został przygotowany przez firmę Canalys. Najciekawszą kwestią jest sytuacja na Ukrainie. Tam w czwartym kwartale 2018 roku Xiaomi wyprzedziło konkurencję i zostało niekwestionowanym numerem jeden zdobywając 26,7% udziałów w rynku mobilnym. Tuż za chińskim producentem uplasował się Samsung (26,5% udziałów), który tak naprawdę od lat był najpopularniejszą firmą produkującą smartfony u naszego wschodniego sąsiada. Podium zamyka Huawei z udziałami na poziomie 16,2%. W TOP 5 znalazło się także wyjątkowo popularne na wschodzie Meizu (10,6%) oraz Honor (7,9%).
Sprzedaż na Ukrainie to jednak nie jedyne zestawienie, które przygotowała firma Canalys. Kolejnym jest zestawienie producentów w 2018 roku w Europie Wschodniej oraz porównanie wzrostów ich sprzedaży z rokiem 2017. I tutaj chociaż Xiaomi zajęło dopiero piąte miejsce to może pochwalić się największym wzrostem na poziomie aż 415,1%. Inni producenci nawet nie zbliżyli się do tak rewelacyjnego wyniku. Największą stratę natomiast odnotował Samsung. Strata udziałów w rynku mobilnym o 14,6% nie sprawiła jednak, że koreański gigant spadł z pierwszego miejsca wśród producentów smartfonów.
Zobacz też: W ubiegłym roku Huawei prawie dogoniło Apple, a Xiaomi przegoniło OPPO!
Trzecim i jednocześnie ostatnim raportem jest ten dotyczący rynku Hiszpanii. Tutaj największy spadek zaliczyło LG, ale jednocześnie Hiszpania jest jedynym krajem (zgodnie z raportami przygotowanymi przez Canalys), w którym LG znalazło się w TOP 5 najpopularniejszych producentów telefonów. I tutaj także Xiaomi wiedzie prym jeśli chodzi o największy wzrost z roku na rok. Jeśli sytuacja na rynku mobilnym się nie zmieni to wszystko wskazuje na to, że chiński gigant już niedługo zostanie numerem nie tylko w poszczególnych europejskich krajach, ale także na całym Starym Kontynencie. Z niecierpliwością czekamy na tegoroczne raporty!
Korzystacie z urządzeń Xiaomi? Kupiliście smartfon chińskiego producenta w 2018 roku? A może dołożyliście swoją cegiełkę do wyników innej firmy? Czekamy na komentarze!
Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!