YouTube aktualizuje wygląd i usuwa znaną funkcję. Nadchodzą nowe zmiany

YouTube aktualizuje wygląd i usuwa znaną funkcję. Nadchodzą nowe zmiany
źródło: YouTube

YouTube nie zwalnia tempa i serwuje kolejne zmiany, które wpłyną na doświadczenia użytkowników. Tym razem nie chodzi jednak o kolejne usprawnienia dla twórców, lecz o nowy wygląd odtwarzacza oraz decyzję o usunięciu jednej z długo obecnych funkcji serwisu. Co konkretnie się zmieni i jak wpłynie to na korzystanie z platformy?

Odświeżony odtwarzacz YouTube już dostępny u części użytkowników

Google postanowiło odświeżyć wygląd odtwarzacza YouTube w wersji przeglądarkowej. Nie jest to może rewolucja na miarę całkowitego przeprojektowania interfejsu, ale zmiany są zauważalne. Nowy design wprowadza bardziej uporządkowane rozmieszczenie elementów sterujących, dzięki czemu każda sekcja została wyraźniej oddzielona, co ma ułatwić nawigację. Przycisk regulacji głośności został przeniesiony na prawą stronę, a pod głównymi przyciskami dodano nowe tło, które poprawia czytelność całego panelu.

Aktualizacja nie trafiła jeszcze do wszystkich użytkowników. Google jak zwykle testuje zmiany stopniowo, zanim zdecyduje się na pełne wdrożenie. Opinie internautów są podzielone, ponieważ część osób docenia bardziej nowoczesny wygląd, inni twierdzą, że to zbędna kosmetyka. Warto jednak zauważyć, że zmiany te wpisują się w ogólną strategię YouTube, która ma na celu zwiększenie czytelności i komfortu użytkowania.

YouTube likwiduje kartę „Na czasie”. Czas na nowe podejście

Jednak prawdziwym przełomem jest decyzja o usunięciu sekcji „Na czasie”, czyli zakładki, która od 2015 roku prezentowała najpopularniejsze filmy w danym momencie. Choć przez lata była punktem odniesienia dla widzów i twórców, dziś, według Google, straciła rację bytu. Dlaczego?

YouTube tłumaczy to zmianą sposobu konsumpcji treści. Obecnie trendy tworzą się szybciej, są bardziej rozproszone i zależne od konkretnych społeczności. Viralowe filmy nadal istnieją, ale zamiast jednego dominującego hitu, mamy wiele mikrozjawisk w różnych kategoriach, jak na przykład w muzyce, grach, podcaście czy trailerach filmowych.

Dlatego też platforma stawia na YouTube Charts – zestawienia tematyczne, które mają dokładniej oddawać to, co aktualnie przyciąga uwagę widzów. Listy będą dostępne m.in. dla muzyki, podcastów i zwiastunów filmowych, a z czasem mają pojawić się kolejne kategorie. To bardziej spersonalizowane podejście, które ma umożliwić użytkownikom szybsze dotarcie do interesujących ich treści, zamiast przeglądania jednej ogólnej listy.

Nowe funkcje, więcej personalizacji i większa rola AI

Ostatnie miesiące pokazują, że YouTube konsekwentnie przebudowuje swoje fundamenty. Wprowadzenie rankingów tematycznych to tylko część szerszej strategii. Google coraz mocniej inwestuje w personalizację oraz wykorzystanie sztucznej inteligencji. Na platformie już pojawiły się funkcje takie jak automatyczne karuzele wideo w wynikach wyszukiwania, które pokazują fragmenty filmów dopasowane do wpisywanej frazy. Zwiększa się także znaczenie Shorts, czyli krótkich klipów w stylu TikToka, które YouTube aktywnie promuje.

W międzyczasie pojawiają się też bardziej pragmatyczne udogodnienia, jak na przykład możliwość czasowego wyciszenia subskrybowanych kanałów bez konieczności ich odsubskrybowania. To wszystko sprawia, że platforma coraz bardziej przypomina nie tylko serwis wideo, ale też spersonalizowaną aplikację newsowo-rozrywkową.

Źródło: Google

Chcesz być na bieżąco? Śledź ROOTBLOG w Google News!